"Zbyt mało mówi się o godności człowieka". Konferencja w BRPO nt. Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym
- Rozmawiając o Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym, zbyt mało mówi się o godności człowieka - podkreślał RPO, otwierając konferencję na ten temat
- Trybunał w Strasburgu może ocenić polski ośrodek inaczej niż ośrodki w Niemczech, które uznał za spełniające standard Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - zauważył Marcin Szwed z HFPC
- Instytucje takie jak KOZZD mają potencjał, ale potrzebne są systemowe działania - mówił Rafał Kulas z KMPT. Inaczej ryzyko odpowiedzialności przed ETPC pozostanie duże
- Naczelna Rada Adwokacka ocenia, że terapeutyczny charakter KOZZD jest pozorny, bo faktycznie jest to placówka penitencjarna, gdzie bezterminowo pozbawia się wolności na podstawie procedury cywilnej, a nie karnej.
- Terapeuta z KOZZD dr Wojciech Grudka wskazał, że trudności z terapią pacjentów wynikają nie tylko z natury ich nieprawidłowości psychicznych, ale i ze sprzecznym z istotą psychoterapii jej przymusowym stosowaniem
- W analogicznym ośrodku w Niemczech pacjenci mają swobodę ruchu. Każdy może decydować o wyglądzie swego pokoju. Mogą uprawiać ogródek. Jest warsztat kreatywny. Każdy ma tam prawo do przepustki 4 razy w roku, z dozorem pracowników po cywilnemu. Przepustka przysługuje również na pogrzeb osoby bliskiej
- W Holandii szczególną uwagę poświęca się warunkom życia i relacjom między pacjentami, a kadrą.
- Wyroki ETPC, dotyczące pięciu zakomunikowanych przez Trybunał spraw, bezwzględnie będą rzutowały jak Polska powinna procedować legislacyjnie. To jeden z głównych wniosków płynących z konferencji
9 września 2022 r. w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich odbyła się konferencja poświęcona sprawom toczącym się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC) dotyczącym Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie (KOZZD).
W trakcie konferencji dyskutowano zarówno na tematy prawne związane z toczącymi się postępowaniami, jak również o rozwiązaniach międzynarodowych dotyczących detencji prewencyjnej. Ocenie poddany został także projekt nowelizacji ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, jaki został przygotowany w 2022 r. przez Ministerstwo Zdrowia. Konferencję prowadziła dyrektorka Zespołu ds. Wykonywania Kar w Biurze RPO dr Ewa Dawidziuk.
Marcin Wiącek: w kontekście KOZZD zbyt mało mówi się o godności człowieka
Konferencję otworzył rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek. W wystąpieniu inauguracyjnym nawiązał do rozprawy Trybunału Konstytucyjnego z 15 listopada 2016 r., kiedy Trybunał badał ustawę o KOZZD. Zwrócił uwagę, że niezwykle mało uwagi poświęcono wówczas godności człowieka.
- Rozmawiając o osobach przebywających w KOZZD, zbyt mało mówi się o godności człowieka - podkreślił w tym kontekście Rzecznik.
Zaznaczył też, że od kiedy do ośrodka skierowano pierwszego pacjenta po dzień dzisiejszy RPO zajmuje się nieustannie problematyką poszanowania praw pacjentów tego ośrodka.
- Dziś spotykamy się, ponieważ po wielu latach nadszedł wyjątkowy moment - wskazał Marcin Wiącek, nawiązując do zakomunikowanych przez ETPC polskiemu rządowi pięciu pierwszych spraw wywołanych skargami osób przebywających w ośrodku Gostyninie. W trzech sprawach bierze udział RPO. Złożył w nich do ETPC opinie „amicus curiae”, odnoszące się do wskazanych przez skarżących naruszeń Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z związku ze skierowaniem ich do KOZZD i pobytem w nim.
- Rozstrzygnięcia Trybunału w Strasburgu w tych sprawach będą miały fundamentalne znaczenie z punktu dyskusji nad koniecznymi zmianami zasad funkcjonowania tego ośrodka - podkreślił RPO. Zwrócił uwagę, że potrzeba zmian w tym zakresie wynika również z obserwacji Biura RPO i nawiązał do raportu KMPT z wizytacji w filii zamiejscowej KOZZD w Czersku.
Zauważył, że obecnie na etapie rządowego procesu legislacyjnego znajduje się projekt nowelizacji ustawy o KOZZD. - Z jednej strony należy docenić, że organy władzy uznały, że konieczne jest znowelizowanie i uzupełnienie przepisów tej ustawy, jednak projekt ten budzi wiele zastrzeżeń - mówił rzecznik. Zachęcił do lektury szczegółowej i wielowątkowej krytycznej opinii do tego projektu przygotowanej w Biurze RPO.
Rzecznik podkreślił, że izolacja postpenalna nie jest czymś nieznanym w demokratycznym świecie, bo podobne do KOZZD instytucje funkcjonują również w innych krajach. - Najważniejsza jest jednak konieczność odpowiedniego poszanowania wolności i praw oraz godności ludzi przebywających w tego typu instytucjach - podkreślił.
- Bardzo się cieszę, że możemy wymienić się doświadczeniami i porozmawiać jak sprawić by godność człowieka w Polsce była lepiej chroniona – powiedział Rzecznik, witając prelegentów i uczestników konferencji. Kończąc swoje wystąpienie, zapewnił, że każdy postulat, każdy argument i każda wątpliwość, która zostanie podniesiona w trakcie debaty będzie przedmiotem pogłębionej refleksji. Obiecał też, ze efekty konferencji znajdą odzwierciedlenie w działaniach RPO.
Sprawy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka dotyczące KOZZD
Pierwsza część konferencji poświęcona była sprawom przed ETPC dotyczącym KOZZD.
Jako pierwszy zabrał głos dr Marcin Szwed z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, który przedstawił sprawy przed Trybunałem w Strasburgu z perspektywy Fundacji. Mówił o kilku skargach pacjentów KOZZD na naruszenie zakazu nieludzkiego traktowania oraz prawa do wolności i do życia rodzinnego (w dwóch jest on pełnomocnikiem).
Zakomunikowanie tych spraw polskiemu rządowi zajęło ETPC aż 5 lat od momentu skierowania skarg do Trybunału. W jednej ze spraw skarżący trafił do KOZZD, mimo że po odbyciu kary przebywał kilka miesięcy na wolności, a potem zamknięto go w Gostyninie, gdzie ma dobre opinie. Zabezpieczenie cywilne w postaci pobytu w KOZZD w innych sprawach stosował sąd cywilny, co jest niedopuszczalne w świetle uchwały Sądu Najwyższego.
Marcin Szwed mówił, że ETPC wypracował już standardy co do podobnych ośrodków w innych państwach. Uznawał taką detencję postpenalną za pozbawienie wolności, które może być uzasadniane tylko chorobą umysłową danej osoby, rzetelną opinią biegłych co do niej, stwarzaniem zagrożenia dla innych. Zaburzenia muszą trwać przez cały okres pozbawienia wolności – co trzeba cyklicznie kontrolować, a dana osoba musi przebywać w ośrodku typu leczniczego, a nie w więzieniu.
Naruszeniem Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (EKPC) może być też brak leczenia w takim ośrodku czy brak kontaktów z rodziną (niemożność przepustek np. na pogrzeb osoby bliskiej). ETPC zwraca też uwagę na stałą obecność strażników w takich ośrodkach i ich przeludnienie, co przekłada się na jakość terapii.
- A warunki w KOZZD tego nie gwarantują, co sprawia, że ETPC może ocenić polski ośrodek inaczej niż ośrodki w Niemczech, które uznał za spełniające standardy EKPC - podkreślił panelista. Trybunał może też krytycznie ocenić zbyt długi czas postępowania o umieszczenie w KOZZD.
Rafał Kulas z Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) mówił o funkcjonowaniu KOZZD z kontekście art. 3 EKPC definiującego zakaz tortur. Zaprezentował wnioski z wizytacji KMPT w Ośrodku w Gostyninie i Czersku. KMPT pięciokrotnie wizytował KOZZD – cztery razy w ośrodek Gostyninie, jeden raz w filię w Czersku. Rafał Kulas mówił również o wizytacjach CPT (Europejski Komitet do Spraw Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu) w ośrodku w Gostyninie. W tym kontekście przytoczył opublikowany przez KMPT raport tematyczny poświęcony m.in. wdrożeniu zaleceń CPT w Polsce - Prawa człowieka w miejscach izolacji - gdzie KMPT odniósł się do funkcjonowania ośrodka w Gostyninie.
Wiele uwagi poświęcił warunkom, w kontekście zaleceń CPT przedstawionych w raporcie Komitetu z 2017 r. Mimo tych rekomendacji i zaleceń, warunki w ośrodkach nie poprawiają się. - Warunki, które zaobserwowaliśmy w 2021 r. w naszej ocenie stanowiły naruszenie zakazu nieludzkiego i poniżającego traktowania, co uniemożliwiało skuteczną realizację celu ośrodka, czyli terapię - mówił Kulas.
Zauważył, że instytucje takie jak KOZZD mają potencjał, ale potrzebne są zmiany. Przede wszystkim głęboka refleksja na temat modelu instytucji postpenalnej - w miejsce nastawienia na bezpieczeństwo, rozwiązania powinny iść w stronę pracy terapeutycznej. Niezbędne jest wdrożenie zaleceń CPT i KMPT oraz opracowanie kompleksowej ustawy, która pozwoli na wyeliminowanie wszystkich ryzyk.
- Do tego, aby instytucja funkcjonowała w sposób profesjonalny, potrzebne są dodatkowe działania, aby mieć pewność że zakaz tortur nie zostanie naruszony. Jeśli te działania nie zostaną wdrożone, to ryzyko dalej jest wielkie, a tym samym odpowiedzialność przed ETPC.
Adw. Mateusz Bogacz zreferował stanowiska Naczelnej Rady Adwokackiej w sprawach dotyczących KOZZD przed ETPC.
W opinii NRA ustawa nie spełnia testu proporcjonalności, a regulacje są blankietowe. Terapeutyczny charakter KOZZD jest zaś pozorny, bo faktycznie jest to placówka penitencjarna (podlegająca Ministrowi Zdrowia), gdzie bezterminowo pozbawia się wolności na podstawie procedury cywilnej, a nie karnej.
Pacjentom KOZZD przysługuje mniej praw niż osobom odbywającym karę pozbawienia wolności - np. nie mogą brać udziału w pogrzebie osoby bliskiej. Nie ma procedury opuszczania KOZZD. W każdej chwili można zajrzeć do telefonu komórkowego każdego pacjenta. Nie ma terapii grupowej. Brak też ustawowej gwarancji powierzchni mieszkalnej w KOZZD na jednego pacjenta.
Zagadnienie terapii w ramach detencji prewencyjnej z punktu widzenia codziennej praktyki oraz przyszłych wyzwań przedstawił kierownik Oddziału Terapeutycznego KOZZD w Gostyninie dr Wojciech Grudka.
- Trudności z prowadzeniem terapii osób umieszczonych w KOZZD wynikają zarówno z natury występujących u tych osób nieprawidłowości psychicznych, jak i ze sprzecznego z istotą psychoterapii sytuacją przymusowego jej stosowania - mówił.
Zaznaczył, że dodatkowe trudności wynikają z tego, że ustawa odcina pacjentów od ważnych sfer funkcjonowania społecznego, zawieszając postępowanie terapeutycznie w próżni. Oddzielny problem stanową utrudniające terapię złe warunki w ośrodku, np. przeludnienie.
- Część pacjentów KOZZD neguje istnienie u nich nieprawidłowości psychicznych i odmawia udziału w terapii. Tymczasem terapia tak trudnych zaburzeń wymaga pełnej współpracy pacjenta z terapeutą.
W dyskusji po tej części głos zabrali prof. Ryszard Piotrowski i sędzia Janina Jankowska z SO w Płocku.
- Konstytucja nie stwarza podstaw do różnicowania godności człowieka. Nie stwarza podstaw do torturowania ludzi. Nie stwarza także podstaw do tego, żeby człowieka na zawsze pozbawiać wolności – mówił prof. Piotrowski. Zwrócił uwagę, że detencja postpenalna narusza same fundamenty europejskiej kultury prawnej.
- Jeżeli chodzi o legalność pobytu, na dziś w KOZZD nie przebywa żadna osoba na podstawie postanowienia o zabezpieczeniu - wskazała sędzia, dodając że nowy projekt przewiduje powrót do tej instytucji.
Zagraniczne rozwiązania ws. detencji prewencyjnej
Przedstawicielka Zakładu Karnego w Rosdorf Irena Wilke (przy tej jednostce penitencjarnej działa saksoński odpowiednik KOZZD) opisała swą placówkę dla osób stwarzających zagrożenie.
W Niemczech jest w sumie 480 osób pozbawionych wolności w ramach detencji prewencyjnej. W Rosdorf obecnie przebywa 38 osób - pochodzących z tego regionu.
Z osobami uznanymi za stwarzających zagrożenie pracuje się już od początku. Wykorzystuje się przy tym wszystkie możliwe terapie, które są podstawą działań. Ich celem jest, aby docelowo dana osoba została zwolniona z ośrodka jako niestwarzająca już zagrożenia.
By to stwierdzić, raz do roku biegły sporządza opinię dla sądu - gdy dana osoba przebywa na detencji prewencyjnej do 10 lat (przy dłuższych pobytach opinia powstaje co 9 miesięcy). Po zwolnieniu danej osoby z detencji prewencyjnej, ośrodek opiekuje się nią jeszcze przez 5 lat.
W Rosdorf oddziały są otwarte, pacjenci mają swobodę ruchu. Każdy może decydować o wyglądzie czy wyposażeniu swego pokoju, chyba ze zagrażałoby to pracownikom. Mogą uprawiać ogródek lub grillować. Są zajęcia sportowe i warsztat kreatywny.
Każdy ma prawo do przepustki 4 razy w roku, z dozorem pracowników w ubraniach cywilnych (nie w mundurach), a jeśli w kajdankach, to tzw. ukrytych. W tych ramach można też wychodzić np. na ryby. Przepustka przysługuje również na pogrzeb osoby bliskiej. Aby odmówić komuś przepustki, musi istnieć wysokie i konkretne zagrożenie ze strony danej osoby.
Odwiedziny pacjentów są możliwe codziennie, przez 7 dni w tygodniu. Są też widzenia tzw. „intymne”.
Paczki można dostawać raz w miesiącu. Jest możliwość dokonywania zakupów w ramach przepustki.
Mieszkańcy ośrodka dostają kieszonkowe, jeśli nie mają pieniędzy. Każdy ma prawo do bezpłatnego adwokata.
Emerytowany dyrektor odpowiednika KOZZD w Holandii Peter Braun oraz Inga Markiewicz z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie przedstawili rozwiązania holenderskie.
Peter Braun mówił o miejscach i strukturze obowiązkowego leczenia w Holandii – środka zapobiegawczego nazywanego TBS, stosowanego wobec niebezpiecznych przestępców. System TBS obejmuje dwa mechanizmy. Pierwszy dotyczący obowiązkowego leczenia sprawców przestępstw skazanych na takie leczenie przez sąd. Drugi to długoterminowe przymusowe leczenia psychiatrycznego.
Zwrócił uwagę, że w Holandii osoba, która popełniła przestępstwo może ponieść karę pozbawienia wolności w połączeniu ze środkiem zapobiegawczym z powodu choroby psychicznej lub zaburzeń psychicznych. Jednym z takich środków jest TBS. TBS może być orzeczony w formie probacyjnej lub z przymusowym przyjęciem do kliniki.
Głównym celem tego środka jest zapewnienie bezpieczeństwa społeczeństwu. A leczenie ma na celu zmniejszenie ryzyka ponownego przestępstwa. Trzecim celem jest resocjalizacja do samodzielnego życia.
Prelegent mówił również o strukturze ośrodków detencji w Holandii i przedstawił informacje statystyczne dotyczące osób osadzonych i objętych środkiem TBS. - Staramy się nie dopuścić do przekształcenia zakładu w instytucję totalną, zminimalizować represje i traktować zakład jako stację końcową, ale miejsce do życia – mówił.
Inga Markiewicz rozwinęła niektóre zagadnienia referatu przedmówcy i zwróciła uwagę, że systemy niemiecki i holenderski - jeśli chodzi o jakość pobytu pacjentów i sposób traktowania - w zasadzie się nie różnią.
Podkreśliła, że system TBS to cały system ośrodków, który ma sprawować nadzór w różnych formach nad pacjentami. Zaprezentowała też genezę uruchomienia ośrodków pobytu długoterminowego (LFPC), które miały zaoferować inny model pracy z pacjentami z zaburzeniami psychicznymi.
Zwróciła uwagę, że Holendrzy wychodzą z założenia, że im więcej autonomii otrzymają pacjenci, tym jest bezpieczniej. Zabezpieczenia nie muszą być fizyczne. Są nim relacje pomiędzy personelem, a pacjentami. Aby te relacje mogły być stworzone konieczne jest jednak odpowiednie zaplecze. Podkreśliła też konieczność pracy nad perspektywami, celami i motywacją pacjentów. Taki system powoduje, że pacjenci nie buntują się i mają pozytywne nastawienie do opiekunów.
Następnie uczestnicy konferencji przeprowadzili dyskusję o rozwiązaniach stosowanych w związku z funkcjonowaniem KOZZD w kontekście doświadczeń zagranicznych. Rozmawiano również m.in. o problemach związanych ze stosowaniem przepisów ustawy o KOZZD przez pełnomocników pacjentów, ale i sędziów orzekających w ich sprawach.
Zmiany legislacyjne
W części poświęconej zmianom legislacyjnym dr hab. Michał Królikowski, prof. UW, przedstawił ocenę aktualnych przepisów i projektu nowelizacji ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób z 22 listopada 2013 r.
Na wstępie zwrócił uwagę, że powstanie ustawy uchwalonej w 2013 r. z pewnością wpisało się w nurt populistyczny, choć wówczas ten nurt był zracjonalizowany. Następnie przebudowano logikę oddziaływania prewencyjnego w obszarze funkcjonowania środków zabezpieczających.
Przypomniał, że istotną rolę nad tym jak ustawa wygląda odegrały konsultacje społeczne. W zdecydowanej większości skoncentrowały się na niedopuszczalności detencji postpenalnej. Nie zwrócono natomiast uwagi na takie wady, jak brak przepisów o wykonywaniu tej detencji czy standardów minimalnych w tym zakresie.
Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu – zwrócił uwagę prof. Królikowski.
- Aktualnie w mniejszym stopniu powinniśmy rozmawiać o minimalizacji ryzyka popełnienia czynu zabronionego, a w większym stopniu o ośrodku długotrwałego pobytu. Wiąże się to z innym celem terapii, jakim jest stabilizacja stanu oraz próba stworzenia możliwości powrotu do prawidłowego życia – zauważył.
Wnioskiem, który powinien być punktem wyjścia dla każdego, kto chciałby zająć się rzeczową nowelizacją ustawy o KOZZD i środkach zabezpieczających zdaniem prelegenta powinno być to, że akceptowane - jako standardowe - wzorce kontroli, w przypadku przepisów o ograniczeniu wolności, także w obszarze detencji, wydają się być nieadekwatne dla osiągnięcia celu gwarancyjnego, dla jakiego zostały wypracowane.
Następnie przedstawił ocenę wybranych proponowanych przepisów zwracając jednak uwagę, że proponowane przepisy nie stanową kompleksowej regulacji.
- Aktualnym wyzwaniem dla prawników jest rozpoznanie i poszanowanie godności człowieka, który jest pensjonariuszem KOZZD, albo który może się tam znaleźć – mówił i podkreślił, że prawnicy powinni postulować zerwanie z myśleniem „oni i my”.
Zaznaczył, że nie widzi innego sposobu myślenia o nowelizacji ustawy o KOZZD jak objęcie osób przebywających w ośrodku wyobraźnią o nas samych. Podkreślił, że to jest duże wyzwanie dla ustawodawcy.
Ostatnia część dyskusji sprowadzała się do konkluzji, że nowelizacja powinna być rzetelna i nastąpić już po wyrokach ETPC. Wyroki ETPC dotyczące pięciu zakomunikowanych spraw bezwzględnie będą rzutowały jak Polska powinna procedować legislacyjnie.
Podsumowanie konferencji
Konferencję podsumowała zastępczyni RPO dr Hanna Machińska, która w swoim wystąpieniu podkreśliła, że temat zmian regulacji dotyczących funkcjonowania KOZZD to wspólny interes.
- Stajemy dzisiaj przed wielkim wyzwaniem, bo to jest kwestia totalnej zmiany systemu w niedobrą stronę – mówiła. – Ta zmiana nałoży na państwo ogromny ciężar, a na nas ogromną odpowiedzialność. Ofiarami będą natomiast osoby, które są w KOZZD - podkreśliła.
Odnosząc się do metod terapii stosowanych w innych państwach przytoczyła słowa prof. Brauna: „Im więcej autonomii, tym lepiej”. Wskazała na zbyt dużą opresyjność środków stosowanych w KOZZD i podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z wizytacji w jego filii w Czersku. Podkreśliła przy tym, że musimy uciekać od wzorców więziennych, które obecnie są stosowane.
- Nie na wszystko będziemy mieli wpływ, ale to co możemy zrobić, to ograniczyć środki przymusu bezpośredniego tam, gdzie jest to możliwe – mówiła i wspomniała również o przepustkach.
Zauważyła, że partnerem w dyskusji nad zmianami powinni być również sędziowie, którzy rozstrzygają w sprawach osób trafiających do ośrodka.
Kończąc swoje wystąpienie podziękowała serdecznie prelegentom, uczestnikom konferencji. Wyraziła również wdzięczność dla współpracowników z Biura RPO, którzy poświęcają się pracy na rzecz poprawy warunków funkcjonowania KOZZD.