Koronawirus. Adam Bodnar: zdalne obrady samorządów naruszają konstytucyjną zasadę jawności
- W związku z epidemią samorządy częściowo obradują zdalnie. Obywatele nie mogą z tego powodu na bieżąco śledzić ich prac
- Jest to sprzeczne z konstytucyjną zasadą jawnego działania samorządów
- RPO interweniuje w tej sprawie w MSWiA; zwrócił się także do Związku Miast Polskich
Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi obywateli na ograniczanie jawności działania organów samorządu terytorialnego w ramach odbywania przez nie obrad i sesji zdalnie w związku z epidemią koronawirusa. Z ustaleń BRPO wynika, że obrady z wykorzystaniem środków komunikacji na odległość odbywają się niekiedy w sposób wyłączający możliwość udziału obywateli. Drugim problemem jest rozszerzanie w aktach prawa miejscowego możliwości odbywania obrad i sesji w sposób zdalny na sytuacje niezwiązane z obowiązującym stanem zagrożenia epidemicznego - mimo braku odpowiedniego upoważnienia w ustawie o przeciwdziałaniu COVID-19.
Co prawda specustawy „koronawirusowe” przewidują, że w trakcie epidemii organy jednostek samorządu terytorialnego mogą zwoływać i odbywać obrady, sesje, posiedzenia, zgromadzenia, a także podejmować rozstrzygnięcia, w tym uchwały, z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość lub korespondencyjnie. W praktyce może to ograniczać jawność ich działania i partycypację obywateli w działaniu samorządów.
RPO podkreśla, że zdalny tryb działania organów administracji samorządowej podczas epidemii nie może wpływać na zasadę jawności, w związku z czym nie powinien być on stosowany w sposób wyłączający możliwość udziału obywateli w obradach.
Jawność działania samorządów leży u podstawy ich funkcjonowania, jest chroniona zarówno przez ustawy, jak i Konstytucję (art. 61). Jej ograniczenie jest co prawda możliwe, ale tylko z ważnych, konstytucyjnych powodów (np. potrzeba ochrony porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa).
Rzecznik rozumie potrzebę wprowadzania ograniczeń związanych z przeciwdziałaniem epidemii, lecz wyraźne pominięcie przez ustawodawcę przesłanki ochrony zdrowia publicznego w art. 61 Konstytucji, a także fakt, że w obecnym stanie zaawansowania technologicznego istnieją środki umożliwiające zorganizowania zdalnego dostępu obywateli do obrad organów kolegialnych władzy publicznej, każe uznać, że ich odbywanie w trybie zdalnym w sposób wyłączający możliwość udziału obywateli stanowi istotne naruszenie konstytucyjnego prawa dostępu do informacji publicznej.
RPO wystąpił do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego o stanowisko i ocenę działania samorządów. Zwrócił się także do Związku Miast Polskich z prośbą o poświęcenie uwagi tej problematyce oraz prowadzenie dialogu społecznego z działaczami samorządowymi w tej kwestii.
Odpowiedź MSWiA (aktualizacja 25 września 2020 r.)
(...) Z treści wystąpienia Pana Rzecznika wynika, że opisywany problem ograniczania obywatelom dostępu do obrad organów stanowiących w głównej mierze ma swoje źródło w praktyce stosowania przepisów ustawowych przez samorządy. Zdalny tryb obradowania stwarza bowiem techniczną możliwość zdalnego dostępu obywatelom do obrad organów stanowiących lub wykorzystanie trybu „hybrydowego” łączącego fizyczną obecność radnych lub obywateli w sali obrad z wykorzystaniem instrumentów komunikowania się na odległość.
Trzeba przy tym podkreślić, że organy nadzoru nad samorządem terytorialnym mają ograniczony ustawą dostępny katalog instrumentów nadzoru, który daje nikłe możliwości korygowania praktyki działania organów jednostek samorządu terytorialnego. O ile zatem Pan Rzecznik w ramach swojej działalności ma styczność z tego rodzaju przypadkami, to realizując ustawowe kompetencje może bezpośrednio występować do organów samorządu terytorialnego, które w Pana ocenie naruszają prawa obywatelskie przez faktyczne działania.
W dalszej kolejności Pan Rzecznik jako organ powołany do stania na straży konstytucyjnych praw i wolności może rozważyć wystąpienie do organów nadzoru w celu oceny, czy w danym przypadku nie występują przesłanki do zainicjowania personalnych środków nadzoru (vide np.: art. 96 ustawy o samorządzie gminnym – rozwiązanie rady gminy lub odwołanie wójta burmistrza, prezydenta miasta).
(...) Z pisma Pana Rzecznika wynika, że wojewodowie badają legalność zmian dokonywanych w statutach jednostek samorządu terytorialnego m.in. w zakresie rozwiązań umożliwiających zdalne prowadzenie obrad przez ich organy i w przypadku stwierdzenia naruszeń przepisów obowiązującego prawa korzystają ze środków nadzorczych. Jednocześnie w sytuacji, gdy działanie organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego może wskazywać na ograniczenie jawności przy prowadzeniu sesji, istnieje możliwość sygnalizacji takiej okoliczności organowi nadzoru. Mogą to czynić zarówno obywatele, jak również Pan Rzecznik.
Ponadto, na podstawie art. 101 ustawy o samorządzie gminnym, każdy, którego zdaniem jego interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem, podjętymi przez organ gminy w sprawie (analogiczne uprawnienie dotyczy uchwał i zarządzeń podejmowanych przez organy powiatu i organy samorządu województwa) z zakresu administracji publicznej, może zaskarżyć uchwałę lub zarządzenie do sądu administracyjnego.
(całość odpowiedzi MSWiA w załączniku poniżej)
VII.6060.21.2020
Załączniki:
- Dokument