ZRPO w mediach o sytuacji na granicy Polski i Białorusi, pushbackach, godności człowieka i interwencjach BRPO
Zastępca rzecznika praw obywatelskich Wojciech Brzozowski 8 kwietnia 2023 r. w programie „Jeden na jeden” w TVN24 mówił o sytuacji osób, które nielegalnie dostają się do naszego kraju z Białorusi, pushbackach i sprawach, w których interweniowało BRPO.
Sprawy migrantów, interwencje BRPO
Wojciech Brzozowski był pytany o sprawy, które wymagały jego interwencji.
– Historia Etiopki, która zmarła w lesie przygranicznym i której – można powiedzieć z wysokim prawdopodobieństwem – nie udzielono koniecznej pomocy. (…) BRPO podjęło tę sprawę i stawia sobie nie tylko za zadanie, ale za punkt honoru wyjaśnienie jej okoliczności – mówił.
– Nadal mamy problem z uzyskaniem informacji co tam dokładnie się stało, czy funkcjonariusze mieli obowiązek udzielić pomocy, a jej nie udzieli – kontynuował mówiąc o pismach kierowanych do Policji.
– W tym lesie przy granicy nie ma świąt. Wczoraj wpłynęła do nas prośba o interwencję w sprawie bieżącej, dotyczącej obywatela Syrii, który został przewieziony do szpitala w wyniku ciężkich obrażeń, których doznał po przekroczeniu muru granicznego. Był w stanie bardzo ciężkim wręcz agonalnym. Przyjechała do niego córka, która od 7–8 lat mieszka legalnie w Niemczech. Pierwszą reakcją lekarzy było wezwanie Straży Granicznej do tej córki – mówił i wyjaśnił, że po interwencji podjętej w Podlaskim Oddziale Straży Granicznej kobieta mogła spotkać się z umierającym ojcem.
Ochrona granic i pushbacki
– Państwo ma prawo bronić swojej suwerenności terytorialnej, a Straż Graniczna ma swoje obowiązki nie tylko wobec Polski, ale także wobec Unii Europejskiej.
– Czym innym jest strzeżenie granicy, a czym innym są konkretne praktyki w tym pushbacki, które w naszym przekonaniu, są niezgodne i z prawem międzynarodowym – z konwencją genewską dotyczącą statusu uchodźców, z prawem unijnym, ale też są niezgodne, w naszym przekonaniu, z polską Konstytucją – mówił ZRPO.
– Oddzielmy od siebie obowiązki obrony granicy, obowiązki strzeżenia suwerenności terytorialnej Polski, oddzielmy być może jakieś działania kontrwywiadowcze o których ja nie wiem, ale z pewnością jakieś się toczą, od tego co wiąże się z dramatem konkretnego człowieka – zaznaczył.
– Podkreślam: my nie musimy tych ludzi przyjąć, nie musimy pozwolić im zamieszkać w Polsce. To jest kwestia polityki migracyjnej, którą każde państwo kształtuje po swojemu.
– Pewne granice są nieprzekraczalne. Taką nieprzekraczalną granicą jest poszanowanie godności człowieka. Taką granicą są obowiązki wynikające z prawa międzynarodowego wobec uchodźców.
– Z pushbackami łączą się konkretne działania, konkretne praktyki, które jak najbardziej mają swoją kwalifikację prawno-karną. Są czyny, które mogą być zgodne formalnie z ustawą o cudzoziemcach, ale zarazem mają określony wymiar, który da się zakwalifikować na gruncie kodeksu karnego np. naruszenie obowiązku udzielenia pomocy, czy nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednią utratą życia lub zdrowia – mówił Wojciech Brzozowski.
– Pushbacki to jest problem wielu krajów, w których zdarza się niekontrolowana migracja. Część zresztą z tych spraw ociera się o Europejski Trybunał Praw Człowieka.
– Chciałbym, żeby te problemy zostały rozwiązane przez nas, bez konieczności podpowiadania nam przez Unię Europejską co należy zrobić.
– Białoruś nie jest dzisiaj państwem bezpiecznym – podkreślił ZRPO.
Zapytany o to, czy sytuacja na granicy uległa zmianie mówił:
– Rzadziej dochodzi do odstawiania na granicę osób tuż po hospitalizacji – i zaznaczył przy tym, że te osoby, często wypisywane w złym stanie zdrowia, trafiają do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców, a zgodnie z prawem nie powinny tam trafić.