Utrzymać wyrok WSA o nieważności decyzji premiera ws. wyborów korespondencyjnych. Pismo RPO do NSA
- RPO chce utrzymania wyroku o nieważności decyzji premiera Mateusza Morawieckiego, która polecała Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów na Prezydenta RP 10 maja 2020 r. w trybie korespondencyjnym
- Rażąco naruszyła ona prawo i nie miała podstawy prawnej - tak decyzję z 16 kwietnia 2020 r. ocenił Wojewódzki Sąd Administracyjny
- Premier i Poczta Polska wnoszą do Naczelnego Sądu Administracyjnego o uchylenie wyroku oraz o oddalenie skargi Rzecznika
- WSA właściwie wyważył konstytucyjną wartość, jaką jest ochrona czynnego prawa wyborczego obywateli - replikuje Adam Bodnar
- A premier stara się nie dostrzegać, że próbowano obejść przepisy Kodeksu wyborczego
18 grudnia 2020 r. Rzecznik Praw Obywatelskich przesłał do NSA odpowiedź na skargi kasacyjne Prezesa Rady Ministrów i Poczty Polskiej (PEŁNA DOKUMENTACJA W ZAŁĄCZNIKACH NA DOLE STRONY). Wnosi o ich oddalenie jako nie mających usprawiedliwionych podstaw.
Adam Bodnar zgadza się z argumentami sądu I instancji, który wyczerpująco wypowiedział się w uzasadnieniu wyroku co do problemów prawnych przedstawionych w obu skargach kasacyjnych.
16 kwietnia 2020 r. Prezes Rady Ministrów wydał decyzję polecającą Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów na Prezydenta RP w trybie korespondencyjnym w dniu 10 maja 2020 r. Na tej podstawie Poczta wystąpiła do władz samorządowych o przekazanie jej spisów wyborców (znaczna część samorządów odmówiła). Do wyborów w tym trybie ostatecznie nie doszło.
28 kwietnia 2020 r. RPO złożył do WSA skargę na tę decyzję. Wniósł, by sąd stwierdził jej nieważność, bo rażąco naruszała ona prawo i negatywnie wpływała na prawa obywatelskie. RPO zarzucił jej:
- brak podstawy prawnej oraz rażące naruszenie prawa, polegające na poleceniu Poczcie Polskiej S.A. realizacji zadania, które w dniu jej wydania nie leżało w sferze zadań operatora publicznego. Przepisy ustawy z 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy powierzają je odpowiednio komisarzowi wyborczemu, urzędnikowi wyborczemu, a także Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu oraz Inspekcji Sanitarnej w przypadku osób poddanych kwarantannie;
- naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. przepisów ustawy „covidowej” z 2 marca 2020 r., przez uznanie, że polecenie przekazania Poczcie Polskiej S.A. spisu wszystkich wyborców wyczerpuje przesłankę zapobiegania COVID-19.
Wyrok WSA
15 września 2020 r. WSA w Warszawie (sygn. akt VII SA/Wa 992/20) stwierdził nieważność decyzji z powodu rażącego naruszenia prawa oraz z powodu braku podstawy prawnej.
Uznał, że decyzja premiera rażąco narusza:
- art. 7 i 127 ust. 1 Konstytucji RP,
- art. 157 § 1 i art. 187 § 1 i 2 ustawy z 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy,
- art. 6 kpa,
- art. 5 ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów,
- art. 11 ust. 2 w związku z art. 11 ust. 2a i ust. 3 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.
WSA przypomniał zasady, na których podstawie wybiera się Prezydenta RP, tj. zasady powszechności, równości i bezpośredniości wyborów prezydenckich oraz tajności. WSA podzielił argumentację RPO w zakresie, w jakim tylko wąska grupa wyborców określona w kodeksie wyborczym (art. 53a) mogła w dniu wydania zaskarżonej decyzji głosować w sposób korespondencyjny. Wskazał, że nie została zagwarantowana równość, bezpośredniość i tajność wyborów.
Jedynym organem uprawnionym do organizacji wyborów w dniu wydania decyzji była Państwowa Komisja Wyborcza, a organem zapewniającym jej obsługę było Krajowe Biuro Wyborcze. Nie istniały przepisy rangi ustawowej, które wyłączałyby stosowanie Kodeksu wyborczego.
Nie można uznać, że były nimi przepisy ustawy z 2 marca 2020 r. Upoważniały one Prezesa RM jedynie do wydawania poleceń w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, nie zaś do polecenia innym jednostkom przygotowań do organizacji wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym.
WSA odniósł się również do skutków społeczno-gospodarczych rażącego naruszenia prawa przez decyzję premiera. Wskazał, że wywołała ona w społeczeństwie stan niepewności, a z niezaprzeczonych doniesień medialnych wynika, iż organizacja tych wyborów wygenerowała wysokie koszty.
W odniesieniu do braku podstawy prawnej dla zaskarżonej decyzji, WSA wskazał, że w tak ważnej kwestii, jaką jest wybór najważniejszej osoby w państwie, nie można powoływać się na ogólne normy wynikające z ustawy z 2 marca 2020 r. W tej materii powinny być przestrzegane zasady legalizmu. Żaden z wyborców spoza wąskiej grupy określonej w kodeksie wyborczym nie mógł głosować korespondencyjnie, a zatem nie mogły odbyć się legalne wybory korespondencyjne w tej dacie. Organizacja wyborów to odrębne czynności określone w kodeksie wyborczym i nie mają one nic wspólnego z przeciwdziałaniem COVID-19.
Uzasadnienie wniosku RPO o oddalenie skargi kasacyjnej Prezesa Rady Ministrów
Prezes Rady Ministrów podnosi naruszenie przez WSA art. 11 ust. 2 w zw. z art. 11 ust. 2a i ust. 3 ustawy covidowej z 2 marca 2020 r. przez błędne uznanie, że nie mógł na tej podstawie polecić Poczcie Polskiej czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów Prezydenta w trybie korespondencyjnym.
Zarzut ten nie znajduje uzasadnienia, a obszerne wywody skarżącego w tym zakresie są całkowicie chybione. WSA w uzasadnieniu wyroku nie kwestionuje bowiem obowiązywania ustawy z 2 marca 2020 r., lecz stwierdza, że na tej podstawie Prezes Rady Ministrów nie był uprawniony do wydania polecenia.
Skarżący stara się nie dostrzegać, że z pomocą tej ustawy próbowano obejść przepisy Kodeksu wyborczego i powierzyć szereg zadań związanych z organizacją wyborów podmiotowi, który winien pełnić tylko rolę przypisaną mu w Kodeksie wyborczym.
Skarżący twierdzi, że mógł polecić Poczcie Polskiej S.A. realizację zadań związanych z przygotowaniem wyborów w formie korespondencyjnej, albowiem Kodeks wyborczy przewiduje taką formę głosowania. Stwierdzenie to jest o tyle niezrozumiałe, iż z jednej strony skarżący twierdzi, że podejmował działania celem przeciwdziałania COVID-19, by zapewnić ochronę zdrowia jak najszerszej grupy wyborców, a potem wskazuje tylko na osoby, które w dacie wydawania decyzji były na podstawie art. 53a k.w. uprawnione do głosowania korespondencyjnego.
A stwierdzenie o zamiarze przygotowania głosowania korespondencyjnego jedynie dla uprawnionej grupy wyborców pozostaje w oczywistej sprzeczności z uzasadnieniem decyzji z 16 kwietnia. Wskazano w niej: „Realizacja polecenia ma na celu przeciwdziałanie COVID-19, poprzez zapobieżenie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 w wyniku gromadzenia się ludzi w dużych grupach w następstwie realizacji przez nich czynnego prawa do głosowania w wyborach prezydenckich w formie wizyty w lokalu wyborczym”.
Skoro celem Prezesa Rady Ministrów była jak najszersza ochrona zdrowia publicznego, to tym bardziej dziwi, że nie dostrzegł on, iż w dacie wydawania decyzji została uchwalona ustawa z 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Na jej mocy stosowanie przepisów o głosowaniu korespondencyjnym zostało w okresie stanu epidemii wykluczone. Ustawa ta weszła co prawda w życie 18 kwietnia 2020 r., jednakże wcześniej była procedowana w Sejmie, o czym Prezes Rady Ministrów z pewnością wiedział.
Zaskakujący jest także argument skarżącego, że ustawa z 16 kwietnia nie uchyliła przepisów Kodeksu wyborczego o głosowaniu korespondencyjnym oraz że przepisy te mogły i powinny być stosowane również po 18 kwietnia - pod warunkiem, że w trakcie tych wyborów nie będzie już obowiązywał ani stan zagrożenia epidemicznego, ani stan epidemii. Skarżący wskazuje, że w takiej sytuacji tym bardziej zasadne było, aby Poczta Polska S.A. mogła się była do tych wyborów odpowiednio przygotować - konkluduje, że temu właśnie miała służyć decyzja.
Wynika z tego, że Prezes Rady Ministrów przewidywał, że 10 maja 2020 r. stan zagrożenia epidemicznego ani stan epidemii może już nie obowiązywać. Tym bardziej dziwi więc fakt podjęcia działań, które mogły podjąć ustanowione do tego organy wyborcze i wydawanie poleceń, które mogły nie mieć związku z przeciwdziałaniem COVID-19.
Kolejny zarzut dotyczy naruszenia art. 127 ust. 1 Konstytucji przez błędne uznanie, że zaskarżona decyzja naruszyła go, obligując Pocztę Polską S.A. do przeprowadzenia wyborów wyłącznie korespondencyjnych, podczas gdy w rzeczywistości zaskarżona decyzja została wydana na innej podstawie prawnej i nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek rozstrzygnięciami w zakresie wyborów zastrzeżonymi na rzecz uprawnionych organów.
Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie choćby z uwagi na argumenty skarżącego w odniesieniu do pierwszego zarzutu, gdzie stwierdził, że decyzja służyła temu, by Poczta Polska mogła się była do tych wyborów odpowiednio wcześnie i dobrze przygotować.
Nie można także zgodzić się z argumentacją, że WSA dokonał rozszerzającej interpretacji decyzji, skoro z jej uzasadnienia wynika, że „realizacja polecenia ma na celu przeciwdziałanie COVID-19, poprzez zapobieżenie rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 w wyniku gromadzenia się ludzi w dużych grupach w następstwie realizacji przez nich czynnego prawa do głosowania w wyborach prezydenckich w formie wizyty w lokalu wyborczym”.
A nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że grupa wyborców uprawnionych do głosowania korespondencyjnego w dacie wydawania decyzji, jest grupą wyborców, o jakiej mowa w treści jej uzasadnienia. Prezes Rady Ministrów naruszył zatem art. 127 ust. 1 Konstytucji, wkraczając w kompetencje zastrzeżone na rzecz organów wyborczych, podejmując próbę zorganizowania powszechnych wyborów, które nie gwarantowały równości, bezpośredniości i tajności.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 157 § 1 i 187 § 1 i 2 k.w. przez błędne uznanie, że decyzja obejmowała materię zastrzeżone do kompetencji PKW oraz wykonującego jej obsługę techniczno-organizacyjną KBW, podczas gdy w rzeczywistości została wydana na innej podstawie prawnej i dotyczyła wewnętrznej organizacji i działań przygotowawczych Poczty Polskiej S.A., nie zaś organizowania lub przygotowywania lub przeprowadzania wyborów pozostającego w kompetencji właściwych organów wyborczych.
RPO popiera argumentację z uzasadnienia wyroku. WSA obszernie wyjaśnił, jakie zadania zostały nałożone przez ustawodawcę na PKW oraz wskazał, że wyłącznie do KBW należało w dniu wydania zaskarżonej decyzji zapewnienie warunków organizacyjno-administracyjnych, finansowych i technicznych, związanych z organizacją i przeprowadzaniem wyborów i referendów. A kompetencje PKW nie zostały do dnia wydawania decyzji w żaden prawny sposób przyznane innemu organowi publicznemu lub podmiotowi, w tym Prezesowi Rady Ministrów.
Całkowicie nietrafny jest zarzut dotyczący naruszenia art. 7 Konstytucji RP, art. 6 k.pa. i art. 5 pkt 1-7 ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów - przez błędne zastosowanie i uznanie, że Prezes Rady Ministrów przekroczył swoje kompetencje, bo nie ma uprawnień do organizowania i przeprowadzania jakichkolwiek wyborów powszechnych, podczas gdy w rzeczywistości Prezes Rady Ministrów nie podejmował żadnych działań zmierzających do organizowania i przeprowadzenia wyborów.
Rzecznik wskazał na słuszną konkluzję WSA: „Przepisy ustawy zasadniczej i ustawy o Radzie Ministrów nie przyznają Prezesowi Rady Ministrów żadnych uprawnień w zakresie zmierzającym do organizacji i przygotowania (lub zlecania komukolwiek takich czynności) jakichkolwiek wyborów”. I dalej: „Polecenie - w takiej sytuacji prawnej - przez Prezesa Rady Ministrów Poczcie Polskiej S.A. „realizacji działań w zakresie przeciwdziałania COVID-19, polegających na podjęciu i realizacji niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w 2020 r., w trybie korespondencyjnym, w szczególności poprzez przygotowanie struktury organizacyjnej, zapewnienie niezbędnej infrastruktury oraz pozyskanie koniecznych zasobów materialnych kadrowych” nie miało koniecznego i wystarczającego prawnego umocowania i dotyczyło takich wyborów, jakie w dacie wydawania decyzji odbyć się nie mogły z uwagi na brak podstawy prawnej do „przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r., w trybie korespondencyjnym”.
To ostatnie wyrażenie, ze względu na obowiązujące wówczas przepisy prawa, wskazuje wyraźnie, że mowa o zastosowaniu trybu korespondencyjnych wyborów do wszystkich wyborców, a nie tylko do kilku grup mających szczególne cechy (niepełnosprawności, zakażenia, zobowiązania do przebywania na kwarantannie lub w izolacji itp.).
Zarówno konstytucyjna zasada legalizmu (art. 7 Konstytucji), jak i zasada praworządności (art. 6 k.p.a.) zostały obszernie objaśnione. Należy przypomnieć, że w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności. Organy administracji publicznej mają zatem nie tylko obowiązek działania na podstawie i w granicach prawa, ale także czuwania nad tym, aby zachowania wszystkich uczestników postępowania administracyjnego były zgodne z prawem. Organy administracji publicznej są odpowiedzialne za naruszenia prawa w toku postępowania administracyjnego bez względu na to, kto dopuścił się tego naruszenia.
Uzasadnienie wniosku RPO o oddalenie skargi kasacyjnej Poczty Polskiej
Poczta Polska S.A. wskazała na naruszenie przez WSA art. 127 ust. 1 Konstytucji RP przez błędną wykładnię przymiotników wyborczych, powodującą przyjęcie, że wybory korespondencyjne przeprowadzone z udziałem wszystkich posiadających czynne prawo wyborcze będą sprzeczne z Konstytucją.
Nie można zgodzić się z tym zarzutem. Skarżąca rozważa hipotetyczną sytuację, gdzie uprawnieni do głosowania korespondencyjnego byliby wszyscy wyborcy, a taka prawna możliwość w dacie wydania decyzji nie istniała. Rzecznik podzielił w tym zakresie ustalenia WSA w zaskarżonym wyroku. Odwołał się również do wyroku TK z 20 lipca 2011 r. oraz Kodeksu dobrych praktyk w sprawach wyborczych Komisji Weneckiej Rady Europy. RPO wskazał także na wątpliwości jakie wiążą się z przeprowadzeniem wyborów jedynie w formie korespondencyjnej, które przedstawił w opinii skierowanej dla Senatu RP w sprawie ustawy uchwalonej przez Sejm 6 kwietnia 2020 r.
RPO podkreśla, że niezasadny jest też zarzut naruszenia art. 157 § 1 i art. 187 § 1 i § 2 k.w. - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że decyzja przyznawała Poczcie Polskiej S.A. kompetencje i właściwość organu wyborczego właściwego w sprawach przeprowadzania wyborów. W dniu wydania decyzji zapewnienie warunków organizacyjno-administracyjnych, finansowych i technicznych, związanych z organizacją i przeprowadzaniem wyborów i referendów w zakresie określonym w Kodeksie wyborczym oraz innych ustawach zastrzeżono do kompetencji urzędników wyborczych oraz komisji wyborczych.
Operator pocztowy pełni w tym zakresie wyłącznie zadania techniczne. Z decyzji wynika zaś, że Poczcie Polskiej S.A. polecono realizację szeregu zadań związanych z przygotowaniem przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2020 r., w trybie korespondencyjnym, a katalog ten pozostał otwarty.
Całkowicie niezasadny jest również zarzut naruszenia art. 7 Konstytucji, art. 6 k.p.a., art. 5 ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów, art. 11 ust. 2 w zw. z art. 11 ust. 2a, ust. 3 ustawy covidowej z 2 marca 2020 r. - poprzez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że przepisy ustawy nie upoważniają Prezesa Rady Ministrów do wydania polecenia podjęcia czynności zmierzających do przygotowania wyborów. RPO podzielił stanowisko WSA oraz wskazał, że Prezes Rady Ministrów wykroczył poza przyznane mu Konstytucją i ustawą o Radzie Ministrów kompetencje. Jego działanie nie realizowało także celu ustawy z 2 marca 2020 r. i wykraczało poza materię w niej uregulowaną.
VII.511.26.2020