"System wsparcia osób starszych w środowisku zamieszkania" - konsultacje RPO z samorządowcami Mazowsza
- Przykłady ze Zgierza, czy Wolicy, o których w ostatnich dniach informowały media pokazują ogromny problem w systemie opieki osób starszych. Nasze społeczeństwo się starzeje, więc istnieje duże zapotrzebowanie społeczne na różne formy opieki. Niestety okazuje się, że wśród przedsiębiorców prowadzących tego typu placówki są hochsztaplerzy, którzy wykorzystują bezbronnych ludzi. Dzisiejsze spotkanie jest po to, by szukać rozwiązań, które pozwolą uniknąć tego typu sytuacji – mówił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar podczas spotkania konsultacyjnego na temat zaleceń przedstawionych w publikacji „System wsparcia osób starszych w środowisku zamieszkania”. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Biuro RPO wspólnie z Urzędem Gminy w Lesznowoli.
Na spotkanie w Zespole Szkół Publicznych w Łazach przyszli przedstawiciele lokalnych władz: wójtowie, burmistrzowie, radni a także pracownicy ośrodków pomocy społecznej i pedagodzy. Jak zaznaczała prof. Barbara Szatur-Jaworska – współprzewodnicząca Komisji Ekspertów ds. Osób Starszych przy RPO, w województwie mazowieckim najszybciej postępuje proces starzenia się społeczeństwa. To m.in. dlatego pierwsze spotkanie konsultacyjne odbyło się na Mazowszu.
Mówiąc o problemie funkcjonowania systemu opieki społecznej, rzecznik zwrócił uwagę, że przykłady takie jak Zgierz, są obecne w mediach przez kilka dni, po czym wszyscy o nich zapominają. - Brakuje instytucji, które zajęłyby się rozwiązaniem problemu kompleksowo i długofalowo. Ale tak właśnie widzę rolę RPO - tam gdzie nie ma koordynacji i pewniej długoterminowej wizji, to Rzecznik może spróbować wyznaczyć pewien standard – wskazywał Adam Bodnar.
Wśród największych problemów dotyczących osób starszych RPO wymienił m.in. utrudniony dostęp do lekarzy, brak oddziałów geriatrycznych, czy wciąż nieprzyjęty program alzheimerowski. - Bez odpowiedniego wyczulenia i nastawienia władz – zarówno centralnych jak i lokalnych - niewiele się zmieni, a doskonale widać, że potrzeby są po prostu ogromne – podkreślił rzecznik.
Dr Bodnar przyznał, że w ostatnich latach dużo się zmieniło jeśli chodzi o aktywizację osób starszych, wprowadzono m.in. program Wigor-Senior. Jednak nadal wiele osób starszych jest wykluczonych - przede wszystkim ci, którzy nie są w stanie wyjść z domu. - Przecież świat nie kończy się na aktywnych seniorach. Polityka senioralna państwa powinna brać pod uwagę, także te osoby najstarsze, wymagające szczególnego wsparcia – zaznaczył RPO.
Rzecznik mówił też o potrzebie odchodzenia od tworzenia kolejnych ogromnych instytucji zajmujących się osobami starszymi. Właśnie na poziomie lokalnym powinno rozpocząć się myślenie o deinstytucjonalizacji. To zagadnienie było przedmiotem badania przeprowadzonego na zlecenie RPO w województwie dolnośląskim. M.in. jego wyniki zostały przedstawione w publikacji „System wsparcia osób starszych w środowisku zamieszkania”.
- Celem tego opracowania nie jest jednak tylko diagnoza sytuacji, ale też zastanowienie się nad tym, jaką rolę mogą spełniać jednostki samorządu terytorialnego w tworzeniu systemu wsparcia. Chodzi o to, by stworzyć taką listę działań, które w kilku różnych obszarach mogą zostać podjęte wobec seniorów. To pewne wskazówki i pomysły, które mają inspirować lokalne władze do podejmowania własnych ciekawych inicjatyw – podkreślał Adam Bodnar.
Prof. Barbara Szatur-Jaworska przedstawiła główne złożenia modelu wsparcia społecznego osób starszych w środowisku zamieszkania. Wskazywała, że dotyczą one bardzo wielu dziedzin życia, zarówno takich kwestii jak opieka lekarska, rehabilitacja, ale także pracy, dostępu do kultury, czy dostępności architektonicznej.
System ochrony zdrowia
W dyskusji o tym, jak skutecznie działać na rzecz osób starszych wskazywano m.in. na problem tzw. wielochorobowości. Czasem bardzo trudno skoordynować odpowiednie leczenie dla osób starszych cierpiących na wile schorzeń, tym bardziej, że w Polsce brakuje lekarzy geriatrów. Zwracano uwagę również na trudności w dostępie do lekarzy specjalistów, jak i do samych leków.
Domy opieki
Uczestnicy spotkania rozmawiali też o zasadach działania domów opieki społecznej. Podkreślali, że potrzebne jest m.in. zapewnienie by w takich placówkach pracowały odpowiednio przeszkolone osoby. – Nie może być tak, że takie domy prowadzą hochsztaplerzy, którzy nie mają żadnych uprawnień – mówiła uczestniczka spotkania. – To czy wokół nas działają nielegalne placówki, zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Od tego jak bardzo interesujemy się naszym otoczeniem – odpowiedziała Zuzanna Grabusińska z Ośrodka Pomocy Społecznej na warszawskiej Pradze.
Wsparcie rodziny też jest ważne
Jeden z radnych zaznaczał natomiast, że nie można zapominać o roli rodziny, bo działania samorządu mogą być niewystarczające. – Mamy różne gminy, niektóre z nich są biedne i bez wsparcia państwa nie będą w stanie realizować tych wszystkich założeń – podkreślał. Dyskutowano również o potrzebie tworzenia dziennych domów opieki, które znacząco wsparłyby rodziny zajmujące się seniorami.
Czy są studia na temat potrzeb seniorów?
- Jestem koordynatorką Uniwersytetu Trzeciego Wieku i od blisko dwóch lat sama chcę rozpocząć studia dotyczące potrzeb osób starszych. Niestety na żadnej polskiej uczelni nie znalazłam takiego kierunku – mówiła jedna z uczestniczek spotkania. Prof. Szatur-Jaworska wskazała, że sama chciała kiedyś stworzyć taki kierunek, ale ograniczeniem był brak zainteresowania ze strony potencjalnych studentów. – Jak widać potrzeba jeszcze wielu zmian społecznych, by młodzi ludzie zainteresowali się tą tematyką – mówiła.
Zrobimy mobilną bibliotekę
Przedstawiciel Góry Kalwarii zaznaczył, że choć w jego gminie bardzo wiele robi się na rzecz seniorów, to jednak dopiero dzięki temu spotkaniu zdał sobie sprawę, że niektórzy z nich nie mogą skorzystać np. z biblioteki, tylko dlatego, że nie wychodzą z domu. – Teraz wiem, że musimy wymyślić, jak pozwolić takim osobom wypożyczać książki np. przez internet z dostawą do domu – deklarował. Można też zaangażować do tego uczniów i studentów. To pozwoliłoby nawiązać międzypokoleniową więź.
Będą następne spotkania
- To pierwsze tego typu spotkanie konsultacyjne poświęcone wyłącznie dyskusji na temat modelu wsparcia osób starszych. Do tej pory wspominaliśmy o tym w ramach organizowanych przez nas spotkań regionalnych, ale widać, że tego typu rozmowy są bardzo potrzebne, dlatego będziemy się starać by były to najszersze konsultacje – zadeklarował Adam Bodnar. Obiecał również, że w przyszłości chętnie spotka się także z lesznowolską młodzieżą.