„Lokalna polityka senioralna jako gwarancja realizacji praw osób starszych. Od dobrych praktyk do rozwiązań systemowych”. Konferencja w Pile
- Wszyscy wiemy, że wciąż przybywa seniorów, ale musimy przede wszystkim pamiętać, że to oni zmieniają Polskę. Dzięki swojemu bogatemu doświadczeniu zmieniają społeczności lokalne. A dzieje się to tym szybciej, im skuteczniej funkcjonują polityki senioralne. Jesteśmy tu dziś by dyskutować o tym, jak to się robi – mówił senator Mieczysław Augustyn otwierając konferencję pt. „Lokalna polityka senioralna jako gwarancja realizacji praw osób starszych. Od dobrych praktyk do rozwiązań systemowych”, która odbyła się w Pile.
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele organizacji pozarządowych, uniwersytetów trzeciego wieku, ośrodków pomocy społecznej, samorządowcy, studenci. Na sali było blisko 300 osób. Spotkali się, by dyskutować o problemach seniorów i zastanawiać się nad tym, jak ich wspierać. Wcześniej takie spotkania odbyły się w Lesznowoli, Krapkowicach i Lesznie.
- W tych czasach, gdy potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, także tego prawnego, wtedy kiedy prawa - wydawałoby się podstawowe - nie zawsze są realizowane, szczególnie ważna jest rola Rzecznika Praw Obywatelskich – zauważył prezydent Piły Piotr Głowski. Przypomniał też słowa śp. prof. Wiktora Osiatyńskiego o tym, że fundamentalny, przyrodzony i uprzywilejowany charakter praw człowieka polega na tym, że nie wymagają one uzasadnień - uzasadnień wymagają odstępstwa od tych praw.
- Nie ma znaczenia, czy mówimy o prawach seniorów, prawach samorządów etc. Prawa człowieka są po prostu niezwykle ważne i należy ich bezwzględnie przestrzegać, a my chcemy w tym wspierać RPO – deklarował Piotr Głowski.
- Musimy sobie uświadomić jakie wyzwania stoją przed nami. Nasze społeczeństwo się starzeje. Naszą odpowiedzią nie może być kiwnięcie głową i bezrefleksyjne przyjęcie tego do wiadomości, ale takie kształtowanie polityk publicznych, które sprawi że zbudujemy system wsparcia osób starszych – mówił rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar. Rzecznik zauważył, że obecnie polityka senioralna nie jest czymś co działa dobrze w całym kraju, to raczej lokalne wyspy.
- To nie może być tak, że gdy członek naszej rodziny się starzeje to od razu myślimy o tym, żeby umieścić go w jakiejś placówce np. w domu pomocy społecznej – podkreślał Adam Bodnar. Chodzi o to, by osoba starsza, korzystając ze wsparcia bliskich mogła jak najdłużej przebywać w swoim miejscu zamieszkania. Chodzi o deinstytucjonalizację, czyli odchodzenie od tych wielkich placówek. - Bo to w domu każdy z nas czuje się najlepiej i to właśnie tam, jak najdłużej powinien przebywać – zaznaczał Adam Bodnar.
Rzecznik zwrócił też uwagę, że coraz częściej Polacy decydują się na umieszczanie członków swoich rodzin w prywatnych domach opieki, które nie podlegają tak kompleksowym regulacjom jak np. DPS. RPO przypomniał m.in. przykłady z Trzcianki, Zgierza, czy Wolicy, o których informowały media. Podkreślał, że dlatego tak ważne jest abyśmy mieli wiedzę o tym, jak takie placówki powinny działać, by uniknąć takich sytuacji w przyszłości.
Adam Bodnar wskazywał też na problem dyskryminacji ze względu na wiek. Chodzi np. o praktyki pracodawców. Ale to też trudności w dostępie do pewnych usług, czy nieuczciwe praktyki, w których przedsiębiorcy starają się wykorzystywać zaufanie osób starszych np. nakłaniając ich do zawierania umów telekomunikacyjnych itp. RPO przypomniał, że takimi sprawami zajmują się rzecznicy konsumentów. Ich skuteczność zależy jednak od zaangażowania samorządów, które odpowiadają za działalność miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów. RPO podkreślił, że trzeba wzmacniać ich rolę. Był to temat jednego ze spotkań w Biurze RPO.
Adam Bodnar zauważył również, że problemy osób starszych mogą dotyczyć wąskich tematów np. chorób psychicznych. Wskazywał, że rodzinom brakuje wsparcia np. gdy dowiadują się, że bliska osoba choruje na Alzheimera. Takimi problemami także zajmuje się Biuro RPO, choćby w wymiarze informacyjnym. Biuro wydało m.in. publikację Sytuacja osób chorych na chorobę Alzheimera.
- Gdy mówimy o tym, że trzeba coś zmienić to często myślimy o urzędach, o instytucjach, o polityce, ale zapominamy, że wiele zależy od nas samych – od środowiska w którym żyjemy: naszych rodzin, przyjaciół, sąsiadów. Należy wspierać takie lokalne sieci – podkreśliła Barbara Imiołczyk dyrektorka Centrum Projektów Społecznych w Biurze RPO. Mówiła w jaki sposób, czasem małym kosztem, można to zrobić.
- Największym problemem osób starszych jest samotność. W takiej sytuacji wsparcie finansowe nie wystarczy. Emocjonalne wsparcie jest tak naprawdę jest najważniejsze. Chodzi np. o wolontariuszy, którzy będą utrzymywali relacje z seniorami. Czasem wystarczy rozmowa telefoniczna, wyjście na spacer, napisanie listu – zauważyła przedstawicielka RPO. Podkreśliła, że kluczową rolę odgrywa deinstytucjanalizacja.
- Chodzi przede wszystkim o to, by seniorzy mogli zostać u siebie w domu. By tak zmienić ich mieszkania i otoczenie, by mogli – z odrobiną wsparcia – żyć u siebie, w domu – zaznaczyła dyrektorka CPS.
Barbara Imiołczyk przedstawiła zalecenia przygotowane przez ekspertów Komisji ds. Osób Starszych, która działa przy RPO. Są one zawarte w publikacji „System wsparcia osób starszych w środowisku zamieszkania”.
To swoista lista działań/usług w siedmiu obszarach (od bezpieczeństwa ekonomicznego po mieszkalnictwo).Łatwo można dzięki niej sprawdzić, co jest do zrobienia w naszym najbliższym otoczeniu, żeby starsi ludzie mogli cieszyć się samodzielnością, a ich rodziny – jeśli nadejdzie czas opieki - nie były przeciążone zadaniami opiekuńczymi. Może być kopalnią dobrych pomysłów do wykorzystania lokalnie i w debatach medialnych.
Eksperci zwracają uwagę, że te działania w najbliższym otoczeniu muszą być bardzo różnorodne i dobrze koordynowane. Nie wystarczy dobry lekarz, jeśli mieszkanie nie jest dostosowane do potrzeb osoby starszej. Nie wystarczy przyjazny dom dziennego pobytu, jeśli nie ma do niego jak dojechać.
Zalecenia ekspertów – autorów publikacji rozpisane są bardzo szczegółowo, ze wskazaniem, kto i jak może się czym zająć.
Zalecenia
Organizacja dziennych form opieki
Nikt nie chciałby na starość trafić do domu opieki - z dala od znajomych kątów, ludzi, drzew i zwierząt. Jak sprawić, by było to możliwe, choć powoli siły człowieka opuszczają? Kluczem są usługi opiekuńcze.
Usługi opiekuńcze będą zyskiwały na znaczeniu zarówno ze względu na rosnące potrzeby osób starszych, jak i z powodów natury ekonomicznej i związanych z organizacją pracy oraz optymalnym wykorzystaniem kadr.
Zapewnienie właściwej opieki w środowisku zamieszkania może mieć decydujące znaczenie dla jakości życia osoby starszej.
Sieć placówek dziennej opieki musi być w otoczeniu seniora (samorząd powinien zacząć tworzyć bazę informacji o instytucjach dziennego pobytu, ich ofercie i profilu). Musi być do nich zapewniony dojazd/transport. Te placówki – kluczowe dla tego, byśmy jak najdłużej mogli mieszkać w swoich mieszkaniach – muszą mieć oferty dostosowane do stanu zdrowia i potrzeb seniorów (np. dla osób chorych na chorobę Alzheimera).
Senior powinien mieć dostęp do dopasowanych indywidualnie usług opiekuńczych świadczonych w miejscu zamieszkania, wspierających go w prowadzeniu gospodarstwa domowego.
- Osoby starsze muszą otrzymywać wsparcie w postaci usług - w zakresie pomocy w zaspokajaniu codziennych potrzeb życiowych, opieki higienicznej, rozwijaniu kontaktów ze środowiskiem i rodziną.
- Równie ważne są usługi w ramach treningów samoobsługi i umiejętności w zakresie czynności dnia codziennego oraz umiejętności i funkcjonowania w życiu społecznym.
- Takie instytucje powinny być tworzone w każdej gminie, a także w parafiach.
Ważne, by pamiętać, że opieka nad seniorem to nie jest wyłącznie zadanie jego rodziny, ale całej wspólnoty lokalnej!
O czym warto pamiętać?
- O systemie dostarczania posiłków osobom niemogącym samodzielnie ich przygotować.
- O telefonie zaufania dla osób korzystających z usług opiekuńczych.
- O systemie oceny opiekunów środowiskowych, który będzie dostępny dla osób poszukujących opiekuna (zarówno dla seniora, jak i jego bliskich).
- O rozwoju i wspieraniu wolontariatu osób starszych w obszarze usług opiekuńczych (samopomoc).
- O organizacji opieki krótkookresowej w placówkach świadczących całodobową opiekę (tzw. opieka wytchnieniowa dla krewnych opiekujących się na stałe seniorem).
- O opiece psychologicznej dla bliskich osoby starszej.
- O wypożyczalniach sprzętu medycznego i do opieki nad osobami niesamodzielnymi.
- O bezpłatnej informacji o możliwościach uzyskania pomocy oferowanej przez wolontariuszy (banki czasu wolnego).
Wiele z tych działań to równocześnie doskonały pomysł na aktywność społeczną dla osób młodych.
Zdrowie
Zdrowa starość zaczyna się za młodu, dlatego tak ważne jest popularyzowanie informacji dotyczących prawidłowej diety, dostępu do usług ochrony zdrowia, rehabilitacji.
Dla osób starszych bardzo ważne są informacje o zajęciach sportowych dla seniorów, o spotkaniach upowszechniających wiedzę z zakresu zdrowego trybu życia, spotkania ze specjalistami, np. dietetykami, rehabilitantami. Do tego dochodzić powinny rzetelne informacje o ryzykach związanych z postępującym procesem biologicznego starzenia się, np. ryzyko upadków i sposoby zapobiegania.
Opieka geriatryczna i rehabilitacja
Osoby będące w zaawansowanym wieku (późniejsza faza starości) potrzebują opieki ze strony lekarza geriatry i współpracującego z nim zespołu opieki geriatrycznej. Leczenie się osoby starszej u kilku specjalistów jednocześnie bez możliwości całościowego spojrzenia na pacjenta i jego problemy zdrowotne może zmniejszać skuteczność terapii.
Osoby z zaburzeniami poznawczymi, zależnie od stopnia nasilenia tych zaburzeń, mogą korzystać z różnych, dostosowanych do ich sytuacji, form wsparcia środowiskowego, zarówno w środowisku zamieszkania, jak i w placówkach półotwartych.
To ważne zadanie dla samorządu lokalnego, a szczególnie dla podległych mu placówek służby zdrowia, ośrodków pomocy społecznej i środków wsparcia działających w systemie ośrodków pomocy społecznej.
Praca i aktywność kulturalna
Utrzymanie jak najdłużej aktywności, ale takiej, która dostosowana jest do wieku i możliwości, jest kluczowe dla dobrego samopoczucia.
Co jest potrzebne? Pracodawcy, w tym pracodawcy sektora publicznego muszą doceniać pracę osób starszych. Powinni mieć oni możliwość pracy dorywczej, ale też szkoleń. Informacja o możliwości takiej pracy powinna być łatwo dostępna (np. targi pracy dla seniorów). Musimy wykształcić doradców zawodowych pracujących z osobami starszymi.
Trzeba pamiętać o ułatwianiu seniorom dostępu do oferty kulturalnej, np. poprzez regulowanie zasad odpłatności, ale też przez dostosowanie pory imprez do potrzeb seniorów. Trzeba pamiętać, że organizatorzy takich imprez mogą korzystać z wiedzy, doświadczenia i umiejętności seniorów.
Osoby starsze mogą się kształcić, a jeśli nie mogą już tergo robić same, trzeba zadbać o to, by miał im kto poczytać i nauczyć, jak się obsługuje nowoczesne urządzenia ułatwiające dostęp do kultury.
Dochody seniorów
To nie tylko emerytury i renty.
Zapewnienie bezpieczeństwa ekonomicznego polega nie tylko na dostarczaniu środków utrzymania, ale i na ochronie przed ich utratą, której konsekwencją jest ograniczenie możliwości zaspokajania potrzeb.
- Seniorzy będą bardziej aktywni, jeśli lokalna społeczność wprowadzi dla nich ulgi (np. karta seniora). Pomoc społeczna powinna czuwać, by osoby w trudnej sytuacji materialnej nie pozostawały bez pomocy.
- Wiele zależy od polityki emerytalno-rentowej państwa i polityki płacowej państwa, dlatego warto o tym głośno rozmawiać.
- Bezpieczeństwo finansowe seniorów zależy też od ich wiedzy o świecie finansów. Dobra informacja pozwala na zapobieganie oszustwom i wyłudzeniom. Bardzo ważna jest dobra informacja konsumencka.
- Polityka senioralna musi być skoordynowana we wszystkich aspektach, zarówno na poziomie lokalnym, jak i centralnym. Nie wystarczy działanie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, czy innej instytucji. Wszyscy razem muszą o tym myśleć i podejmować wspólne działania – podkreślała Barbara Imiołczyk.
- Deinstytucjonalizacja to kierunek, w którym powinniśmy bez wątpienia zmierzać. Oczywiście, że jest to najlepsze, ale pamiętajmy, że czasem jest niemożliwe w realizacji np. przy osobach wymagających całodobowej opieki – zauważył senator Mieczysław Augustyn. Zaznaczał, że deinstytucjonalizacja nie może więc prowadzić do likwidacji wszystkich placówek. Opowiadał o przygotowywanym w Senacie projekcie dotyczącym opieki senioralnej. Wskazywał też, że polityka senioralna powinna stanowić element polityki rozwoju. Chodzi np. o możliwość łączenia pracy zawodowej z opieką nad starszym członkiem rodziny – podobnie jak jest to w przypadku opieki nad dzieckiem.
O priorytetach lokalnej polityki senioralnej mówili Marian Martenka - pełnomocnik Prezydenta Miasta Piły do spraw Pomocy Rodzinie, Aleksandra Kowalska – dyrektor Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Poznaniu, Krzysztof Poszwa – burmistrz Miasta Wągrowiec, Jadwiga Należyta – prezes chodzieskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Podkreślali, jak ważną rolę odgrywa deinstytucjonalizacja, i jak ważne jest dostrzeganie problemów każdego człowieka. Aleksandra Kowalska zaznaczała, że szczególną rolę odkrywają oddolne inicjatywy.
Natomiast o innowacyjnych rozwiązaniach wykorzystywanych w opiece nad osobami niesamodzielnymi mówili: Adam Pulita – burmistrz Miasta Złotów, Wanda Kolińska – dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, dr Lidia Węsierska-Chyc z Fundacji Pomocy Wzajemnej Barka w Poznaniu.
Spotkanie w Pile było też okazją do przedstawienia przez mieszkańców swoich problemów Rzecznikowi. Dopytywali m.in. o kwestie związane z rejestracją stowarzyszeń i działalnością Polskiego Związku Działkowców. Adam Bodnar podkreślił, że o tych problemach stale stara się rozmawiać z przedstawicielami PZD. Zwrócił uwagę m.in. na kwestię zamieszkiwania na terenie ogródków działkowych.