Lichwiarskie odsetki wobec schorowanego emeryta. Skarga nadzwyczajna Rzecznika
- Schorowany emeryt ma po wyroku sądu zajęte świadczenie ZUS. Komornik dotychczas ściągnął 8 tys. zł, a do zaspokojenia wierzyciela pozostaje jeszcze ponad 55 tys.
- Dług powstał po tym, jak fundusz inwestycyjny kupił od banku wierzytelność obywatela, który przed sądem dowodził przedawnienia roszczenia
- Sąd orzekł jednak wbrew ustalonemu w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądowi, że nabywca wierzytelności, który nie jest bankiem, nie może powoływać się na przerwanie biegu terminu przedawnienia
- Rzecznik Praw Obywatelskich składa skargę nadzwyczajną na korzyść obywatela, wraz z wnioskiem o wstrzymanie wykonania wyroku z 2016 r.
Marcin Wiącek zaskarżył wyrok z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. A niewstrzymanie wykonania orzeczenia może narażać obywatela na niepowetowaną szkodę wobec trwającego postępowania egzekucyjnego.
Zarzuty skargi RPO
Na podstawie art. 89 § 1 pkt 2 ustawy o SN Rzecznik zarzucił wyrokowi rażące naruszenie prawa:
- art. 117 § 1 i § 2 kc oraz art. 118 kc (w brzmieniu obowiązującym do 9 lipca 2018 r.) - poprzez ich bezzasadne niezastosowanie, pomimo skutecznie podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia, co w konsekwencji doprowadziło do wydania orzeczenia uwzględniającego powództwo w sytuacji, w której roszczenie powoda w chwili wniesienia pozwu było przedawnione;
- art. 123 § 1 pkt 1 kc, art. 124 § 1 i § 2 kc, art. 509 § 1 i § 2 kc - poprzez ich błędną wykładnię wskutek uznania, że nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu na wniosek banku, tj. wierzyciela pierwotnego, przerwało bieg terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego przez powoda niebędącego bankiem, co w konsekwencji doprowadziło do bezzasadnego uwzględnienia powództwa.
Ponadto, na podstawie art. 89 § 1 in principia ustawy o SN, RPO zarzucił wyrokowi naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, wyrażonej w art. 2 Konstytucji RP. Polegało to na wydaniu orzeczenia sankcjonującego praktyki dochodzenia przez firmy windykacyjne przedawnionych roszczeń, które godzi w jednolity i ugruntowany w orzecznictwie SN pogląd o braku możliwości powoływania się na przerwę biegu terminu przedawnienia przez nabywcę wierzytelności, który nie jest bankiem. W konsekwencji godzi to w bezpieczeństwo prawne pozwanego jako konsumenta - słabszej strony obrotu gospodarczego - i tym samym jest sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej.
Stan faktyczny
Fundusz pozwał obywatela w postępowaniu upominawczym. Wskazał, że dochodzona wierzytelność powstała w wyniku zawarcia w 2010 r. umowy pożyczki gotówkowej pomiędzy bankiem a pozwanym. Wobec braku spłaty zadłużenia wierzytelność ta została sprzedana na rzecz Funduszu. Łączna wysokość zadłużenia na dzień wniesienia pozwu wynosiła: 19 347,43 zł tytułem kapitału, 12 667,09 zł tytułem odsetek umownych w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego (liczonymi od stycznia 2016 r. do dnia zapłaty) i 393,75 zł kosztów. Powód dokonał także kapitalizacji odsetek.
W lutym 2016 r. Sąd Rejonowy wydał nakaz zapłaty. Pozwany wniósł sprzeciw, podnosząc zarzut przedawnienia. Powód wskazał, że zarzut jest chybiony, bo takie roszczenia przedawniają się z upływem 3-letniego terminu przedawnienia, którego bieg rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.
W lipcu 2016 r. Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda od pozwanego 32 408,27 zł wraz z odsetkami oraz zwrot kosztów procesu.
W 2021 r. na wniosek powoda wszczęto postępowanie egzekucyjne. Obecnie komornik prowadzi postępowanie ze świadczenia z ZUS (2540,49 zł brutto). Dotychczas ściągnął 8014,69 zł. Do zaspokojenia pozostaje 55 541,95 zł.
Argumentacja RPO
Jedynie w postępowaniu ze skargi nadzwyczajnej możliwe jest wyeliminowanie opisanego, a wadliwego wyroku, z obrotu prawnego.
Wydane przez Sąd Rejonowy orzeczenie w sytuacji przedawnionego roszczenia jest sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Sąd I instancji orzekł bowiem w kontrze do utrwalonego i jednolitego w orzecznictwie SN poglądu, zgodnie z którym nie ma możliwości powoływania się na przerwę biegu terminu przedawnienia przez nabywcę wierzytelności, który nie jest bankiem.
Stanowisko to potwierdził także SN w piśmie do BRPO, w którym wskazano, że w kwestii dotyczącej przerwy biegu terminu przedawnienia przez nabywcę wierzytelności niebędącym bankiem orzecznictwo SN wypracowało stabilną linię orzeczniczą. Pozwany został de facto pozbawiony przysługującej mu jako konsumentowi, należytej ochrony sądowej.
Pozwanemu przysługiwała zwykła droga odwoławcza, która mogła doprowadzić do ponownego rozpatrzenia sprawy przez sąd II instancji. Nie skorzystał jednak z możliwości apelacji. Po pierwsze, jest on osobą schorowaną (po udarze), w podeszłym wieku, ma też niską świadomość prawną, co nie pozwala mu pełni rozeznać się co do swojej sytuacji prawnej i przysługujących praw. O ile był w stanie wnieść sprzeciw od nakazu zapłaty. to nie miał już wiedzy ani umiejętności, aby skonstruować samodzielnie pismo procesowe, jakim jest apelacja. Jednocześnie jako osoba uboga nie posiadał środków pozwalających na zaangażowanie do sprawy fachowego pełnomocnika. Nie miał też odpowiedniej wiedzy co do możliwości skorzystania z pomocy prawnej z urzędu.
Sposób zastosowania obowiązujących przepisów, bez uwzględnienia stanowiska SN, jednoznacznie przesądzającego brak możliwości powoływania się na przerwę biegu terminu przedawnienia przez nabywcę wierzytelności, który nie jest bankiem, skutkował tym, że powód został de facto pozbawiony należytej ochrony. Innymi słowy, sąd rozstrzygnął sprawę pozwanego, ignorując prokonsumencką wykładnię przepisów zaprezentowaną przez SN, a obowiązującą już w dacie wyrokowania przez Sąd Rejonowy.
W tej sytuacji zasadne jest wyeliminowanie zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie w całości i oddalenie powództwa. Wówczas możliwe będzie trwałe zaprzestanie działań egzekucyjnych. Bez interwencji SN mogą one ostatecznie doprowadzić do skutków nieakceptowalnych w demokratycznym państwie prawa.
W ocenie Rzecznika wstrzymanie wykonania wyroku konieczne jest dla zapewnienia pozwanemu ochrony przed niepowetowaną szkodą. W razie ewentualnego uwzględnienia skargi nadzwyczajnej odzyskanie spełnionych, a nienależnych świadczeń, będzie wiązało się z koniecznością podjęcia dodatkowych działań przez starszego i schorowanego obywatela, co w praktyce może okazać się znacznie utrudnione. Jego emerytura brutto pozwanego wynosi 2540,49 zł, po potrąceniach egzekwowanych należności - 1671,73 zł. Niewstrzymanie wykonania zaskarżonego orzeczenia i kontynuowanie postępowania z pewnością będzie stanowiło istotną uciążliwość
Skoro, zdaniem RPO, wyrok Sądu Rejonowego powinien zostać wyeliminowany z obrotu prawnego, to dalsze prowadzenia na jego podstawie postępowania egzekucyjnego należy uznać za bezzasadne.
Rzecznik stoi na stanowisku, że sytuacja pozwanego, ukształtowana prowadzeniem przeciwko niemu postępowania egzekucyjnego na podstawie wadliwego orzeczenia nierespektującego jednolitego stanowiska SN co do braku możliwości powoływania się na przerwę biegu terminu przedawnienia przez nabywcę wierzytelności niebędącego bankiem, w przypadku wszczęcia postępowania egzekucyjnego na podstawie BTE zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, nie odpowiada standardom konstytucyjnym demokratycznego państwa prawnego.
A podobne rozstrzygnięcia zapadły w sprawach ze skarg nadzwyczajnych RPO, rozpoznanych już przez SN, które dotyczyły analogicznego zagadnienia.
Istnieje uzasadniona obawa, że niewstrzymanie wykonania orzeczenia może skutkować naruszeniem prawa własności pozwanego. Może również stanowić naruszenie konstytucyjnie gwarantowanego prawa pozwanego do sądu.
Pozwany występował w roli konsumenta, zawierając z bankiem jako podmiotem profesjonalnym umowę pożyczki. Tym bardziej więc sąd powinien był respektować wynikający z art. 76 Konstytucji RP obowiązek podejmowania działań chroniących konsumenta jako słabszego uczestnika rynku. A sprawiedliwość społeczna wymaga przyznania ochrony prawnej słabszemu uczestnikowi życia społecznego i gospodarczego. Sądy powinny zatem chronić konsumenta przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi
Rzecznik zdecydował się nie wskazywać Izby SN, do której skarga powinna trafić do rozpoznania, pozostawiając tę kwestię do rozstrzygnięcia SN. Z uwagi na art. 9 i art. 91 Konstytucji RP Rzecznik ma bowim obowiązek wskazania, że - ze względu na orzeczenia ETPC i TSUE - rozpoznanie skargi przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych może być w przyszłości ocenione jako uzasadniające zarzut naruszenia europejskich gwarancji prawa do niezależnego sądu ustanowionego ustawą.
V.511.761.2023