Rada Gminy Bobowa ponad rok nie transmitowała obrad. RPO: naruszono prawo do informacji o działaniach samorządu
- Brak transmisji obrad w sposób istotny naruszył przepisy o jawności działania władz gminy
- Można też to uznać za poważne naruszenie art. 61 Konstytucji, gwarantującego prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy
- Zapewnienie przestrzegania przepisów jest obowiązkiem wojewody jako organu nadzoru
- AKTUALIZACJA: Po odpowiedzi Wojewody Małopolskiego RPO stwierdził naruszenie konstytucyjnego prawa do informacji o działalności kolegialnych organów jednostek samorządu oraz zasady legalizmu - zarówno przez gminę, jak i wojewodę
Zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił uwagę na problem wojewodzie małopolskiemu Łukaszowi Kmicie.
Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynął wniosek w sprawie prawa dostępu do informacji publicznej oraz zasady jawności działania organów władzy publicznej. Chodzi o przypadek Rady Miejskiej w Bobowej, która uchybiła obowiązkowi zapewnienia transmisji swej sesji.
W odpowiedzi dla Rzecznika burmistrz Bobowej potwierdził, że od marca 2020 r. do maja 2021 r. sesje nie były ani transmitowane, ani archiwizowane przy wykorzystaniu nagrań audiowizualnych. Jedyny dostępny publicznie rodzaj zapisu sesji stanowią protokoły.
Burmistrz powołał się na pismo wojewody Łukasza Kmity z 25 marca 2020 r., w którym zaaprobował on tego rodzaju praktykę. Miał napisać, że nie będzie podejmował działań w trybie nadzoru „ze względu na niepełną transmisję względnie w ogóle ze względu na brak transmisji tak przeprowadzonych”
Rzecznik prosi zatem wojewodę o wyjaśnienie podstawy prawnej i charakteru pisma do burmistrza. Pyta też, czy podtrzymuje stanowisko wyrażone w tym piśmie.
Niezapewnienie transmisji z obrad rady gminy przez ponad rok stanowi poważne uchybienie przepisom dotyczących jawności działania organów gminy. Stoi zwłaszcza w wyraźnej sprzeczności z obowiązkiem z art. 20 ust. 1b ustawy o samorządzie gminnym.
Przepis art. 15zzx wprowadzony ustawą „kowidową” z 31 marca 2020 nie wyłącza przepisów dotyczących jawności działania organów gminy. Stanowisko takie potwierdza najnowsze orzecznictwo sądów administracyjnych, zgodnie z którym przepis pozwalający na obradowanie w trybie zdalnym należy wykładać, mając na uwadze przepisy:
• art. 11b ustawy o samorządzie gminnym w związku z art. 18 ustawy z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej w zakresie jawności sesji,
• art. 14 w zakresie głosowania, w tym konieczność zapewnienia głosowania imiennego,
• art. 20 w zakresie transmitowania i utrwalania obrad,
• art. 24 w zakresie aktywnego udziału radnego w pracach rady.
Stosowania tych przepisów ustawodawca nie ograniczył wprost, w związku z czym mieszkańcy powinni mieć zapewniony dostęp do transmisji obrad niezależnie od zdalnego trybu ich odbywania.
Zapewnienie przestrzegania tych przepisów z uwzględnieniem wskazanej powyżej wykładni jest obowiązkiem wojewody jako organu nadzoru.
Tak istotne i długotrwałe uchybienie obowiązkowi jawności i zapewnienia transmisji można uznać za poważne naruszenie art. 61 Konstytucji. Uchybienie to wypełnia też przesłankę sprzeczności z prawem, o której mowa w art. 91 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, jako poważne naruszenie przepisów proceduralnych.
Ponowne pismo do wojewody
Zarówno brak transmisji obrad Rady Miejskiej w Bobowej od marca 2020 r. aż do maja 2021 r., jak i wystosowanie bez odpowiedniej podstawy prawnej przez ówczesnego Wojewodę Małopolskiego wystąpienia z 25 marca 2020 r., doprowadziło do naruszenia prawa obywateli do informacji o działalności kolegialnych organów władzy publicznej (art. 61 Konstytucji RP) oraz obowiązku zapewnienia dostępu do transmisji ich obrad (art. 20 ust. 1b ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym).
O ile krótkotrwałe problemy z realizacją tego obowiązku i brak podejmowania konkretnych działań nadzorczych mogły być – choć jedynie z perspektywy czysto pragmatycznej – uzasadnione i zrozumiałe, o tyle długotrwała pobłażliwość w tym zakresie nie może być aprobowana.
Z analiz prowadzonych w Biurze RPO wynika, że wiele jednostek samorządu terytorialnego w początkowym okresie epidemii COVID-19 miało trudności z natychmiastowym zapewnieniem warunków zdalnego trybu obradowania. Ponad roczny okres stanowił jednak wystarczający czas na wyposażenie w odpowiednie środki techniczne, które pozwalałyby na transmisję obrad.
Uzasadnienie przedstawione przez Burmistrza Bobowej wskazujące, że wybrane przez samorząd narzędzie Google Meet nie pozwalało na transmisję jest nie do zaakceptowania. To bowiem na organie spoczywał obowiązek wyboru takiego narzędzia, które realizowałaby określone prawnie wymogi.
Zapewnienie zgodności z prawem działań organów jednostek samorządu terytorialnego jest zaś zadaniem wojewodów. W ramach tak zakreślonej kompetencji nie mieści się stanowisko ówczesnego Wojewody Małopolskiego.. Nie znajdowało ono bowiem podstawy w obowiązującym prawie. Ponadto usankcjonowało niezgodną z tym prawem praktykę samorządów, powodując de facto uchylenie stosowania przepisu art. 20b ustawy o samorządzie gminnym.
Biorąc pod uwagę powyższe, Rzecznik stwierdził w tej sprawie naruszenie konstytucyjnego prawa do informacji o działalności kolegialnych organów jednostek samorządu oraz zasady legalizmu.
Stwierdzenie to odnosi się zarówno do działań władz gminy Bobowa, jak i działań Wojewody Małopolskiego w zakresie dotyczącym pisma z 25 marca 2020 r. - podkreślił Stanisław Trociuk.
VII.6060.62.2021
Załączniki:
- Dokument
- Dokument