MSWiA nie brało udziału w druku kart wyborczych na 10 maja 2020
- KPRM: Nie wiemy, ile kosztowały karty wyborcze na 10 maja. Premier wydał polecenie zorganizowania wyborów swoim ministrom. Za druk kart odpowiadał MSWiA, bo to ten resort nadzoruje Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych (PWPW).
- MSWiA: Nie wiemy, ile kosztowały karty wyborcze na 10 maja. PWPW porozumiała się bezpośrednio z Pocztą Polska na podstawie polecenia premiera.
- RPO próbuje ustalić, kto i jakie decyzje podjął w sprawie wydania pieniędzy publicznych na wybory, które zostały odwołane, ponieważ w momencie podejmowania decyzji nie było jeszcze ustawowych podstaw do druku kart wyborczych przez rząd. Przepisy, które odebrały to zadanie Państwowej Komisji Wyborczej, nie weszły jeszcze w życie – prezydent podpisał je dopiero po fakcie wydrukowania kart.
Po ponagleniu RPO w spawie wyjaśnień kosztów nieodbytych majowych wyborów MSWiA przedstawiło je 28 sierpnia. Wynika z nich, że MSWiA nie uczestniczyło w organizacji tych wyborów, choć brała w tym udział nadzorowana przez resort Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. RPO pytał o te koszty resort ministra Mariusza Kamińskiego, gdyż z wyjaśnień przedstawionych przez szefa Kancelarii Premiera wynikało, że to MSWiA musi znać szczegóły.
- Premier polecił Poczcie Polskiej realizację działań zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w 2020 r. w trybie korespondencyjnym a PWPW – wydrukowanie kart i instrukcji głosowania. Każdorazowo premier wyznaczał ministrów - Aktywów Państwowych oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji - jako odpowiedzialnych za zawarcie umów ze spółkami. Finansowanie realizacji poleceń miało nastąpić z części budżetowych, których dysponentami są odpowiednio ci ministrowie, zgodnie z zawartymi umowami – informował Rzecznika 27 maja min. Michał Dworczyk.
Stąd pytanie RPO do MSWiA. Po ponagleniu z 4 sierpnia resort ministra Kamińskiego przesłał odpowiedź. Ale zdaniem zastępującego min. Kamińskiego wiceministra Macieja Wąsika, choć rzeczywiście MSWiA dostało polecenie od Premiera, to nie zrealizowało go, bo Poczta Polska w sprawie druku kart wyborczych porozumiała się bezpośrednio z PWPW. Obie instytucje uznały, że wystarczy im do druku polecenie premiera i nie potrzebują dodatkowych działań ze strony MSWiA.
- Zgodnie z decyzją Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji było gotowe do podpisania umowy z PWPW i podjęło działania w tym kierunku, zwracając się ustnie o przedstawienie projektu umowy, co nastąpiło 21 kwietnia 2020 r. – pisze minister Wąsik. - Jednakże w dniu 20 kwietnia 2020 r. Poczta Polska S.A. wystawiła zamówienie (nazwane w treści zamówienia zleceniem) dla PWPW na druk kart wyborczych. PWPW przyjęła zamówienie / zlecenie do realizacji, tym samym zawierając umowę na druk kart, co potwierdza łączne odczytanie zamówienia / zlecenia i decyzji wystawionej na Pocztę.
W związku z zawarciem umowy pomiędzy Pocztą Polską a PWPW bezprzedmiotowe stało się zawarcie umowy z PWPW przez MSWiA na ten sam przedmiot realizacji, gdyż prowadziłoby to do konfuzji i byłoby de facto działaniem niegospodarnym.
Strony umowy (Poczta Polska S.A. oraz PWPW) zgodnie przystały na to, iż podstawą prawną ich umowy jest decyzja Prezesa Rady Ministrów wystawiona na Pocztę, a nie PWPW, które działało w charakterze podwykonawcy Poczty, co dopuszczała decyzja dla niej wystawiona.
W związku z powyższym, wskazanie MSWiA jako źródła finansowania druku w decyzji wystawionej dla PWPW nie zmaterializowało się – napisał min. Wąsik.
VII.6060.26.2020
Załączniki:
- Dokument