Uregulować przyjęcia do prywatnych domów opieki osób niezdolnych do wyrażenia swej woli
- Nie ma przepisów w sprawie przyjmowania do prywatnych domów opieki osób niepełnosprawnych, przewlekle chorych lub starszych - którzy nie są ubezwłasnowolnieni, ale nie mogą świadomie wyrażać swej woli
- A nie mają oni ustanowionych przedstawicieli ustawowych, którzy mogliby dopełnić tego obowiązku
- Stwarza to ryzyko, że dana osoba może wbrew swojej woli trafić do placówki lub dalej w niej przebywać
- Należy zatem wprowadzić sądową kontrolę umieszczenia i dalszego pobytu tych osób w prywatnych placówkach opieki
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca się w tej sprawie do minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg.
Od 2017 r. Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur wizytuje prywatne placówki całodobowej opieki - prowadzone na zasadzie działalności gospodarczej - dla osób niepełnosprawnych, przewlekle chorych lub w podeszłym wieku. Ujawniono przy tym brak zasad przyjęć osób, których nie ubezwłasnowolniono, ale są w stanie uniemożliwiającym rozeznanie sytuacji, świadome wyrażenie woli i podejmowanie decyzji - a zarazem nie mają ustanowionych przedstawicieli ustawowych, którzy mogliby tego obowiązku dopełnić.
Kolejnym problemem jest sytuacja, gdy przyjęty do takiej placówki jest osobą w pełni świadomą, jednak z biegiem czasu i rozwojem choroby traci zdolność do rozeznania sytuacji. W takim przypadku brak jest narzędzi, które umożliwią zweryfikowanie aktualnej woli pobytu w domu opieki.
Jak wynika z wizytacji KMPT, w pierwszej ze wskazanych sytuacji umowy cywilnoprawne dotyczące umieszczenia w placówkach całodobowej opieki podpisywane są przez rodzinę czy bliskich. Stwarza to ryzyko, że dana osoba może zostać umieszczona w placówce - lub w niej dalej przebywać - wbrew swojej woli.
Dziś nie ma bowiem mechanizmów sądowej kontroli przyjęć takich osób do placówek. A opiekunowie faktyczni, na podstawie obecnych przepisów nie są upoważnieni do podejmowania decyzji w sprawie umieszczenia osoby bliskiej w placówce całodobowej opieki - nawet jeśli znajduje się ona w złym stanie psychofizycznym i sama nie jest w stanie złożyć podpisu pod umową lub zgodą na pobyt.
Brak rozwiązań prawnych może doprowadzić do umieszczenia w placówkach osób wbrew ich woli.
Aby zapobiec takim sytuacjom i nadużyciom, należy wprowadzić mechanizm sądowej kontroli zarówno ich umieszczenia, jak i dalszego pobytu w placówce. Sąd powinien mieć możliwość zweryfikowania słuszności takich decyzji. Nie można wykluczyć, że w skrajnych przypadkach decyzja taka podjęta będzie z naruszeniem interesu pensjonariusza, np. w celu uzyskania dostępu do jego mieszkania, kosztowności lub innych dóbr.
Istotna jest również kwestia odpowiedzialności cywilnej i karnej za decyzję o umieszczeniu pensjonariusza w placówce, co może mieć zastosowanie w postępowaniu sądowym wszczętym przez pensjonariusza lub innych członków jego rodziny.
Dziś bardzo dokładnie uregulowano kwestie przyjęcia osób ubezwłasnowolnionych do placówek całodobowej opieki. Ponadto uregulowano przyjęcie osób z chorobą psychiczną lub upośledzeniem umysłowym do domów pomocy społecznej pomimo braku zgody.
Pożądane byłoby zatem uregulowanie tej kwestii w powszechnie obowiązujących przepisach, np. poprzez wprowadzenie rozwiązań analogicznych do zgody zastępczej sądu opiekuńczego na udzielenie świadczenia zdrowotnego wyrażanej w trybie przepisów ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty czy zgody na umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym.
Postanowienie właściwego sądu opiekuńczego pozwoliłoby na istotne wzmocnienie ochrony osób przyjmowanych do takich placówek, które obecnie pozostają często zupełnie bez wpływu na swoją przyszłość. Powinno się również regulować przyznanie członkom rodzin takich osób czy też innym osobom prawa występowania do sądów w sprawie umieszczenia w placówce swoich bliskich.
Zwrócił na to uwagę także Europejski Komitet do Spraw Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu (CPT). W raporcie z wizyty w Polsce w 2009 r. Komitet wskazał, że wielu mieszkańców, którzy teoretycznie w domach pomocy przebywali „dobrowolnie”, w rzeczywistości nie było już w stanie udzielić prawomocnej zgody na pobyt, przy braku opiekuna prawnego.
W rezultacie jak zauważył CPT, zostali de facto pozbawieni wolności bez skorzystania z gwarancji przewidzianych prawem. Komitet zalecił polskim władzom podjęcie kroków, aby mieszkańcy niezdolni do wyrażenia ważnej zgody na umieszczenie ich w placówce, nieposiadający opiekuna (rozumianego jako opiekuna prawnego) i niemający możliwości opuszczenia placówki, byli zgłaszani do właściwego sądu.
Z tych wszystkich powodów, Marcin Wiącek prosi minister o stanowisko i rozważenie podjęcia działań zmierzających do uregulowania problemu na poziomie ustawowym.
KMP.573.1.2022
Załączniki:
- Dokument