Znaki identyfikacyjne policjantów. Opinia RPO o projekcie rozporządzenia MSWiA
- Rzecznik Praw Obywatelskich co do zasady pozytywnie ocenia propozycję MSWiA wyposażenia policjantów pododdziałów zwartych w znak identyfikacji indywidualnej
- Wątpliwości budzi jednak jego forma: sześciocyfrowy ciąg cyfr może być trudny do odczytania i zapamiętania przez świadków interwencji, zwłaszcza w dynamicznych sytuacjach podczas zgromadzeń publicznych
- Resortowy projekt nadal nie reguluje zasad noszenia przez policjantów kominiarek i szalokominiarek, co ściśle wiąże się z możliwością identyfikacji funkcjonariuszy
- Zastępca RPO Wojciech Brzozowski przedstawił opinię do projektu sekretarzowi stanu w MSWiA Czesławowi Mroczkowi
Chodzi o projekt rozporządzenia MSWiA zmieniającego rozporządzenie w sprawie umundurowania policjantów. Rzecznik od dawna sygnalizuje konieczność wprowadzenia przepisów, które zapewnią, że wszyscy umundurowani policjanci (także z pododdziałów zwartych) będą mieć indywidualne znaki identyfikacyjne, umożliwiające ustalenie tożsamości funkcjonariusza przez odpowiednie organy, np. w formie numeru służbowego na mundurze czy hełmie. Znaki te powinny być wyraźnie widoczne i czytelne dla osób postronnych.
RPO pozytywnie ocenia propozycję wyposażenia funkcjonariuszy pododdziału zwartego w znak identyfikacji indywidualnej. Wątpliwości budzi jednak jego zaproponowana forma. Sześciocyfrowy ciąg cyfr może być trudny do odczytania i zapamiętania przez świadków interwencji, zwłaszcza w sytuacjach dynamicznych podczas zgromadzeń publicznych, gdy dochodzi do szybkiego i masowego przemieszczania się osób. Zapis ten może być trudny do identyfikacji nawet w razie zarejestrowania interwencji zdjęciem czy nagraniem wideo, gdyż długi ciąg znaków w ruchu staje się rozmyty i niekiedy niemożliwy do odczytania.
W państwach europejskich są rozwiązania ułatwiające identyfikację funkcjonariuszy w sytuacjach dynamicznych. Oprócz znaku identyfikacji indywidualnej otrzymują oni dodatkowe indywidualne oznaczenia przed rozpoczęciem działań wobec manifestantów. Nadawane są one tylko na czas konkretnego zabezpieczenia, co sprzyja bezpieczeństwu funkcjonariuszy.
Wątpliwości budzi też sposób wyeksponowania znaku identyfikacji indywidualnej funkcjonariusza z pododdziału zwartego. Jak wskazuje projekt, w przypadku kamizelki ostrzegawczej znak umieszcza się na górnym prawym przodzie, pod pasem z taśmy odblaskowej, a w przypadku kamizelki ochronnej – na środku, bezpośrednio pod napisem „Policja”.
Takie umiejscowienie wydaje się niewystarczające. Wobec dynamicznej sytuacji odczytanie tak umieszczonego znaku może okazać się niemożliwe. Nie zawsze bowiem interweniujący policjant stoi przodem do osoby obserwującej bądź nagrywającej. A wysokość cyfr składających się na znak identyfikacji indywidualnej wynosi jedynie 8,5 cm.
W innych państwach europejskich taki znak policjantów pododdziałów zwartych często znajduje się dodatkowo na hełmie; jest on o wiele bardziej widoczny. Znaczenie ma także kolor znaku – często jest on żółty, co tworzy kontrast z elementem umundurowania. Projekt MSWiA stanowi, że znak jest koloru srebrnego, co może utrudniać jego odczytanie z większej odległości bądź na nagraniu wideo, zwłaszcza przy niekorzystnym oświetleniu.
Projekt wprowadza nowe elementy umundurowania w postaci kurtki ochronnej i spodni ochronnych. Nadal jednak nie reguluje zasad noszenia przez policjantów kominiarek i szalokominiarek podczas wykonywania zadań. Tymczasem ściśle wiąże się to z możliwością identyfikacji funkcjonariuszy i pociągnięcia ich do odpowiedzialności w razie przekroczenia uprawnień.
Kwestię kominiarek i szalokominiarek określają wytyczne Komendanta Głównego Policji. Materia ta powinna zostać jednak uregulowana w rozporządzeniu, czyli akcie prawa powszechnie obowiązującego.
Zdaniem Europejskiego Komitetu ds. Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu (CPT) funkcjonariusze nie powinni nosić kominiarek ani ukrywać indywidualnych identyfikatorów podczas wykonywania obowiązków służbowych, m.in. dlatego, że utrudnia to wskazanie winnego w razie powstania zarzutów złego zachowania. Jedynie w bardzo wyjątkowych sytuacjach ukrycie twarzy przez funkcjonariuszy może być usprawiedliwione.
Również Europejski Trybunał Praw Człowieka określił standardy zakrywania twarzy przez funkcjonariuszy. Podkreślał, że gdy okoliczności wymuszają na funkcjonariuszach konieczność zakrywania twarzy w sposób uniemożliwiający ich identyfikację, powinni być oni zobowiązani do umieszczenia w widocznym miejscu anonimowych środków identyfikacji, np. numeru lub litery. Może to umożliwić ich identyfikację i przesłuchanie w przypadku zakwestionowania sposobu ich działań.
W rozporządzeniu powinny zatem znaleźć się przepisy określające szczegółowo zasady i warunki stosowania przez funkcjonariuszy kominiarek i szalokominiarek – z zastrzeżeniem, że ich użycie musi wiązać się z odpowiednim wyeksponowaniem indywidualnego znaku identyfikacyjnego.
Brak możliwości identyfikacji nieumundurowanych funkcjonariuszy nie tylko sprzyja bezkarności, lecz stanowi potencjalne zagrożenie dla samych policjantów. Uczestnicy zgromadzeń mogą być bowiem przekonani, że zostali zaatakowani przez nielegalne bojówki, i próbować zastosować obronę konieczną w celu odparcia bezprawnego zamachu. Może to prowadzić do sytuacji konfliktowej i zamiast łagodzić napięcie między uczestnikami a Policją, niepotrzebnie je eskalować. Argumenty i rekomendacje z dotychczasowych wystąpień RPO pozostają więc aktualne.
W przypadku funkcjonariuszy operacyjnych, realizujących swoje zadania w formie niejawnej i nieposiadających umundurowania, Rzecznik rekomenduje, by w momencie ujawnienia się takiego funkcjonariusza (np. w czasie zatrzymania lub stosowania środków przymusu bezpośredniego) miał on wyraźnie widoczne oznaczenie „Policja” oraz widoczny znak identyfikacji indywidualnej. Takie środki identyfikacji powinny zostać założone przez nieumundurowanego funkcjonariusza niezwłocznie po podjęciu decyzji o ujawnieniu swego statusu i zakomunikowaniu, że jest policjantem. Gdyby sytuacja nie pozwalała na takie rozwiązanie, oznaczenie „Policja” i indywidualny znak identyfikacyjny powinien zostać założony w najbliższym momencie, gdy będzie to możliwe oraz bezpieczne dla funkcjonariusza.
Zgodnie z wytycznymi Komendanta Głównego, policjant, który nie nosi munduru podczas obowiązków służbowych i nosi kominiarkę, zakłada, bezpośrednio przed podjęciem czynności służbowych wobec osoby, przedmiot wyposażenia identyfikujący Policję. Przedmiot ten policjant zakłada w miejscu widocznym dla osoby, wobec której podejmuje czynności służbowe. Zdaniem RPO ta regulacja ta powinna się znaleźć w rozporządzeniu, ze wskazaniem, że obowiązek założenia przedmiotu identyfikującego Policję powinien obejmować wszystkich policjantów nieumundurowanych, również tych nieużywających kominiarek. Ponadto przedmiot taki powinien zawierać indywidualny znak identyfikacyjny, tak by wykluczyć brak możliwości pociągnięcia funkcjonariuszy do odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej z powodu niemożliwości ich identyfikacji.
Opisane kwestie są istotne z punktu widzenia skutecznej prewencji tortur, a także zgodności ze standardami międzynarodowymi. Dlatego ZRPO Wojciech Brzozowski zwraca się do MSWiA o wzięcie ich pod uwagę na dalszym etapie prac legislacyjnych.
KMP.022.1.2024