Biuletyn Informacji Publicznej RPO

RPO w mediach m.in. o sprawie Pani Joanny, przesłankach legalnego zabiegu aborcji i prekampanii wyborczej

Data:

Marcin Wiącek w programie „Jeden na jeden” TVN24 mówił o interwencji policji wobec Pani Joanny w krakowskim szpitalu, przesłankach umożliwiających dokonanie legalnego zabiegu aborcji, braku regulacji dotyczących tzw. prekampanii wyborczej, problemach turystów w związku z pożarami oraz kontrolach Rzecznika Praw Dziecka w szkołach przyjaznych osobom LGBT+.

Policyjna interwencja wobec Pani Joanny

- Wystąpiłem do Komendy Policji w Krakowie. Wystąpiłem również do Rzecznika Praw Pacjenta, który prowadzi postępowanie w tej sprawie i po uzyskaniu dokumentów, po uzyskaniu notatek policyjnych, ewentualnie protokołów z podejmowanych czynności w tej sprawie, będę mógł się rzetelnie i obiektywnie wypowiedzieć na ten temat.

Marcin Wiącek został zapytany o ocenę policyjnej interwencji wobec Pani Joanny z perspektywy poszanowania praw obywatelskich.

- Pragnę podkreślić bardzo silnie, że kobieta, która przyjmuje tabletkę aborcyjną przestępstwa nie popełnia i nie powinna być traktowana jako osoba, która popełniła przestępstwo. Przeszukanie czy zatrzymanie rzeczy to są czynności, których można dokonać nie tylko wobec osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa, ale również wobec osób, które mogą być dysponentami dowodów w sprawie, ale przepisy zarówno ustawy o policji, jak i Kodeksu postępowania karnego nakazują policjantom podczas interwencji, jeśli jest dokonywana w sytuacjach niecierpiących zwłoki, poszanowanie godności człowieka i zachowanie umiaru.

- To nie jest wprost napisane, ale zachowanie umiaru powinno przede wszystkim kierować policjantem w sytuacji, gdy ma do czynienia z osobą, która nie jest podejrzana o popełnienie przestępstwa. (…) Należy odróżnić, czy interwencja dokonywana jest wobec osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa, czy wobec osoby, która podejrzana o popełnienie przestępstwa nie jest i według tego policjanci również powinni dostosować swoją działalność.

Rzecznik przypomniał przepis, który mówi wprost, że nawet w przypadku osób zatrzymanych, to lekarz decyduje o tym, czy policja może wejść do gabinetu lekarskiego.

- To lekarz jest dysponentem gabinetu lekarskiego. To lekarz ocenia sytuację. Skoro nawet w przypadku osób zatrzymanych, to lekarz decyduje o tym, czy policjant może wejść do gabinetu lekarskiego, to tym bardziej jest tak wobec osób, które takiego statusu nie mają. A to zostało potwierdzone przez policję, że pani Joanna statusu osoby zatrzymanej nie miała. Z całą mocą chciałbym podkreślić, że ten standard obowiązuje w sposób jeszcze bardziej rygorystyczny w odniesieniu do gabinetów ginekologicznych z oczywistych powodów, których nie muszę wyjaśniać.

- Oczywiście interwencja policji w sytuacji, gdy policja jest zawiadomiona o tym, że człowiek próbuje popełnić samobójstwo, to jest interwencja uzasadniona i lekarze, którzy wypowiadają się w tej sprawie też są co do zasady jednomyślni w tej kwestii. Natomiast tutaj mamy dwa wątki. Mamy jeden wątek, czyli możliwość próby samobójczej, natomiast z drugiej strony mamy ten wątek przyjęcia tabletki aborcyjnej. Weryfikując sprawę będę chciał ustalić, czy tutaj nie doszło do pewnego nieporozumienia, co do treści polskiego prawa, ponieważ polskie prawo nie przewiduje karalności kobiety za przyjęcie tabletki aborcyjnej. To, co jest zabronione prawem, to jest dystrybucja, wprowadzanie do obrotu tego typu substancji, jak również mamy przestępstwo pomocnictwa w dokonaniu aborcji. I to należy bardzo silnie od siebie odróżnić i nie wykluczam tego, że tu mogło dojść do pewnego nieporozumienia, co do stanu prawnego.

- Kobieta, która kupuje tabletkę aborcyjną, która ją zażywa, przestępstwa nie popełnia, natomiast mamy taki stan prawny, (…) że kobieta musi się liczyć z tym, że może posiadać informacje, które potencjalnie mogą stanowić dowód popełnienia przestępstwa, bo powtórzmy: wprowadzanie do obrotu tych tabletek jest zakazane przez przepisy prawa farmaceutycznego, jest przestępstwem. Pomocnictwo w dokonaniu aborcji również takim przestępstwem jest. Natomiast pozyskiwanie dowodów powinno mieć miejsce w oparciu o zasadę proporcjonalności i poszanowania godności człowieka, zwłaszcza, gdy chodzi o nośniki typu laptop czy telefon. Potencjalnie mogą się znajdować tam informacje, ale to są dowody, które można pozyskać w późniejszym czasie, niekoniecznie w czasie interwencji. Bo przypomnijmy - policja podejmuje działania tylko wtedy, gdy jest to sytuacja niecierpiąca zwłoki. W przeciwnym razie policja powinna dysponować nakazem prokuratora lub orzeczeniem sądowym. 

RPO przypomniał o obowiązku zachowania umiaru i adekwatnej reakcji do okoliczności sprawy. Dodał, że zatrzymanie i przeszukanie to czynności procesowe opisane dokładnie w Kodeksie postępowania karnego. - One powinny być stosownie udokumentowane i liczę na to, że będziemy mieli możliwość zapoznania się z wnioskami z tych dokumentów.

Przesłanki umożliwiające dokonanie legalnego zabiegu aborcji

Rzecznik został również zapytany o wystąpienie do Marszałek Sejmu w sprawie niewykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego i potrzeby doprecyzowania przesłanek umożliwiających dokonanie legalnego zabiegu aborcji.

- Dwukrotnie wystąpiłem w tej sprawie, ponieważ obserwujemy co jakiś czas sytuacje dramatyczne i przynajmniej część z tych sytuacji, jak twierdzą lekarze specjaliści, jest wywołana przez pewien efekt mrożący, do jakiego doprowadził ten wyrok. Wyrok doprowadził do ograniczenia przesłanek aborcji w taki sposób, że w tej chwili co prawda istnieje możliwość dokonania aborcji w sytuacji, gdy jest zagrożenie życia lub zdrowia kobiety, ale to jest tak nieprecyzyjne sformułowanie, że często lekarz nie jest w stanie podjąć decyzji, ponieważ nie wie czy chodzi o bezpośrednie zagrożenie życia czy chodzi też o zagrożenie zdrowia psychicznego. (…) Lekarze czasami nie wiedzą, jak mają postąpić. Lekarze nie są prawnikami i nie należy lekarzy zmuszać do dokonywania interpretacji prawnych, wyważania wartości. 

- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, o którym mówimy, zawierał w swoim uzasadnieniu fragmenty świadczące o tym, że sytuacja prawna po jego wejściu w życie nie jest wystarczająca dla właściwej ochrony kobiet przed nieludzkim traktowaniem, ponieważ mogą być sytuacje nieobjęte tymi przepisami, jakie mamy teraz, które mogą prowadzić do wymagania od kobiet poświęceń przekraczających zwykłą miarę, które mogą nawet być potraktowane jako nieludzkie traktowanie. Dlatego wystąpiłem przynajmniej o wszczęcie prac nad projektami, które są w Sejmie.

Spytany o prezydencki projekt w tej sprawie, Rzecznik odpowiedział, że dałby on przynajmniej jasną odpowiedź, że możliwe jest przerwanie ciąży w sytuacji, gdy istnieje pewność, że dziecko urodzi się martwe lub jest obarczone taką wadą czy chorobą, która niechybnie doprowadzi do jego śmierci niezwłocznie po porodzie, czyli tzw. wadą letalną. - Prezydent napisał bardzo ważną rzecz w uzasadnieniu projektu tej ustawy: że w takiej sytuacji należy kobiecie pozostawić możliwość podjęcia decyzji o kontynuowaniu ciąży.

- Wystąpiłem również do Ministra Zdrowia z prośbą o informację co do działań, jakie są podejmowane w tej kwestii. (…) Otrzymałem informację, że w Ministerstwie Zdrowia toczą się prace nad stworzeniem pewnego katalogu wytycznych dla lekarzy, którym to katalogiem lekarze mogliby się kierować. (…) Tak, żeby ten efekt mrożący, z jakim mamy do czynienia zminimalizować. Ale wytyczne to są tylko wytyczne, one nie zastąpią powszechnie obowiązującego przepisu ustawy.

Potrzeba uregulowania tzw. prekampanii wyborczej

Marcin Wiącek wypowiedział się na temat braku regulacji tzw. prekampanii wyborczej.

- Zagadnienia dotyczące finansów publicznych, transferów środków publicznych, to nie są zagadnienia ściśle wiążące się z mandatem Rzecznika Praw Obywatelskich. Są właściwe organy, które zajmują się weryfikowaniem tych spraw: Najwyższa Izba Kontroli czy Państwowa Komisja Wyborcza w sytuacji, gdy mamy do czynienia z wydatkowaniem środków partii politycznej. Natomiast Rzecznik Praw Obywatelskich od jakiegoś czasu, również moi poprzednicy sygnalizowali parlamentowi potrzebę uregulowania tzw. prekampanii wyborczej, ponieważ obserwujemy to w zasadzie przy każdych wyborach, że kampania formalnie rozpoczyna się w terminach konstytucyjnych, czyli takich, w których Marszałek Sejmu czy Prezydent (…) ogłaszają termin wyborów. Natomiast obserwujemy w zasadzie od zawsze to, że ta działalność, nazwijmy to agitacja środowisk politycznych, ona się rozpoczyna już wcześniej. 

- To jest kwestia nieuregulowana prawnie i wielokrotnie Rzecznik Praw Obywatelskich apelował do parlamentu, żeby to uregulować. Myślę, że tego typu wątpliwości bylibyśmy w stanie uniknąć, gdyby to właśnie było uregulowane, gdyby te wydatki były weryfikowane i jawne. Zwróćmy uwagę, że w tej chwili mamy tak, że każda partia polityczna ma swój budżet, ma swój majątek. Partie polityczne mogą dysponować swoim majątkiem na cele np. promocji własnej działalności.

- Rozwiązania prawne dotyczące tzw. prekampanii wyborczej mogłyby się znaleźć w porządku prawnym. (…) Po zapoznaniu się zasadami, na jakich była prowadzona ta prekampania wyborcza w tym roku, będę mógł takie wnioski sformułować i przedstawię je właściwym organom.

Problemy turystów w związku z pożarami

W programie rozmawiano o problemach turystów, którzy wykupili wycieczki do obszarów objętych stanem klęski żywiołowej.

- Jestem pytany o prawa, jakie przysługują osobom, które wykupiły wycieczki i wskazuję, że podstawą uprawnień konsumentów w takiej sytuacji jest ustawa o imprezach turystycznych. Zachęcam również do zapoznania się ze stanowiskami i poradami Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W takiej sytuacji przysługuje prawo do odstąpienia od umowy. Jeżeli mamy wykupioną wycieczkę np. na wyspę, na której jest klęska żywiołowa, każdy może wówczas odstąpić od umowy przed wyjazdem i może uzyskać zwrot całych środków, zaliczek czy wynagrodzenia, które zostało przekazane. Jeśli taka osoba już jest tam w czasie, kiedy wybucha pożar czy pojawi się klęska żywiołowa, to również może żądać skrócenia wyjazdu. 

- Zwróciłem się do placówek dyplomatycznych i do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o informację, czy mogę je jakoś wesprzeć i jak wygląda sytuacja związana z ewakuacją ludzi z terenów, które bezpośrednio są zagrożone klęskami żywiołowymi. Bardzo też zachęcam do śledzenia strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych przed wyjazdem turystycznym. (…) Na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych są zawsze aktualne informacje dotyczące zagrożeń w danym kraju, nie tylko klęsk żywiołowych, ale również sytuacji epidemicznych, wojen, konfliktów i tym podobnych zagrożeń.

Kontrole Rzecznika Praw Dziecka w szkołach przyjaznych osobom LGBT+

W rozmowie poruszono także sprawę kontroli Rzecznika Praw Dziecka w placówkach oświatowych, które zajęły wysokie miejsca w rankingu szkół przyjaznych osobom LGBT+. 

– Zwracają się do Biura Rzecznika osoby ze skargami, wnioskami dotyczącymi tych kontroli. Po przeanalizowaniu przepisów ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, w której jest napisane, że RPD podejmuje działania w sytuacji, gdy ma informację prowadzącą do wniosku, że mogło dojść do naruszenia praw dziecka lub dobra dziecka, zwróciłem się do Pana Rzecznika o wyjaśnienie, (…) w jakim zakresie Pan Rzecznik podejrzewa, że dochodzi do naruszenia praw dziecka w tych placówkach, jakie przesłanki były wszczęcia kontroli, a także, jakie są efekty, wyniki tej kontroli i oczekuję na odpowiedź. 

Marcin Wiącek przypomniał, że ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich zobowiązuje go do współpracy z RPD. 

Autor informacji: Katarzyna Kaleta-Sennik
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Katarzyna Kaleta-Sennik