RPO kolejny raz apeluje do Prezydenta o wycofanie projektów zmian w sądownictwie. Tym razem chodzi o Sąd Najwyższy
"Z uwagi na postanowienia polskiej Konstytucji RP projekt ustawy o Sądzie Najwyższym nie powinien zostać uchwalony w obecnym kształcie. Jego podpisanie przez Pana Prezydenta doprowadzi to do ograniczenia prawa każdego człowieka do sądu i rzetelnego procesu" – pisze RPO Adam Bodnar do Prezydenta Andrzeja Dudy w kolejnym wystąpieniu w sprawie projektów ustaw dotyczących sądownictwa.
W kolejnych pismach RPO pokazuje, jakie zagrożenia niosą proponowane zmiany w ustawach o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa (patrz załączniki do komunikatu). Większość uwag Rzecznik przekazał Prezydentowi na początku listopada. Kolejne uwagi w sprawie zmian w KRS – już w wersji przyjętej przez komisje sejmowe Rzecznik Praw Obywatelskich przekazał 30 listopada (pisał w nim m.in., że projekt znacząco odbiega od propozycji Prezydenta, w związku z tym warte rozważenia jest wycofanie go przez Wnioskodawcę). Teraz RPO zgłasza dodatkowe ostrzeżenia w sprawie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym w wersji przyjętej przez komisje.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich także w przypadku tego projektu „stopień ingerencji dokonanej przez komisję sejmową wymaga rozważenia skorzystania przez Pana Prezydenta z możliwości przewidzianej przez art. 119 ust. 4 Konstytucji RP, tj. możliwości wycofania projektu ustawy do czasu zakończenia drugiego czytania projektu”.
- W niniejszym piśmie chciałbym natomiast zwrócić uprzejmie uwagę Pana Prezydenta przede wszystkim na zagrożenia dla ochrony praw obywatelskich wynikające z przyjętych poprawek poselskich do projektu ustawy – pisze Adama Bodnar.
Istotą zawodu sędziego jest to, iż powinien być on niezawisły w swych decyzjach oraz bezstronny. W sytuacji podporządkowania politycznego sędziego i lęku sędziego przed możliwymi represjami ze strony władzy wykonawczej, w przypadku niepodporządkowania się woli władzy politycznej, wszyscy utracimy prawo do niezależnego sądu.
Co zmieniają projekty prezydenckie o Sądzie Najwyższym w wersji przyjmowanej przez Sejm – podsumowanie uwag RPO
- Sędziowie przestają być nieusuwalni, bo ich kadencja zostanie skrócowna przez wprowadzenie ustawą nowego kryterium (w tym wypadku – niższego wieku sędziego, w którym przechodzi on w stan spoczynku).
Dotyczy to nie tylko sędziów Sądu najwyższego, ale – w konsekwencji – także Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zmiana ta nie tylko czyni sędziów zależnymi od władzy wykonawczej i ustawodawczej, ale zagraża sprawom obywateli – z Sądu Najwyższego odejdzie nagle wielu doświadczonych sędziów, przez co wydłuży się czas rozpatrywania tych najtrudniejszych spraw. Zostaną tylko ci, którym na to pozwoli władza wykonawcza (Prezydent). - Sąd Najwyższy przestanie być niezależny i autonomiczny. Między innymi dlatego, że prezes nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego dostanie kompetencje kosztem Pierwszego Prezesa. Sędziowie tej nowej Izby zarabiać będą o 40 proc. więcej od pozostałych. Zaproponowane zmiany prowadzą również do rozdziału organizacyjnego pomiędzy Sądem Najwyższym, a jego Izbą Dyscyplinarną.
- Po zmianach także na postępowanie dyscyplinarne sędziów Sądu Najwyższego wpływ zyskuje władza wykonawcza.
- Nowa skarga nadzwyczajna wydłuży rozpatrywanie spraw przed sądami. To prawda, że są w naszym systemie prawnym sytuacje, w których człowiek nie może skorzystać ze środka nadzwyczajnego, i to należałoby zmienić. Ale wprowadzenie skargi nadzwyczajnej do wszystkich spraw doprowadzi do kolejnych kłopotów: ostateczne rozstrzygnięcie w sprawach obywateli będzie się jeszcze bardziej odwlekać.
Co zmieniają projekty prezydenckie o KRS w wersji przyjmowanej przez Sejm – podsumowanie uwag RPO
- Kluczowa jest zmiana sposobu wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa będących sędziami. Do tej pory politycy mieli prawo wybierać do KRS tylko swoich przedstawicieli. Teraz mają także wybierać także przedstawicieli sędziów. To narusza Konstytucję. Może też narazić państwo polskie na konieczność wypłaty ewentualnych odszkodowań zasądzanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, na skutek możliwych skarg kierowanych do tego organu ze strony obywateli, których sprawy rozstrzygać będą sędziowie wybrani przez nowo utworzoną KRS, wobec których podnoszony może być zarzut braku niezależności od wpływów politycznych.
- Po zmianach w komisji sposób wybierania sędziów do KRS zostanie jeszcze bardziej upolityczniony. Zwiększa się jeszcze bardziej wpływ Ministra Sprawiedliwości – może on m.in. doprowadzić do tego, że w KRS zasiądą sędziowie będący wprost jego podwładnymi, bo oddelegowani ze swojego sądu do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.