Prokuratura nie rozpatruje wniosku o skargę nadzwyczajną, jeśli za niezasadny uznał go wcześniej RPO
- Dla Prokuratury Generalnej wystarczającym powodem do odrzucenia wniosku o skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego jest to, że wniosek odrzucił już wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich.
- - Cieszę się, że Prokurator Generalny takim zaufaniem obdarza kierowaną przeze mnie instytucję, jednak takie postępowanie sprzeczne jest z forsowaną przez rząd nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym – pisze RPO do ministra Ziobry.
- Postępowanie Prokuratury może czynić fikcyjnym uprawnienie obywatela do złożenia w jego sprawie skargi nadzwyczajnej.
Skarga nadzwyczajna została wprowadzona nowelizacjami ustawy o Sądzie Najwyższym w 2018 r. Miała pomóc w naprawieniu błędów sądowych. Ostatecznie, po zmianach, prawo do wnoszenia takich skarg w sprawach "starych", z ostatnich 20 lat, dostał tylko RPO i Prokurator Generalny-Minister Sprawiedliwości.
Rzecznik zaczął dostawać od ludzi sygnały, że jeśli skieruje się do Prokuratora Generalnego wniosek w o skargę, który wcześniej negatywnie rozpatrzył RPO, to Prokuratura odrzuci wniosek bez analizy merytorycznej. Okazało się, że takie postępowanie wynika wprost z Regulaminu wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury.
- Oczywiście jako Rzecznik Praw Obywatelskich cieszę się, że Prokurator Generalny takim zaufaniem obdarza kierowaną przeze mnie instytucję i czuje się związany moim stanowiskiem. Mam nadzieję, że również i w innych sprawach moje stanowisko będzie traktowane z równą atencją. Stwierdzić jednak muszę, że rozwiązanie przyjęte przez Prokuraturę pozostaje w kolizji nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym – napisał Adam Bodnar do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Z przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym nie da się wyprowadzić wniosku, że odmowa wniesienia skargi nadzwyczajnej przez Prokuratora Generalnego powoduje, że Rzecznik Praw Obywatelskich zwolniony jest z merytorycznego badania skierowanego do niego wniosku o złożenie tego środka zaskarżenia. Nie jest również możliwa sytuacja odwrotna – pisze RPO. - Ustawa zawiera w tym zakresie tylko jedno ograniczenie: że skarga może być wniesiona tylko raz.
Biorąc to pod uwagę powstrzymywanie się przez prokuratorów z wykonywaniem obowiązków nałożonych ustawą o Sądzie Najwyższym – a do czego uprawniają przywołane postanowienia Regulaminu – w rzeczywistości może czynić fikcyjnym uprawnienie obywatela do złożenia w jego sprawie skargi nadzwyczajnej. Sytuacja taka nie powinna występować w praworządnym państwie prawa, którego jedną z zasad jest zasada zaufania do państwa i tworzonego przez nie prawa.
- RPO dostał już ponad 4000 wniosków o skargę nadzwyczajną, a choć zwracał uwagę parlamentu, że na rozpatrywanie skarg potrzebne są dodatkowe środki i ludzie, nie dostał na to żadnego budżetu. Dodatkowe pieniądze na rozpatrywanie wniosków o skargi nadzwyczajne otrzymał natomiast Prokurator Generalny.
IV.7000.61.2018