Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Rzecznik skarży do WSA odmowę PUODO wszczęcia postępowania ws. patostreamingu

Data:
  • Prezes UODO odmówił wszczęcia postępowania z wniosku RPO w sprawie upublicznienia wizerunku osoby wykorzystywanej i poniżanej przez patostreamerów
  • Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich błędem jest przyjęcie przez PUODO, że może prowadzić postępowanie wyłącznie na wniosek osoby, której dane dotyczą, a na wniosek RPO już nie
  • PUODO powinien był zatem podjąć niezbędne czynności do ustalenia adresu ofiary patostreamingu i uzyskania jej zgody. Mógłby np. wystąpić do RPO o usunięcie braków wniosku
  • Dlatego RPO skarży postanowienie PUODO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i wnosi o jego uchylenie

Po tym, jak Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego z wniosku RPO ws. naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, w związku z publicznym udostępnieniem wizerunku osoby w tzw. patostreamach, Marcin Wiącek skarży postanowienie PUODO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

O wszczęcie postępowania RPO wystąpił do PUODO w związku z poważnymi wątpliwościami co do zgodności z prawem upublicznienia wizerunku osoby wykorzystywanej i poniżanej w jej domu przez patostreamerów.

Zarzuty skargi RPO

Zaskarżonemu postanowieniu RPO zarzuca naruszenie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o ochronie danych osobowych, a także rozporządzenia RODO oraz ustawy o RPO. Wnosi o uchylenie zaskarżonego postanowienia.

W skardze wskazuje, że PUODO nie wezwał RPO do usunięcia braków wniosku - czyli wskazania adresu ofiary patostreamingu - co powinien był uczynić. Nie podjął też niezbędnych czynności mających na celu ustalenie adresu zamieszkania i uzyskania zgody tej osoby.

RPO podkreśla, że PUODO błędnie przyjął, iż postępowanie ws. naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych może prowadzić wyłącznie na żądanie osoby, której dane dotyczą, a prowadzenie postępowania na wniosek RPO jest niedopuszczalne.

Uzasadnienie skargi do WSA

Rzecznik zwrócił się do Prezesa UODO o podjęcie postępowania w związku z prowadzoną z urzędu sprawą dotyczącej emisji programu „Sprawa dla reportera” w TVP1 z 13 października 2022 r. o patostreamingu. W sprawie pojawił się problem publicznego udostępniania wizerunku pana K. w formie nagrań w tzw. patostreamach i przedstawiania go w sposób bardzo niekorzystny, wprost pozbawiający ludzkiej godności, chronionej w sposób szczególny przez Konstytucję RP.

Sprawa jest związana z działalnością RPO, jako konstytucyjnego organu stojącego na straży praw i wolności jednostki, która ma na celu m. in. zwalczanie mowy nienawiści w przestrzeni publicznej.

Prezes PUODO, na podstawie art. 61a § 1 k.p.a. w zw. z art. 7 ust. 1 u.o.d.o., odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego na wniosek RPO. Postanowienie uzasadnił tym, że co do zasady takie postępowanie może być wszczęte wyłącznie na żądanie tej osoby, której dane dotyczą. Zwrócił też uwagę, że nie może uzyskać zgody od tej osoby, ponieważ nie dysponuje adresem jej zamieszkania, gdyż RPO go nie wskazał. Zaznaczył też, że brak jest trybu postępowania, w którym Prezes UODO mógłby skutecznie wezwać RPO do uzupełnienia adresu zamieszkania tej osoby.

W ocenie RPO zaskarżone postanowienie prowadzi do ograniczenia kompetencji RPO w postępowaniu administracyjnym. Sprawa została podjęta przez RPO z urzędu, w związku z podejrzeniem naruszenia prawa do ochrony danych osobowych i prawa do prywatności, a także godności człowieka. Działając w interesie publicznym Rzecznik zwrócił się do PUODO. RPO działał jednocześnie w celu ochrony interesu indywidualnego - osoby wykorzystywanej przez patostreamerów. Skierowane do organu administracji publicznej żądanie RPO wszczęcia postępowania jest dla niego wiążące, a adresat żądania wszczyna postępowanie administracyjne z urzędu.

W skardze Rzecznik przytacza orzecznictwo sądów administracyjnych, które wskazywały, że zadaniem RPO jest ochrona całokształtu praw i wolności człowieka i obywatela. Dlatego Rzecznik nigdy nie działa we własnym interesie, lecz realizuje swe kompetencje w celu ochrony praw i interesów obywateli. 

NSA w wyroku w sprawie - w której Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych odmawiał działania na wniosek RPO - podkreślił, że specyficzna samodzielna pozycja ustrojowa RPO odróżnia i wyróżnia go od innych organów. Przyznaje mu szerokie kompetencje, uprawnienia i wyklucza możliwość ingerencji innych organów w jego zakres działania (sygn. akt I OSK 1491/09).

Rozpatrując podobną sprawę podjętą przez RPO, w której PUODO odmówił postępowania administracyjnego ws. przetwarzania danych osobowych dot. zdrowia, WSA stwierdził, że „skoro wszczęcie postępowania na wniosek RPO wystosowany na podstawie art. 14 pkt 6 ustawy o RPO następuje z dniem doręczenia tego żądania, to brak było podstaw do zastosowania w tej sprawie art. 61a § 1 k.p.a”. Sąd uznał za błędną argumentację PUODO, opartą na tożsamych jak w zaskarżonym postanowieniu tezach.

W tej sprawie tryb działania RPO oznacza obowiązek podjęcia działań przez PUODO w celu zbadania, czy nie doszło do naruszenia przepisów o ochronie danych. Dopuszczenie do sytuacji, w której PUODO odmawia wszczęcia postępowania stanowiłoby znaczne ograniczenie kompetencji RPO, jako konstytucyjnego organu ochrony praw i wolności człowieka i obywatela, w postępowaniu administracyjnym.

Podjęcie czynności przez RPO z własnej inicjatywy następuje m.in. po zapoznaniu się z informacjami wskazującymi na naruszenie praw lub wolności, zamieszczonymi w mediach. Rzecznik często nie dysponuje wtedy szczegółowymi danymi osobowymi osób, których prawa są naruszane. Nie oznacza to jednak, że danych tych nie można ustalić, ani tym bardziej, że wniosek RPO nie może zostać rozpatrzony w trybie k.p.a. Gdy sprawa załatwiana jest w tym trybie, organ nie może odmówić wszczęcia postępowania na żądanie RPO. Jeśli przepis wymaga wniosku strony, organ zobowiązany jest wszcząć postępowanie i uzyskać zgodę strony, a w razie jej nieuzyskania – umorzyć postępowanie (art. 61 § 2 k.p.a.). Wynika z tego wprost, że uzyskanie zgody strony następuje po wcześniejszym wszczęciu postępowania.

Prezes UODO nie podjął żadnych czynności w celu ustalenia adresu osoby, której dane osobowe dotyczą. Nie zwrócił się do RPO, któremu przysługują prawa strony w postępowaniu administracyjnym, ani nie podjął samodzielnych działań.

W tej sprawie istotne było podjęcie działań przez organ nadzorczy w celu zbadania legalności przetwarzania danych osobowych przez konkretnego administratora prowadzącego kanał YouTube. Przedmiotem oceny PUODO powinna być właśnie przesłanka zgody na przetwarzanie danych osobowych osoby wykorzystywanej przez patostreamerów. Z dostępnych publicznie informacji wynikało bowiem, że ta osoba nie jest świadoma swej sytuacji. Podkreśla się jej zależność od osoby zarządzającej kanałem i portalami społecznościowymi z wykorzystaniem jego osoby, a także nieświadomość zysków, jakie uzyskują osoby udostępniające wizerunek. Media zwracają uwagę, że jest to osoba o ograniczonej poczytalności.

Również RODO nie stoi na przeszkodzie przeprowadzenia przez PUODO postępowania na wniosek konstytucyjnego organu ochrony praw i wolności (RPO)  w sprawie podjętej z urzędu w celu ochrony praw obywatela.

Istotnym elementem RODO jest założenie współistnienia instrumentów prawnych, chroniących prawa człowieka, pochodzących z różnych ośrodków prawodawczych. Prawodawca unijny, szanując autonomię proceduralną państw członkowskich Unii Europejskiej oraz ich tradycje konstytucyjne, przyjmuje ich istotną rolę w kształtowaniu środków ochrony danych osobowych. Jest to spójne z założeniami Karty Praw Podstawowych UE, której postanowienia nie mogą być interpretowane jako ograniczające lub naruszające prawa człowieka i podstawowe wolności. Jest to istotne, bo KPP UE ma zastosowanie do państw członkowskich w zakresie zastosowania prawa Unii (w tym przepisów RODO). PUODO powinien interpretować kwestię wszczęcia postępowania w tym kontekście, uwzględniając rolę RPO w polskim systemie.

RODO nie wyklucza też prowadzenia postępowania w sprawie stosowania tego rozporządzenia na podstawie informacji otrzymanych od innego organu publicznego. Zgodnie z jego art. 57 ust. 1, organ nadzorczy nie tylko rozpatruje skargi wniesione przez osobę, której dane dotyczą, ale także m. in. prowadzi postępowania w sprawie stosowania RODO, w tym na podstawie informacji otrzymanych od innego organu nadzorczego lub innego organu publicznego.

Jednym z podstawowych zadań PUODO, jako niezależnego organu do ochrony danych osobowych, jest monitorowanie i egzekwowanie stosowania RODO. Tym samym, w związku z wszczęciem postępowania w szczególnym trybie, na wniosek RPO, w tej sprawie dopuszczalne i jednocześnie konieczne jest podjęcie działań przez PUODO. Przyjęcie, że o ochronę, może zwrócić się wyłącznie osoba, której dane zostały naruszone, stanowiłoby nie tylko pogwałcenie tego przepisu, ale także zasady skutecznej ochrony prawnej określonej w art. 19 ust. 1 akapit 2 Traktatu o UE.

Naruszenie takie byłoby zatem uszczerbkiem dla skutecznej ochrony praw osób, których dane dotyczą, ustanowionej w art. 208 Konstytucji RP, regulującym instytucję RPO jako konstytucyjnego organu ochrony praw i wolności.

VII.712.3.2022

Autor informacji: Krzysztof Michałowski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Krzysztof Michałowski
Data:
Opis: Dochodzi skarga kasacyjna do NSA
Operator: Krzysztof Michałowski
Data:
Opis: Usunięta informacja o braku uzasadnienia WSA
Operator: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi oddalenie skargi RPO
Operator: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Krzysztof Michałowski