"Wydarzenia zielonogórskie" z 1960 r. Kolejna kasacja RPO ws. represji z PRL
- Obywatel został w 1960 r. skazany na 3 lata więzienia za "udział w zbiegowisku i zajściach publicznych, które utrudniały wykonanie prawnych czynności urzędowych w Domu Katolickim w Zielonej Górze"
- Chodziło o bezprawną eksmisję parafii z Domu Katolickiego, która spotkała się z oporem społecznym
- Rzecznik Praw Obywatelskich składa kasację na korzyść skazanego. Sąd Najwyższy ma już ugruntowaną w orzecznictwie ocenę prawno-karną tamtych wydarzeń
To już kolejna kasacja RPO na korzyść skazanego za udział w tamtych wydarzeniach.
Historia sprawy
Sąd Rejonowy w Zielonej Górze postanowieniem z 18 stycznia 2012 r. odtworzył w części zniszczone akta b. Sądu Powiatowego w Zielonej Górze.
Wynika z nich, że prokurator oskarżył obywatela o to, że 30 maja 1960 r. w Zielonej Górze, brał udział w zbiegowisku i zajściach publicznych, które utrudniały wykonanie prawnych czynności urzędowych w Domu Katolickim w Zielonej Górze oraz dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i osoby współdziałające. Miało to być przestępstwo z art. 133 § 1 k.k. z 1932 r. w związku z art. 4 ustawy z 22 maja 1958 roku o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za chuligaństwo.
Sąd Powiatowy w Zielonej Górze 5 lipca 1960 r. uznał podsądnego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go na karę 3 lat pozbawienia wolności.
Sąd Wojewódzki w Zielonej Górze utrzymał wyrok zaskarżony rewizją obrońcy.
Wniosek RPO
Kasacja dotyczy prawomocnego wyroku b. Sądu Wojewódzkiego w Zielonej Górze z 10 listopada 1960 r. Utrzymał on wyrok Sądu Powiatowego.
RPO zaskarżył wyrok sądu II instancji w całości na korzyść skazanego. Zarzucił mu rażące naruszenie prawa materialnego, to jest art. 133 § 1 Kodeksu karnego z 1932 roku w związku z art. 4 ustawy z 22 maja 1958 roku o zaostrzeniu odpowiedzialności karnej za chuligaństwo.
Polegało to na przypisaniu skazanemu zarzucanego czynu mimo braku w jego działaniu znamion przestępstwa, co miało istotny wpływ na treść orzeczenia.
RPO wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie.
Argumentacja RPO
Jak wynika z materiału dowodowego, zarzucony oskarżonemu czyn w istocie dotyczył wydarzeń związanych z brutalną, siłową eksmisją parafii Św. Jadwigi, przeprowadzoną przez siły milicyjne 30 maja 1960 r. w Zielonej Górze.
Przebieg i charakter tych zajść jest powszechnie znany i może być uznany za notorium sądowe. Kasacja przytacza fragment uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 27 lipca 2011 r . (sygn. akt V KK 84/11), w którym przedstawiono ich historyczną ocenę:
„Wydarzenia, które rozegrały się tego dnia w Zielonej Górze, a których konsekwencję były stosunkowo szerokie represje karne podjęte wobec ich uczestników, niewątpliwie stanowiły wyraz społecznego oporu przed brutalną i bezprawną ingerencję władz państwowych w sferę życia religijnego. Bezprawne, gdyż naruszające art. 70 ust. 1 ówcześnie obowiązującej Konstytucji PRL z 1952 r., gwarantujący wolność sumienia i wyznania, a kościołom swobodne wypełnianie ich funkcji religijnych. Bezpośrednia przyczynę eskalacji wydarzeń była próba odebrania w drodze eksmisji Domu Katolickiego, dotychczas należącego do miejscowej parafii, przeciwko czemu protestowała miejscowa ludność. Wraz ze wzrostem sił milicyjnych zmierzających do siłowego wyprowadzenia z Domu Katolickiego grupy kobiet, narastał też tłum osób protestujących przeciwko postępowaniu władzy. Przystąpienie do akcji przybyłych oddziałów ZOMO, zmierzających do siłowego rozpędzenia tłumu, doprowadziło do przeciwstawienia się im wielu osób, które protestowały nie tylko werbalnie, ale i czynnie się im przeciwstawiły, odmawiając rozejścia się, obrzucając milicjantów kamieniami i kawałkami cegieł."
Z kolei, w wyroku z 4 czerwca 1998 r. (sygn. akt V KKN 187/97) Sąd Najwyższy wyraził pogląd stanowiący prawno-karną ocenę tych zajść: „30 maja 1960 r. w Zielonej Górze oskarżony w czasie czynności podjętych przez funkcjonariuszy Milicji w związku ze sprzeciwem społecznym wobec eksmisji katolickiej parafii Św. Jadwigi z budynku zajmowanego przez nią od 1945 r., rzucał w kierunku funkcjonariuszy kamieniami. Tło tych wydarzeń przedstawia zaliczone przez SN do materiału dowodowego opracowanie pod redakcją T. Dzwonkowskiego „Wydarzenia Zielonogórskie w 1960", Zielona Góra 1995 r. Pozwala to na ocenę dokonanych przez sądy obu instancji ustaleń i przyjęcie, iż w tym dniu w Zielonej Górze doszło do brutalnej akcji sił milicyjnych, która spotkała się ze sprzeciwem społecznym. W tych szczególnych okolicznościach zachowanie oskarżonego, polegające na rzucaniu kamieniami w kierunku funkcjonariuszy, podejmujących brutalne działania nie może się stać przedmiotem zarzutu, że w takiej sytuacji oskarżony nie powinien się tak zachować. Szczególna sytuacja motywacyjna wyłącza, w tym przypadku winę i to, w ocenie Sądu Najwyższego, powinno być podstawą zmiany wyroków sądów obu instancji i uniewinnienia oskarżonego".
Powyższy pogląd został zaaprobowany w judykaturze i znajduje swoje odbicie w jednolitej oraz ugruntowanej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 14 grudnia 2005 r., o sygnaturze akt V KK 331/05; z 7 lutego 2007 r., o sygnaturze akt V KK 413/06; z 23 kwietnia 2008 r., o sygnaturze akt V KK 70/08; z 14 stycznia 2010 r., o sygnaturze akt V KK 260/09; z 6 kwietnia 2011 r., o sygnaturze akt V KK 11/11).
Wskazane zapatrywania SN w pełni znajdują zastosowanie w realiach tej sprawy. Należy zatem uznać, że zachowanie oskarżonego nie wyczerpywało znamion przypisanego mu przestępstwa, a ściganie karne i skazanie miało formę represji na uczestnikach społecznego sprzeciwu wobec działań ówczesnej władzy – konkluduje zastępca RPO Stanisław Trociuk.
II.510.963.2022