Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Uregulować prawnie opiekę naprzemienną. Konkretne propozycje RPO dla resortu sprawiedliwości

Data:
  • Taka forma sprawowania władzy rodzicielskiej nad dzieckiem wciąż nie została jednoznacznie określona w przepisach 
  • Jest dziś ona możliwa w przypadku podpisania porozumienia przez rozwodzących się rodziców
  • Proponowana definicja wskazywałaby pieczę naprzemienną jako preferowaną formę opieki, uwzględniającą prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców
  • Sąd nadal miałby zaś możliwość pozostawienia całości władzy tylko jednemu rodzicowi - jeśli przemawiałoby za tym dobro dziecka
  • Piecza naprzemienna nie może być rozwiązaniem automatycznym; powinna jednak częściej być stosowana przez rodziców i sądy

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zwraca się do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o inicjatywę ustawodawczą w celu zdefiniowania opieki naprzemiennej w systemie prawnym. Przedstawia konkretne propozycje zmian.

Stan obecny 

Do RPO od lat zwracają się obywatele i organizacje obywatelskie, wskazując na potrzebę zdefiniowania, a de facto wprowadzenia do systemu prawnego instytucji pieczy/opieki naprzemiennej. Regulację jej usytuowania w systemie prawnym od dawna zapowiadali przedstawiciele resortu.

Obecnie taka forma władzy rodzicielskiej nad dzieckiem jest możliwa do stosowania, zwłaszcza w przypadku podpisania wspólnego porozumienia przez rozchodzących się rodziców. Nie została jednak w żaden sposób zdefiniowana w przepisach procedury cywilnej czy materialnego prawa rodzinnego. 

Jedyną ustawą, która posługuje się tym zwrotem, choć bez jego zdefiniowania, wciąż jest ustawa z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (zwana „ustawą 500+”). Mowa tam o „opiece naprzemiennej obydwojga rodziców rozwiedzionych, żyjących w separacji lub żyjących w rozłączeniu sprawowaną w porównywalnych i powtarzających się okresach". 

Nie można tego uznać za definicję. Wręcz przeciwnie: może to wprowadzać zamęt. Zależnie bowiem od definicji, piecza naprzemienna może obejmować także przypadki opieki sprawowanej w stosunku np. 60:40, czy nawet 70:30 procent czasu.

Ponadto w Kodeksie postępowania cywilnego są wzmianki o „orzeczeniach, w którym sąd określił, że dziecko będzie mieszkać z każdym z rodziców w powtarzających się okresach".

RPO: znowelizować Kodeks rodzinny i opiekuńczy

RPO podtrzymuje stanowisko z wystąpień do MS z 22 maja i 4 października 2017 r. oraz 17 sierpnia 2018 r. Sugeruje, że najlepszym miejscem na definicję byłby Kodeks rodzinny i opiekuńczy, zajmujący się kompleksowo kwestiami władzy rodzicielskiej, opieki, kontaktów rodziców i dzieci. Byłoby to niezbędnym elementem popularyzacji takiej pieczy nad dziećmi i krokiem koniecznym dla upowszechnienia jej w orzeczeniach sądów. 

Obecnie sądy rodzinne nie używają powszechnie zwrotu opieka/piecza naprzemienna w swoich orzeczeniach. Powinny mieć zatem podstawę prawną do zastosowania takiego sposobu uregulowania, nawet jeśli nie dysponują pisemnym porozumieniem rodziców. 

Uznając prawo dziecka do obojga rodziców, Rzecznik ma świadomość, że nie zawsze piecza naprzemienna jest najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia dobra dziecka. Dlatego nie sugeruje, by była ona automatycznym rozwiązaniem. Zgadza się zaś, że powinna być rozwiązaniem bardziej popularnym i chętniej stosowanym tak przez rodziców, jak i przez sądy. 

Z doświadczeń BRPO wynika, że orzeczenia tożsame w niektórych skutkach z orzeczeniem pieczy naprzemiennej zapadają czasem w formie orzeczenia o kontaktach (uregulowanie, że dziecko przebywa z każdym z rodziców w powtarzalnych okresach, np. przez połowę każdego miesiąca) bądź w formie orzeczenia o sposobie sprawowania władzy rodzicielskiej, bez użycia zwrotu piecza naprzemienna. 

Wydaje się, że jednoznaczne zdefiniowanie tej opieki - wraz z klarownym określeniem podstaw do jej orzekania przez sądy - mogłoby w wielu wypadkach przyczynić się do wygaszenia czy złagodzenia konfliktowych sytuacji związanych z opieką nad dzieckiem przez rodziców żyjących oddzielnie. 

A to właśnie konflikty na tle opieki nad dzieckiem i niemożność osiągnięcia przez rodziców kompromisu są jednymi z głównych powodów przedłużania się postępowań oraz niewykonywania prawomocnych orzeczeń sądowych przez nieakceptujące je strony. 

Oparcie orzeczenia sądu na jednoznacznych regulacjach dotyczących naprzemiennego sprawowania pieczy czyniłoby również niezasadnymi często podnoszone zarzuty o dyskryminacji przez sąd jednego z rodziców.

Dwa projekty - powinien być jeden 

Dogodną sposobnością wprowadzenia definicji  do przepisów prawa rodzinnego są prowadzone obecnie prace legislacyjne – nad drukiem senackim nr 63 oraz nad projektem rządowym nowelizacji KRPO (nr UD261).

Projekt senacki reguluje kwestię przemiennego zamieszkiwania dziecka z każdym z rodziców w porównywalnych okresach - choć bez użycia określenia piecza naprzemienna. Projekt rządowy nie zawiera ani definicji, ani odniesienia do pieczy naprzemiennej, ale odnosi się do różnorakich kwestii sprawowania władzy rodzicielskiej. 

Z uzasadnienia tego projektu wynika, że ma on na celu wzmocnienie sytuacji dziecka i  ochrony przed zachowaniami naruszającymi jego dobro. Z tego punktu widzenia zasadne jest rozważenie uregulowania w KRO instytucji opieki naprzemiennej jako tej, która może przyczynić się do wygaszenia konfliktów pomiędzy rodzicami i uzgodnienia akceptowalnego przez nich sposobu sprawowania opieki. 

Możliwym rozwiązaniem byłoby scalenie obecnego stanu prawnego oraz zmodyfikowanej propozycji z druku senackiego nr 63. Proponowana definicja mogłaby przyjąć treść zbliżoną do następującej: „Sąd, pozostawiając władzę rodzicielską obojgu rodzicom i jeśli dobro dziecka za tym przemawia, może określić, że dziecko będzie mieszkać z każdym z rodziców w powtarzających się okresach (opieka naprzemienna)". 

Nastąpiłoby wtedy prawne wskazanie pieczy naprzemiennej jako preferowanej formy opieki  nad dzieckiem po rozstaniu rodziców, uwzględniającej prawo dziecka do wychowania przez oboje rodziców. Sąd nadal miałby możliwość pozostawienia całości władzy tylko jednemu rodzicowi – tak jak obecnie - „jeśli dobro dziecka za tym przemawia". 

Takie sformułowanie przepisu wskazywałoby, że zasadniczo tylko wtedy, gdy w konkretnym przypadku dobro dziecka przeważa nad prawem do wychowania przez oboje rodziców, sąd mógłby orzec daleko idące ograniczenie władzy drugiego rodzica. Dawałoby to równowagę między prawem rodziców do wychowania dziecka a dobrem tego dziecka i pozwalałoby sądom na ujęcie tej równowagi w orzeczeniu, bez automatyzmu i ograniczenia niezawisłości orzeczniczej sądów.

IV.7021.125.2018

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi odpowiedź MS
Operator: Łukasz Starzewski