Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Choć był testament zmarłej, sąd orzekł o spadku na podstawie ustawy. Skarga nadzwyczajna Rzecznika

Data:
  • Sąd stwierdził nabycie spadku na podstawie ustawy, choć zmarła pozostawiła testament
  • Powołała w nim do spadku spadkobierców, którzy dziedziczyliby także i z mocy ustawy, ale przeznaczyła im wartości majątkowe inne niż przy dziedziczeniu ustawowym
  • Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł w tej sprawie skargę nadzwyczajną
  • Sąd rażąco naruszył bowiem fundamentalną zasadę prawa spadkowego: poszanowania woli spadkodawcy co do losów majątku po śmierci - rozumianej jako pierwszeństwo dziedziczenia testamentowego przed ustawowym

W ocenie RPO Marcina Wiącka postanowienie Sądu Rejonowego z 2011 r. - stwierdzające nabycie spadku na podstawie ustawy, w sytuacji gdy nabycie spadku nastąpiło na podstawie testamentu - jest przejawem rażącej wadliwości prawnej. Ze względu na konieczność zapewnienia ochrony praw nabytych spadkobiercy oraz bezpieczeństwa prawnego uzasadnia to uchylenie postanowienia. 

Jego skutki prawne są możliwe do odwrócenia, gdyż toczy się postępowanie o dział spadku, uczestnicy pozostają we współwłasności przedmiotów majątkowych, wchodzących w skład spadku, a ostateczne rozliczenie masy spadkowej jeszcze nie nastąpiło. Skarga nadzwyczajna jest jednak jedyną drogą podważenia orzeczenia.

Historia sprawy 

W 2011 r. Sąd Rejonowy orzekł, że spadek po zmarłej na podstawie ustawy nabyli: córka i syn po jednej drugiej części każde.

Do wniosku córki dołączono testament z 1997 r., którym podzieliła majątek między dzieci: własności w jednej miejscowości po równo dla obojga, a budynek mieszkalny na działce w innej miejscowości – dla syna. W testamencie spadkodawczyni uzasadniła to tym, że córka otrzymała wcześniej w drodze darowizny mieszkanie; korzystała też z pomocy finansowej.

Na rozprawie Sąd Rejonowy dokonał otwarcia i ogłoszenia testamentu, którego ważności nikt nie kwestionował. Wnioskodawczyni i uczestnik postępowania podtrzymali wniosek o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu.

Sąd ogłosił postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku na podstawie ustawy. Tym samym pominął treść testamentu, otworzonego i ogłoszonego w trakcie postępowania oraz jego skutki prawne.

Nikt nie złożył apelacji. Postanowienie uprawomocniło się.

Zarzuty skargi RPO 

Na podstawie art. 89 § 1 pkt 2) ustawy o SN zaskarżonemu orzeczeniu zarzuca:

rażące naruszenie prawa materialnego:

  • art. 926 § 2 Kodeksu cywilnego - poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że dziedziczenie nastąpiło na podstawie ustawy, podczas gdy spadkodawczyni pozostawiła ważny i skuteczny testament,
  • art. 948 § 1 i 2 w związku z art. 961 Kc - poprzez ich niezastosowanie, tj. zaniechanie wykładni testamentu sporządzonego przez spadkodawczynię i orzeczenie o prawach spadkowych w sposób niezgodny z jej wolą,

rażące naruszenie prawa procesowego:

  • art. 670 Kodeksu postępowania c poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie przez Sąd zbadania z urzędu, kto i w jakim udziale jest spadkobiercą zmarłej.

RPO wnosi o uchylenie postanowienia sądu  przekazanie mu  sprawy do ponownego rozpoznania.

Argumenty RPO 

RPO zarzucił orzeczeniu naruszenie wywodzonej z art. 2 Konstytucji RP zasady zaufania do państwa i prawa. Naruszyło ono bezpieczeństwo obrotu prawnego poprzez pominięcie woli spadkodawczyni w postępowaniu spadkowym; naruszyło także poczcie zaufania uczestników do sądu, od którego mogli oni zasadnie oczekiwać, że przeprowadzi postępowanie spadkowe zgodnie z przepisami prawa i nada odpowiednie znaczenie skutkom prawnym testamentu.

Ponadto orzeczeniu zarzucił naruszenie konstytucyjnego prawa dziedziczenia i ochrony nabytych praw majątkowych, gwarantowanych przez art. 64 ust. 1 i 2 w zw. z art. 21 ust. 1 Konstytucji RP. Orzeczenie zawiera rozstrzygnięcie niezgodne z wolą spadkodawczyni, pomijające skutki prawne sporządzonego przez nią testamentu, przez co narusza swobodę testowania, będącą elementem prawa dziedziczenia; narusza także prawa majątkowe nabyte przez uczestnika postępowania w chwili otwarcia spadku.

Uwzględnienie skargi jest konieczne dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, ponieważ zaskarżone postanowienie narusza wywodzone z art. 2 Konstytucji RP zasady: zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasadę bezpieczeństwa prawnego oraz wyżej wskazane konstytucyjne prawa o istotnym znaczeniu, to jest prawo dziedziczenia.

Wątpliwości co do treści testamentu dotyczą braku wyrażonego wprost  powołania do spadku, spadkodawczyni nie nazywa nikogo spadkobiercą; nie posłużyła się ona także pojęciem zapisu. W testamencie użyto sformułowania „podjęłam następującą decyzję odnośnie podziału majątku pomiędzy moje dzieci”. Mimo to testament należy uznać za skuteczny i wywołujący skutki prawne. Jak wskazał SN w postanowieniu z 20 lutego 2013 r., polskie prawo spadkowe nie reguluje testamentu działowego, nie oznacza to jednak, że spadkobierca nie może rozdysponować w testamencie poszczególnymi składnikami majątkowymi”. 

Biorąc pod uwagę, po pierwsze: niesporną okoliczność, że nieruchomości wymienione w testamencie wyczerpywały zasadniczo cały spadek, po drugie: brak odwołania w testamencie zarówno do instytucji zapisu, jak i powołania do spadku, a po trzecie: regułę interpretacyjną wskazaną w art. 961 zd. 2 kodeksu cywilnego - należało uznać, że spadkodawczyni powołuje do spadku spadkobierców, którzy dziedziczyliby z ustawy, jednak przeznacza im różne (niż wynikałoby z dziedziczenia ustawowego) wartości majątkowe. 

Reguły wykładni w odniesieniu do okoliczności sprawy nie pozwalają na przyjęcie, że rozrządzenia uczynione przez spadkodawczynię stanowiły zapisy testamentowe w rozumieniu art. 968 kc. Jeśli Sąd Rejonowy tak przyjął - o czym może świadczyć uznanie, że dziedziczenie następuje na podstawie ustawy - to naruszył art. 948 §1 i 2 kc oraz 961 kc, błędnie wykładając rzeczywistą wolę spadkodawczyni, z koniecznym uwzględnieniem wykładni testamentu zgodnie z zasadą określoną w art. 961 zd. 2 kc.

Ustalając krąg spadkobierców oraz przypadające im udziały spadkowe na podstawie ustawy, a pomijając treść testamentu, sąd rażąco naruszył fundamentalną zasadę prawa spadkowego: poszanowania woli spadkodawcy co do losów jego majątku po śmierci, rozumianej jako pierwszeństwo dziedziczenia testamentowego przed ustawowym. 

Zasada tę formułuje art. 926 § 2 i 3 Kodeksu cywilnego: zgodnie z pierwszym z tych przepisów, dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy albo gdy żadna z osób, które powołał, nie chce lub nie może być spadkobiercą. Tę samą zasadę art. 926 § 3 kc odnosi do dziedziczenia części spadku. Dodatkowo, ustawa zabezpiecza realizację woli spadkodawcy na wypadek, gdy żadna z osób, które powołał do spadku, nie chce lub nie może być spadkobiercą - sytuacje takie spadkodawca może regulować poprzez podstawienie (art. 963 kc) lub wyłączenie przyrostu (art. 965 kc).

Zaskarżone postanowienie zapadło też z rażącym naruszeniem prawa procesowego -art. 670 Kpc, zgodnie z którym sąd spadku bada z urzędu, kto jest spadkobiercą. W szczególności bada, czy spadkodawca pozostawił testament, oraz wzywa do złożenia testamentu osobę, co do której będzie uprawdopodobnione, że testament u niej się znajduje. 

Sąd wprawdzie odnotował istnienie testamentu, dokonał jego otwarcia i ogłoszenia, jednak w zupełności pominął wynikające z niego skutki prawne. Uzasadnienie orzeczenia nie zostało sporządzone, a więc trudno wskazać, czy - i z jakich względów- testament został uznany za nieważny bądź bezskuteczny. Protokół posiedzenia wskazuje, że postępowanie dowodowe na okoliczność braku podstaw do dziedziczenia testamentowego w ogóle nie było prowadzone.

Sąd nie ustalił także, jaki jest skład i wartość spadku oraz poszczególnych składników majątkowych wchodzących w skład spadku, co w przypadku dziedziczenia na podstawie tzw. testamentu zapisowego jest niezbędne dla ustalenia, kto i w jakim udziale dziedziczy spadek. Wprawdzie wnioskodawczyni złożyła wypisy ksiąg wieczystych, obejmujących majątek spadkowy, a z zapewnienia uczestników wynikało, że wyczerpują one prawie cały spadek, jednak treść orzeczenia świadczy o tym, że sąd pominął te dowody. Nie oszacował też składników majątkowych z testamentu. Okoliczności te nie mają znaczenia przy dziedziczeniu na podstawie ustawy, jednak są kluczowe w przypadku dokonywania wykładni postanowień testamentu zgodnie z art. 961 kc.

Orzeczenie narusza gwarancje poszanowania woli spadkodawcy przez organy państwowe, wywodzone z art. 64 ust. 1 w związku z art. 21 ust. 1 Konstytucji RP. Jednak naruszenie konstytucyjnego prawa dziedziczenia - a zarazem prawa własności - nastąpiło także poprzez ingerencję w prawa nabyte przez spadkodawcę. 

Z akt sądowych i przytoczonych we wniosku do RPO okoliczności wynika, że uczestnicy postępowania działali w zaufaniu do sądu, iż nada on znaczenie prawne testamentowi. Uczestnik - wedle swoich twierdzeń - opuścił sąd w przekonaniu, że wola spadkodawczyni zostanie zrealizowana na etapie działu spadku. Działający bez profesjonalnego pełnomocnika uczestnik nie był w pełni świadomy sytuacji prawnej. Pokładał zaufanie w sądzie, spodziewał się, że orzeknie on zgodnie z literą prawa i ochroni jego interesy majątkowe wynikające ze spadku. Oczekiwania te nie zostały spełnione, a tym samym została naruszona zasada zaufania.

Orzeczenie nie powinno się ostać także z uwagi na wartości powszechnie uznawane w społeczeństwie, jak sprawiedliwe wsparcie i wyposażenie dzieci. Spadkodawczyni zawarła w testamencie motywy, jakimi się kierowała, decydując o losach majątku po jej śmierci: wnioskodawczyni jeszcze za życia testatorki otrzymała darowiznę nieruchomości oraz systematyczną pomoc finansową. A zatem rozrządzenia testamentowe miały wyrównać wyposażenie dzieci. Ich pominięcie w postępowaniu spadkowym uniemożliwia zaś realizację zasady sprawiedliwości, którą kierowała się testatorka.

W postanowieniu z 12 stycznia 2021 r. SN prawdopodobnie najtrafniej podsumował wszystkie konstytucyjne aspekty pominięcia ważnego testamentu przez sąd spadku: „narusza autonomię woli testatora, godzi w powagę wymiaru sprawiedliwości, jak również konstytucyjną zasadę demokratycznego państwa prawnego oraz zasady z niej wynikające, tj. zasadę zaufania do państwa i bezpieczeństwa prawnego, a także konstytucyjne prawo dziedziczenia i prawo do sądu". Tak kwalifikowane naruszenie zasad konstytucyjnych pozwala na uznanie, że zaskarżone orzeczenie nie może się ostać w demokratycznym państwie prawnym - podsumował RPO.

IV.7000.43.2021

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski