Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Rzecznik pyta prokuraturę o umorzenie sprawy ataku na kobiety blokujące Marsz Niepodległości

Data:
  • Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie naruszenia nietykalności kobiet, które protestowały na trasie Marszu Niepodległości w Warszawie 11 listopada 2017 r. - były one kopane i szarpane
  • Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do prokuratury o decyzję o umorzeniu, wraz z adnotacją co do jej ewentualnej prawomocności
  • RPO spytał też prokuraturę, czy ustaliła osoby, które mogły naruszyć kilka artykułów Kodeksu karnego działaniami wobec uczestniczek kontrmanifestacji
  • Chce też wiedzieć, co ustalono w postępowaniu o propagowanie faszystowskiego ustroju państwa podczas Marszu Niepodległości

Media informują, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła postępowanie w sprawie naruszenia nietykalności kilkunastu kobiet, które poturbowano podczas Marszu Niepodległości w 2017 r.  Kobiety usiadły na drodze marszu, z banerem „Faszyzm stop”. Uczestnicy marszu szarpali je, obrażali oraz kopali. W końcu zostały one wyniesione przez uczestników z ulicy. Poturbowane kobiety zawiadomiły prokuraturę.

Według mediów, śledztwo umorzono, a z uzasadnienia decyzji ma wynikać, że zamiarem atakujących nie było pobicie kobiet, lecz okazanie niezadowolenia, że znalazły się one na trasie ich przemarszu. Według prokuratury przemoc nakierowana była „na mniej newralgiczne części ciała, więc nie można mówić, aby zamiarem atakujących było narażenie poszkodowanych na niebezpieczeństwo” - podają media. Pokrzywdzone kobiety zapowiadają złożenie zażalenie na umorzenie sprawy.

11 września 2018 r. Zespół Prawa Karnego Biura RPO wystąpił do prokuratury o informacje w sprawie, w tym o nadesłanie kopii postanowienia kończącego postępowanie przygotowawcze (jeśli zostało wydane).

W piśmie jest też pytanie, czy ustalono tożsamość osób (i jakie ewentualnie czynności z nimi podjęto), których zachowanie wobec dwunastu uczestniczek kontrmanifestacji zorganizowanej przez Obywateli RP oraz Strajk Kobiet mogło wypełniać znamiona przestępstw:

  • z art. 217 § 1 Kodeksu karnego (uderzenie lub inne naruszanie nietykalności człowieka, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo do roku pozbawienia wolności – ściganie generalnie odbywa się z oskarżenia prywatnego)
  • z art. 157 § 1 i 2 Kk (spowodowanie naruszenia czynności ciała, za co grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności)
  • z art. 212 § 1 Kk (zniesławienie, za co grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności)
  • z art. 216 § 1 Kk (znieważenie, za co grozi grzywna albo kara ograniczenia wolności)

Ponadto RPO zwrócił się o informacje o dalszym biegu postępowania w sprawie propagowania faszystowskiego ustroju państwa podczas tego Marszu Niepodległości. Pyta m.in. czy zidentyfikowano osoby, których zachowanie mogło naruszać art. 256 i art.  257 Kk.  Pierwszy przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo do 2 lat pozbawienia wolności dla tego, kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość. Według drugiego karze do 3 lat pozbawienia wolności podlega ten, kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby. 

RPO: policjanci naruszyli prawo podczas Marszu Niepodległości

W listopadzie 2017 r. RPO podjął z urzędu sprawę Marszu Niepodległości  11 listopada 2017 r. w Warszawie. Powołując się na media, wskazał, że mogło wtedy dojść do naruszania prawa: wznoszono okrzyki i niesiono transparenty, których treść mogła stanowić przestępstwa (np. nawoływania do waśni narodowościowych czy propagowania faszyzmu), używano materiałów pirotechnicznych, agresywnie zachowywano się wobec uczestników kontrmanifestacji prezentujących hasła antyfaszystowskie. Rzecznik wystąpił o wyjaśnienia do Komendanta Stołecznego Policji i prokuratury. 

W kwietniu 2018 r. Adam Bodnar ocenił, że w związku z Marszem Niepodległości policjanci naruszyli prawa i wolności obywatelskie. Nie reagowali bowiem na powszechne używanie materiałów pirotechnicznych. Podjęli zaś sprzeczne z prawem działania wobec osób manifestujących inne poglądy niż uczestnicy marszu - różnicując swe reakcje wobec obu grup. Rzecznik wystąpił wtedy do Komendanta Głównego Policji o ustalenie osób odpowiedzialnych i wyciągnięcie wobec nich konsekwencji.

W odpowiedzi na wniosek RPO ws. wyciągnięcia konsekwencji wobec funkcjonariuszy, komendant główny odpisał 25 maja 2018 r., że podległe mu służby dokonały stosownych ustaleń i analiz. Wynika z nich, że reakcja policji w zakresie działań wobec uczestników Marszu Niepodległości była zgodna z przyjętą taktyką, wynikającą z zaplanowanych działań.

Z uwagi na wątpliwości co do sposobu wykonywania czynności wobec osób zgromadzonych na Skwerze Wisłockiego (kontrmanifestacja),  Komendant Stołeczny Policji zlecił przeprowadzenie czynności wyjaśniających. Zebrany materiał nie dał podstaw do wdrożenia procedury dyscyplinarnej.  W związku zaś z decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy-Sródmieścia, dotyczącą zażaleń złożonych przez osoby doprowadzone 11 listopada 2017 r., Komendant Rejonowy Policji Warszawa I polecił omówienie treści uzasadnień postanowień sądu z całym stanem osobowym podczas szkoleń i odpraw służbowych.

II.519.1232.2017

Ważne linki:

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski