Negatywna ocena RPO propozycji zmian w Prawie ochrony środowiska
Rzecznik Praw Obywatelskich negatywnie ocenia projekt zmian w Prawie ochrony środowiska, będących - w jego ocenie - reakcją na uchwały Sądu Najwyższego z 2024 r., które jednoznacznie korzystnie rozstrzygnęły na rzecz właścicieli nieruchomości objętych obszarami ograniczonego użytkowania kwestię dopuszczalności dochodzenia odszkodowania wyłącznie z tytułu objęcia tym obszarem, niezależnie od związku z wprowadzonymi na obszarze ograniczeniami.
RPO Marcin Wiącek przekazał sekretarzowi stanu w Ministerstwie Infrastruktury Maciejowi Laskowi opinię do projektu nowelizacji Prawa lotniczego oraz niektórych innych ustaw (nr UD117).
RPO poinformował, że negatywnie ocenia proponowane w art. 4 projektu zmiany w ustawie Prawo ochrony środowiska. Chodzi o nadanie nowego brzmienia art. 129 i art. 136 Prawa ochrony środowiska, zmierzającego – jak to wskazuje uzasadnienie projektu – do "uściślenia przepisów w warstwie słownej", co "wymusi ich poprawne stosowanie".
Choć nie zostało to wyraźnie wskazane w uzasadnieniu, oczywiste wydaje się, że ponowne podjęcie prac nad zmianą art. 129 i art. 136 Prawa ochrony środowiska, stanowi reakcję na podjęte przez SN uchwały dot. odszkodowań związanych z utworzeniem obszarów ograniczonego użytkowania. W uchwałach tych (uchwała z 12 kwietnia 2024 r., sygn. III CZP 56/23; uchwała z 6 listopada 2024 r., sygn. III CZP 27/24) SN rozstrzygnął jednoznacznie korzystnie dla właścicieli nieruchomości objętych obszarami ograniczonego użytkowania kwestię dopuszczalności dochodzenia odszkodowania wyłącznie z tytułu objęcia obszarem, niezależnie od związku z wprowadzonymi na obszarze ograniczeniami.
Motywy, jakie skłoniły SN do takiego stanowiska, były związane z koniecznością zagwarantowania właścicielom nieruchomości objętych obszarami ograniczonego użytkowania pełnej ochrony konstytucyjnego prawa własności.
Jak wskazał SN w drugim z orzeczeń, "dla spełnienia standardu konstytucyjnego w odniesieniu do tworzenia OOU niezbędne jest jeszcze zapewnienie właścicielom nieruchomości obejmowanych takim obszarem słusznego odszkodowania. Przemawia to zdecydowanie za szerszym ujmowaniem odpowiedzialności odszkodowawczej, pozwalającym na zasądzanie odszkodowania zawsze, gdy tylko objęcie konkretnej nieruchomości OOU powoduje doznanie przez jej właściciela szkody, choćby w postaci obniżenia wartości nieruchomości. Odmienna, zawężająca wykładnia art. 129 ust. 2 p.o.ś., ograniczająca prawo do odszkodowania tylko do przypadków, gdy z włączeniem konkretnej nieruchomości do OOU łączyłoby się z nałożeniem na właściciela takiej nieruchomości określonych nakazów i zakazów, nie byłaby zgodna z Konstytucją".
Jednym z powodów takiego stanowiska było to, co pomija uzasadnienie projektu noweli, czyli fakt, że utworzenie obszaru ograniczonego użytkowania legalizuje przekraczanie określonych prawem standardów jakości środowiska. Skutkiem utworzenia obszaru jest nie tylko ograniczenie możliwości zagospodarowania nieruchomości, ale także konieczność znoszenia przez jej właściciela tego, że nie są na jej terenie spełniane wspomniane standardy ochrony środowiska i w związku z tym, że stan taki jest legalny.
W warunkach wprowadzenia obszaru ograniczonego użytkowania właściciel pozbawiony zostaje jakichkolwiek środków prawnych , aby wymusić respektowanie tych standardów. Tego rodzaju szkoda także wymaga stosownej do jej rozmiaru rekompensaty. Przyjęcie zaś proponowanych zmian postawi pod znakiem zapytania konstytucyjność art. 129 ust. 1 Prawa ochrony środowiska.
Podobnie negatywnie RPO ocenia projekt art. 136 ust. 3 Prawa ochrony środowiska, zmierzający do ograniczenia możliwości wynagrodzenia szkody w postaci nakładów w celu spełnienia wymagań technicznych dotyczących budynków, a wynikających z aktu ustanawiającego obszar ograniczonego użytkowania, wyłącznie do rekompensaty nakładów już poniesionych. Także w tym zakresie, projekt zmierza do zanegowania dorobku orzeczniczego SN, dopuszczającego rekompensatę z tytułu nakładów jeszcze nieponiesionych, który to kierunek orzeczniczy RPO w pełni aprobuje.
Zasadniczym powodem negatywnego stanowiska wobec tej zmiany jest fakt, że – także w połączeniu z 3-letnim, zawitym terminem na wystąpienie z roszczeniami – może ona prowadzić do wykluczenia możliwości przystosowania budynków do wymagań technicznych, wynikającego z aktu ustanawiającego obszar ograniczonego użytkowania, przez osoby gorzej sytuowane.
V.022.7.2025