Skazany za oszustwa dokonane, gdy przebywał w zakładzie karnym. Kasacja RPO
- Obywatel został skazany za dwa oszustwa internetowe, mimo że ze zgromadzonych dowodów wynikało, że w czasie ich popełnienia był on pozbawiony wolności
- Sąd zaniechał weryfikacji tez oskarżenia, pomijając tym samym okoliczność przebywania przez skazanego w zakładzie karnym
- Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł kasację na korzyść obywatela od prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego z 2021 r.
Historia sprawy
Sąd Rejonowy skazał dwóch oskarżonych za oszustwa internetowe dwóch osób, dokonane 16 i 18 stycznia 2018. Sąd uznał, że nie wywiązali się z warunków sprzedaży wnętrza samochodu oraz telewizora.
Obywatela za oba te występki skazano na karę roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności na podstawie art. 286 § 1 Kodeksu karnego przy zastosowaniu art. 91 § 1 k.k. Stwierdzono, że działał on w warunkach recydywy za podobne przestępstwo.
Sąd zobowiązał też oskarżonych do zapłaty na rzecz pokrzywdzonych odpowiednich kwot. Wyrok nie został zaskarżony i uprawomocnił się w pierwszej instancji.
Zarzut kasacji RPO
RPO wyrokowi zarzucił
- rażące i mające istotny wpływ na jego treść naruszenie prawa procesowego - art. 366 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k. w związku z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., polegające na zaniechaniu wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, związanych możliwością popełnienia przypisanych obywatelowi występków jako współsprawcy w zamiarze bezpośrednim, pomimo tego, że z ujawnionych w sprawie okoliczności wynikało, że w czasie ich popełnienia był pozbawiony wolności.
Kasacja wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i zwrot sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Argumenty RPO
Sąd Rejonowy nie sprostał wymogom art. 366 § 1 k.p.k., art. 410 k.p.k., dodatkowo naruszając art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. Na podstawie tego przepisu obowiązkiem sądu jest dokładne określenie przypisanego czynu w wyroku. Czas popełnienia przestępstwa należy niewątpliwie do okoliczności istotnych. Sąd jest zobligowany do prawidłowych ustaleń także w tym zakresie.
Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania lub zaniechania. Nie można uznać za wypełnienie znamion strony podmiotowej oszustwa sytuacji, w której choćby jeden z tych elementów nie jest objęty świadomością sprawcy.
Brak jest również realizacji znamion strony podmiotowej, gdy sprawca chociażby jednego z wymienionych elementów nie obejmuje chęcią, lecz tylko na niego się godzi. Oszustwo z punktu widzenia znamion strony podmiotowej może być bowiem popełnione wyłącznie z zamiarem bezpośrednim, szczególnie zabarwionym, obejmującym zarówno cel, jak i sposób działania sprawcy.
Za współsprawstwo odpowiada ten, kto wykonuje czyn zabroniony wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Istotą współsprawstwa - również z punktu widzenia utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego - jest oparte na porozumieniu wspólne działanie co najmniej dwóch osób, z których każda obejmuje swym zamiarem urzeczywistnienie wszystkich przedmiotowych znamion czynu. Warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób.
Tymczasem w aktach tej sprawy próżno jest szukać dowodów na to, że pomiędzy skazanym a pozostałymi współsprawcami doszło do zawarcia jakiekolwiek porozumienia w celu dokonania oszustw za pośrednictwem portalu internetowego poprzez umieszczenie tam ogłoszeń sprzedaży wnętrza samochodu oraz telewizora, bez zamiaru wywiązania się z umowy.
Jedynym dowodem na powiązanie skazanego z przypisanymi mu przestępstwami jest wykorzystanie w ogłoszeniach na portalu internetowym zarejestrowanych na niego numerów telefonu. On sam, przesłuchiwany w charakterze podejrzanego, nie przyznawał się. Podnosił, że nie mógł ich popełnić, bowiem 16 i 18 stycznia 2018 r. przebywał w Zakładzie Karnym. Potwierdza to wydruk z Centralnej Bazy Danych Osób Pozbawionych Wolności.
Przypisanie przez sąd skazanemu współsprawstwa w sposób rażący naruszało zatem art. 366 § 1 k.p.k. i art. 410 k.p.k. Prowadzi do tego już samo porównanie opisu czynu przypisanego oskarżonemu z dowodami w aktach sprawy. Sąd zaniechał weryfikacji tez oskarżenia przez pryzmat dowodów zgromadzonych w aktach sprawy, pomijając wskazaną powyżej i ujawnioną w toku postępowania okoliczność przebywania przez skazanego w zakładzie karnym 16 i 18 stycznia 2018 r.
Ponadto z dokumentów policji można wnioskować, że niegdyś skazany udostępnił swoje dane osobowe nieznanym mu osobom i w ten sposób doszło do zarejestrowania kart sim na jego nazwisko. Nawet gdyby przyjąć takie ustalenie, możliwe byłoby jedynie rozważenie przypisania skazanemu działania w formie pomocnictwa do popełnienia przestępstw oszustwa internetowego.
Bezpodstawne potraktowanie pomocnika jako współsprawcy przestępstwa ma istotny wpływ na treść wyroku. Co prawda wymiar kary za pomocnictwo dokonywany jest w granicach zagrożenia przewidzianego za sprawstwo, jednak art. 19 § 2 k.k. przewiduje możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary za pomocnictwo. W ten sposób już sam ustawodawca dał wyraz przeświadczeniu, że pomocnictwo - w porównaniu ze sprawstwem i podżeganiem - zasługuje na łagodniejsze potraktowanie.
Sąd powinien był zatem dokonać prawidłowych ustaleń co do roli, jaką skazany pełnił w obu czynów, postaci zamiaru oraz czasu popełnienia ewentualnego przestępstwa.
II.511.752.2022