Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Opinia RPO dla Sejmu do obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt

Data:
  • Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił wicemarszałek Sejmu Dorocie Niedzieli - i zarazem przewodniczącej Komisji Nadzwyczajnej ds. praw ochrony zwierząt - opinię do obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 700)
  • Marcin  Wiącek wskazał że kształtowana procedura powinna w maksymalnym stopniu zapewniać możliwość urzeczywistnienia dbania o dobrostan zwierząt - co oznacza także prawo do kwestionowania decyzji przez tych właścicieli, których zwierzęta mogły zostać odebrane bezpodstawnie.
  • W ocenie RPO inicjatywa ukierunkowana na poprawienie dobrostanu zwierząt zasługuje na aprobatę. Projekt jednak nie tylko nie rozwiązuje wielu istotnych problemów stosowania ustawy  o ochronie zwierząt, ale wręcz kreują nowe.

Utworzenie Centralnego Rejestru Zwierząt Oznakowanych

Szeroki rezonans społeczny budzi kwestia zapewnienia zwierzętom godnych warunków bytowych i usystematyzowania ich interwencyjnego odbioru.

Projekt zakłada utworzenie rejestru ewidencjonującego dane zwierząt oraz ich właścicieli. Mimo że projekt nie był opiniowany przez Urząd Ochrony Danych Osobowych, to istotne dla projektu są uwagi Prezesa UODO do poselskiego projektu ustawy o zapobieganiu bezdomności psów i kotów (druk 836). W obu projektach postuluje się bowiem tożsamy rejestru danych dotyczących zwierzęcia i wrażliwych danych osobowych jego właściciela. Przewiduje się też niekontrolowany dostęp szerokiego grona podmiotów do tych danych (kierownik lub upoważniony pracownik schroniska dla bezdomnych zwierząt, upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej).  Dlatego godne rozważenia wydaje się zasięgnięcie opinii UODO w tym zakresie.

Sprawa odbioru zwierzęcia

Projekt nie rozwiązuje problemów obecnej ustawy o ochronie zwierząt. Chodzi o niedoskonałość procedur, które w projekcie pozostają w tym samym lub zbliżonym kształcie. Najważniejszy w tym kontekście jest art. 7 ustawy o ochronie zwierząt (także w projekcie), który nie uwzględnia istotnych okoliczności.

Projekt nieprecyzyjne określa zakres nieinterwencyjnego trybu odbioru zwierzęcia, warunkuje bowiem zastosowania tej procedury odbioru zwierzęcia niezależnie od ewentualnej odpowiedzialności z art. 35 u.o.z. (której sprawca może uniknąć np. ze względu na niepoczytalność). Najrozsądniejszy wydaje się pogląd, zgodnie z którym w postępowaniu w przedmiocie czasowego odbioru bada się jedynie czy zrealizowano zachowania wymienione w katalogu z art. 6 ust. 2 u.o.z. lub inne, skutkujące bólem lub cierpieniem zwierzęcia, natomiast nie bada się strony podmiotowej (zamiaru sprawcy)

Kolejnym nierozwiązanym przez projekt problemem jest uregulowanie art. 7 ust. 1a u.o.z. Zarówno na gruncie aktualnej ustawy, jak i projektu, ustawa nie daje uprawnień  wójtowi, burmistrzowi, prezydentowi miasta  do wydania decyzji w przedmiocie czasowego odbioru zwierzęcia w trybie art. 7 ust. 1 u.o.z. na podstawie informacji, które powziął samodzielnie z urzędu, w tym od innych podmiotów, niż wskazane w art. 7 ust. 1a u.o.z. Przepis ten stanowi, że decyzja o czasowym odbiorze zwierzęcia podejmowana jest z urzędu jednak po „uzyskaniu informacji” pochodzącej od jednego z wymienionych podmiotów. Przepis rozumiany jest powszechnie tak,  że organ nie może wszcząć postępowania ws. odbioru zwierzęcia z własnej inicjatywy. W efekcie znacznie ograniczona zostaje pomoc dla zwierząt z małych gmin, gdzie nie działają organizacje ochrony zwierząt.

Konieczne jest zatem, aby możliwość skutecznego poinformowania w trybie art. 7 ust. 1a otrzymał każdy, kto jest świadkiem traktowania zwierzęcia w sposób określony w art. 6 ust. 2. u.o.z. Ponadto organ wykonawczy gminy powinien uzyskać możliwość dokonania odbioru w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z.

Innym problemem jest kwestia terminów – ich braku lub niewłaściwego ich określenia. Organizacje społeczne przyznają, że sprawność działania organów administracji pozostawia wiele do życzenia. Ustawowe określenie terminów będzie stanowiło dodatkowy czynnik służący temu. Pozytywnie przełoży się to na gwarancyjny wymiar postępowania, także w odniesieniu do praw właścicieli odbieranych zwierząt. Wobec skrajnie nieostrego sformułowania "niezwłocznie", postulowana zmiana doprecyzowałaby czas postępowania zabezpieczającego, urzeczywistniając prawo do wniesienia zażalenia.

Kształtowana procedura powinna w maksymalnym stopniu zapewniać możliwość urzeczywistnienia dbania o dobrostan zwierząt, ale to oznacza także prawo do kwestionowania decyzji przez tych właścicieli, których zwierzęta mogły zostać odebrane bezpodstawnie. Zakreślenie zatem terminu na wniesienie zawiadomienia o dokonaniu zabezpieczenia zwierzęcia w trybie interwencyjnym stanowiłoby realizację takiej dwustronnej gwarancji.

RPO poddaje pod rozwagę wprowadzenie 7-dniowego terminu na wniesienie zawiadomienia o dokonaniu zabezpieczenia. W praktyce bardzo często między odebraniem zwierzęcia a poinformowaniem o tym mija kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt dni. W związku z koniecznością stosowania przez organ przepisów dotyczących postępowania administracyjnego, należy zaproponować, by termin maksymalny wydania decyzji o odbiorze zwierzęcia wynosił 3 miesiące od dnia wniesienia zawiadomienia. 

Uwagi wymaga także kwestia terminów do wniesienia odwołania, gdyż dziś cechują się one niejednolitością, którą projektowany stan prawny utrzymuje. Trzydniowy termin na odwołanie się od decyzji odebrania zwierzęcia jest za krótki, co może uniemożliwiać skorzystanie z prawa do zaskarżania decyzji I instancji. Termin na odwołanie się od decyzji w postępowaniu dotyczącym odebrania zwierzęcia do II instancji w przypadku odebrania w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z. nie został sprecyzowany. Zasadne jest zatem wydłużenie terminu z art. 7 ust. 2a u.o.z. Dla każdego trybu odbioru i dla każdego typu decyzji termin do odwołania powinien wynieść 7 dni.

Jeżeli zawiadomienie/informację składa podmiot inny niż organizacja zajmująca się statutowo ochroną zwierząt, to w postępowaniu brak jest  „rzecznika praw zwierzęcia”, chyba że do postępowania włączy się odpowiednia organizacja. W efekcie brak jest podmiotu, który składałby korzystne z punktu widzenia dobrostanu zwierzęcia wnioski dowodowe, odpierał argumenty właściciela), zaskarżał decyzję o odmowie czasowego odbioru. Zasadne jest zatem, aby prawo do udziału w postępowaniu miały wszystkie podmioty wymienione w art. 7 ust. 1a u.o.z. oraz które mogą dokonać odbioru w trybie art. 7 ust. 3 u.o.z. 

Zapewnienie miejsca dla odbieranych zwierząt 

Kolejną istotną kwestią jest brak podstawy prawnej nakazującej właściwemu organowi zabezpieczenie miejsca dla odbieranych zwierząt gospodarskich. Choć projektodawca nieznacznie zmienia art. 11a ust. 2 pkt 7, to jej skutkiem nie będzie wprowadzenie normy nakazującej zabezpieczenie miejsca. Tymczasem jedną z przyczyn niechęci do wydawania decyzji o czasowym odbiorze zwierząt gospodarskich - oprócz kosztów, które do czasu ściągnięcia od właściciela ponosić musi gmina - jest to, że gminy nie mają miejsc do przechowywania takich zwierząt.

Mnogość działających organizacji dokonujących odbioru (ok. 500) może budzić wątpliwości co do ich przygotowania w zakresie dokonywania odbiorów. Brak procedury, wiedzy oraz wyszkolenia może prowadzić do równie szkodliwych nadużyć jak te, które skutkowały odebraniem zwierzęcia. Nie da się uzasadnić absolutnego braku wymogów stawianych osobom odbierającym zwierzęta wyłącznie tym, że działają one w interesie społecznym oraz względami moralnymi.

Trafniejszym rozwiązaniem byłoby dookreślenie, kto może odebrać zwierzę w trybie art. 7 ust. 3 o.u.z., poprzez wprowadzenie zapisu ustanawiającego wymóg odbycia kursu zakończonego certyfikatem, analogicznie do rozwiązania przyjętego w odniesieniu do wykonywania transportu zwierząt – art. 24 - 24g u.o.z. 

Wymaganie posiadania przez osoby dokonujące odbioru zwierząt choćby podstawowej wiedzy w zakresie ich zachowania oraz dobrostanu powinno stanowić minimalny standard uprawniający do ich odbioru, zwłaszcza w trybie interwencyjnym. Zakres oraz tematyka kursu, sposób jego przeprowadzenia i weryfikacji nabytej wiedzy można uregulować przepisami wykonawczymi do ustawy, co pozwoli na sprawne aktualizowanie wymogów aktualnej wiedzy w zakresie dobrostanu zwierząt.

Ustalanie odpowiedzialności karnej

Zmieniając art. 35 u.o.z., projektodawca zdecydował się na trzy fundamentalne zmiany: 

  • podwyższenie górnej granicy odpowiedzialności karnej za czyn z ust. 1 oraz ust. 2 – zwiększenie do zagrożenia od 3 miesięcy do lat 5 oraz od 6 miesięcy do lat 8;
  • ustalenie obligatoryjnego orzeczenia nawiązki na rzecz organizacji społecznej uczestniczącej w postępowaniu karnym lub gdy przyczyniła się do ujawnienia przestępstwa lub sprawcy,  
  • znaczące rozszerzenie zakresu przepadku zwierzęcia – także w razie umorzenia lub warunkowego umorzenia postępowania.

Niepodobna zaakceptować przepisów przewidujących obligatoryjne orzeczenie przepadku zwierzęcia również w sytuacji, gdy umorzono postępowanie karne z uwagi na brak znamion. Pozostaje to w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa karnego, zakłada bowiem przepadek zwierzęcia także należącego do osoby, która – w obliczu ustaleń organu – nie dopuściła się czynu zabronionego.

RPO ma też wątpliwości i co do drugiej zmiany. Nie da się bowiem wykazywać, że wiedza, przewidywanie lub możliwość przewidzenia jest efektem braku ostrożności właściciela, zaś samo przewidywanie niezachowania środków ostrożności nie wynika z niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach. Przepisy te budzą zatem istotne wątpliwości, zarówno z punktu widzenia spójności i systematyki procesu karnego, jak i wymogów konstytucyjnych. 

Podsumowując, projekt nie tylko nie rozwiązuje wielu istotnych problemów praktycznych stosowania u.o.z., ale wręcz kreują nowe.

Niektóre z przedstawionych kwestii są postulowane od lat. Wiele stanowi rezultat dyskusji, także podczas organizowanej przez Biuro RPO konferencji pt. 'Kolizje między prawem właściciela a prawami zwierząt i uprawnieniami tych, którzy je ratują" z 21 października 2021 r. 

Marcin Wiącek zwraca się do  Pani Marszałek o rozważenie uwzględnienia powyższych uwag.

II.401.1.2025

Ważne linki:

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski