Rzecznik pyta MEiN o krytyczną ocenę NIK sytuacji dzieci cudzoziemców w szkołach
- Polska szkoła nie zapewnia w pełni prawa do nauki dzieciom cudzoziemców, a także obywateli polskich powracających do kraju
- Brakowało m.in. podręczników do nauki języka polskiego jako języka obcego
- Uczniowie napotykali liczne problemy adaptacyjne i integracyjne
- Dochodziło do przypadków dyskryminacji dzieci ze względu na pochodzenie narodowe i etniczne
- Takie są m.in. wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli
Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się do tego dokumentu, dotyczącego lat szkolnych 2017/18 do 2019/20, który ocenia m.in. działania Ministra Edukacji Narodowej w zakresie kształtowania polityki oświatowej. A mogą one budzić niepokój w odniesieniu do realizacji prawa do nauki osób przybywających z zagranicy.
Według NIK dzieci cudzoziemców oraz obywateli polskich powracających z zagranicy (których liczba wzrasta w ostatnich latach) mają zapewnione możliwości kształcenia. Ich rodzice w większości pozytywnie oceniają proces przystosowania i włączenia dziecka do środowiska szkolnego.
NIK wykazał jednak brak zainteresowania tą kwestią Ministra Edukacji Narodowej, odpowiadającego za koordynację i realizację polityki oświatowej. Tak podsumowano działania MEN: „Resort nie monitoruje sytuacji, nie wykonuje odpowiednich analiz, praktycznie nie ma na ten temat żadnej wiedzy i nie uczynił nic, aby ją uzyskać”. Dobre wyniki kształcenia uzyskiwane są głównie dzięki zaangażowaniu nauczycieli, którzy odczuwają brak instytucjonalnego wsparcia.
Jak wynika z informacji NIK, nauczyciele spotykają się z wieloma wyzwaniami w pracy z uczniami z zagranicy. Podstawowe utrudnienie to zróżnicowany poziom znajomości języka polskiego. Wśród innych problemów wymieniono:
- brak podręczników do nauki języka polskiego jako języka obcego oraz odpowiednich materiałów dydaktycznych,
- nikłe wsparcie pracy nauczycieli przez szkołę,
- różnice programowe wynikające z nauki w innych systemach edukacyjnych,
- problemy adaptacyjne i integracyjne,
- utrudniony kontakt z rodzicami uczniów lub jego brak,
- niską motywację uczniów do uczenia się.
Jedynie 4% nauczycieli nie zauważa żadnych problemów w pracy z uczniami przybywającymi z zagranicy.
Powszechnym zjawiskiem było nieudzielanie uczniom przybywającym z zagranicy odpowiedniego do ich potrzeb wsparcia psychologiczno-pedagogicznego w postaci zajęć edukacyjnych i specjalistycznych. Pozostałe nieprawidłowości polegały na:
- zaniżaniu tygodniowego wymiaru godzin zajęć z języka polskiego,
- nieprowadzeniu zajęć wyrównawczych z innych przedmiotów,
- nierzetelnym prowadzeniu dokumentacji przebiegu nauczania,
- nieprzestrzeganiu procedur dostosowania warunków lub formy zdawania egzaminów zewnętrznych do potrzeb uczniów przybywających z zagranicy.
NIK wskazał również na nieprawidłowości dotyczące organizacji oddziałów przygotowawczych w szkołach. W niektórych szkołach nie podejmowano prób wzmocnienia integracji uczniów cudzoziemców, uwzględniających ich specyficzne potrzeby kulturowe.
Natychmiastowej reakcji wymagają udokumentowane przypadki dyskryminacji dzieci ze względu na ich pochodzenie narodowe i etniczne. W trakcie kontroli 23% rodziców uczniów cudzoziemców podało, że ich dzieci doświadczają zachowania nietolerancyjnego w szkole sporadycznie (raz/dwa razy do roku), natomiast 4% respondentów stwierdziło, że są one częste (raz dwa razy na kwartał/półrocze). Zaniedbania w tym obszarze prowadzą do wzmocnienia poczucia marginalizacji wśród dzieci migranckich i w niekorzystny sposób wpływają na ich rozwój psychofizyczny oraz proces integracji.
RPO przypomina ministrowi obowiązujące Polskę postanowienia Konwencji w sprawie zwalczania dyskryminacji w dziedzinie oświaty. Stanowi ona, że państwa-strony powinny przedsięwziąć wszelkie niezbędne środki, aby oświata sprzyjała wzajemnemu zrozumieniu, tolerancji i przyjaźni między wszystkimi narodami, grupami rasowymi i wyznaniowymi. Podobne obowiązki stawia też Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych. Również ratyfikując Konwencję o prawach dziecka Polska zobowiązała się do respektowania prawa dziecka do nauki na zasadzie równych szans oraz do takiego ukierunkowania nauki dziecka, aby przygotować je do odpowiedniego życia w wolnym społeczeństwie, w duchu zrozumienia, pokoju, tolerancji, równości płci oraz przyjaźni pomiędzy wszystkimi narodami, grupami etnicznymi, narodowymi i religijnymi.
Ze skarg do RPO wynika, że problemy tych uczniów pogłębiły się z powodu ograniczenia funkcjonowania szkół i innych placówek oświatowych podczas pandemii koronawirusa.
W ocenie NIK, mimo rosnącej skali zjawiska, Minister Edukacji Narodowej w zasadzie nie planował i nie organizował działań związanych z kształceniem dzieci przybywających z zagranicy. Nie dysponował żadnymi danymi dotyczącymi takich uczniów, nie monitorował i nie analizował tych kwestii, chociaż miał do dyspozycji dane zawarte w bazie Systemu Informacji Oświatowej.
Nie jest nawet znana liczba uczniów - obywateli polskich powracających do kraju, bo minister nie gromadził odpowiednich danych. Nie miał też wiedzy na temat efektywności kształcenia tych uczniów, ponieważ nie podejmował czynności nadzoru nad organizacją i warunkami ich kształcenia. Nie dokonywał kontroli nadzoru pedagogicznego przez kuratorów oświaty.
Jako pozytywny wyjątek NIK wskazał realizowane od 2015 r. zadanie publiczne „Wspieranie inicjatyw edukacyjnych w szkolnym środowisku wielokulturowym”. Minister przyznał beneficjentom środki dotacji, jednakże nie dokonał rzetelnej kontroli prawidłowości wykonania oraz uzyskanych efektów.
Minister nie analizował też potrzeb związanych z doskonaleniem zawodowym nauczycieli pracujących z uczniami oraz z ukierunkowanym na ich rzecz doradztwem metodycznym. Tymczasem w latach 2009-2019 liczba szkół dla dzieci i młodzieży, w których uczyli się uczniowie cudzoziemcy, wzrosła z 1571 do 7318. Tym samym wzrosła liczba nauczycieli, którzy mogliby być zainteresowani podnoszeniem kwalifikacji. W związku z tym szczególny niepokój Rzecznika budzą nagłośnione w ostatnim czasie wypowiedzi ministra edukacji o braku konieczności stałego dokształcania nauczycieli.
NIK przedstawiła istotne wnioski MEN, kuratorom oświaty, organom prowadzącym szkoły i dyrektorom szkół. Wśród rekomendacji dla MEN wymieniono:
- lepsze wykorzystanie środków wyodrębnianych corocznie w budżecie na centralne programy dokształcania i doskonalenia zawodowego nauczycieli prowadzących zajęcia z uczniami przybywającymi z zagranicy;
- uwzględnienie obszaru kształcenia dzieci przybywających z zagranicy w ramach zadań
z zakresu nadzoru pedagogicznego sprawowanego przez kuratorów oświaty; - zainicjowanie współpracy z instytucjami i organami centralnymi w obszarze kształcenia dzieci przybywających z zagranicy w ramach koordynacji i realizacji polityki oświatowej państwa:
- wzmocnienie nadzoru nad realizacją projektów dotowanych w ramach realizowanych zadań publicznych poprzez prowadzenie bezpośrednich kontroli oraz żądania od beneficjentów stosownych dokumentów przy rozliczaniu zadania.
RPO zwrócił się do ministra Przemysława Czarnka o informacje na temat działań dla wdrożenia rekomendacji NIK.
VII.7037.234.2020, XI.7036.13.2020
Załączniki:
- Dokument
- Dokument