Czy TVP uczestniczyła w nagonce na sędziów - KRRiT bez stanowiska, bo trwa proces
- Czy TVP uczestniczyła w akcji zniesławiania sędziów przez pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości? Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymuje się z zajęciem stanowiska
- Wystąpił o to w 2019 r. RPO, zaniepokojony atakiem TVP na sędziego Piotra Gąciarka, w którym przedstawiono bez weryfikacji informacje o jego życiu osobistym
- Przewodniczący KRRiT tłumaczy się sporem prawnym między sędzią a TVP oraz ograniczonymi z tego powodu wyjaśnieniami prezesa Jacka Kurskiego
- On sam odpowiada RPO, że materiał o sędzim Piotrze Gąciarku „nie był atakiem”, a przy jego tworzeniu dochowano rzetelności dziennikarskiej
19 sierpnia 2019 r. portal onet.pl opublikował artykuł, z którego wynikało, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości na czele z byłym już wiceministrem Łukaszem Piebiakiem prowadzili działania dyskredytujące sędziów, którzy publicznie wypowiadali się przeciwko działaniom resortu. Elementem tych działań miał być m.in. atak w TVP na sędziego Piotra Gąciarka ze stowarzyszenia Iustitia. Reportaż, w którym przedstawiano bez weryfikacji informacje z osobistego życia sędziego, pokazano 25 maja 2018 r. w programie "Alarm!" w TVP 1.
Magazyn „Press” opisał jeszcze inne działania, w jakie mieli być zaangażowani dziennikarze TVP SA, w tym m.in. Michał Rachoń prowadzący "Minęła dwudziesta" w TVP Info, Jacek Łęski prowadzący „Alarm!” w TVP 1 i „Studio Polska” w TVP Info czy Michał Adamczyk prowadzący „Wiadomości” TVP.
- Jeżeli informacje te potwierdzą się, trudno będzie uznać, że TVP S.A. realizuje misję publiczną w kształcie wymaganym przez ustawę o radiofonii i telewizji – uznał Rzecznik Praw Obywatelskich. A ustawa zobowiązuje TVP do tworzenia programów cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością.
Działania podejmowane wobec sędziów, którzy nie zgadzają się ze zmianami w sądownictwie mogą bowiem nosić znamiona poważnych naruszeń prawa, prowadzących do podważenia podstawowych fundamentów zasad demokracji i państwa praworządnego
Dlatego 29 sierpnia 2019 r. Adam Bodnar zwrócił się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o informację, co zrobiono dla dogłębnego i wszechstronnego wyjaśnienia zarzutów wobec TVP i jakie są rezultaty tych badań. Wystąpienie w tej sprawie RPO skierował też do Prezesa Zarządu TVP SA.
Odpowiedź Jacka Kurskiego
- Reportaż dotyczący p. sędziego P. Gąciarka powstał w oparciu o zweryfikowane informacje. Przy jego tworzeniu zostały zachowane zasady rzetelności dziennikarskiej. Nie mogę podzielić Pańskiego poglądu, że był to atak medialny TVP – odpisał Jacek Kurski Rzecznikowi 16 stycznia 2020 r.
Poinformował, że obecnie toczy się spór prawny z powództwa sędziego Piotra Gąciarka, w związku z czym musi ograniczyć wyjaśnienia do niezbędnego minimum. Wszystkie argumenty w tej sprawie uzasadniające decyzję o emisji materiału zostaną przedstawione podczas procesu.
Odnosząc się do materiałów onet.pl oraz magazynu „Press", Jacek Kurski podkreślił, że red. Przemysław Wenerski, kierujący programem „Alarm!” ma prawo korespondować z osobami, które są dla niego źródłem informacji. Tego typu postępowanie jest podstawą dziennikarstwa interwencyjnego.
- Problematyczne natomiast jest ujawnianie takiej korespondencji przez podmioty trzecie. Ze względów procesowych nie mogę niestety przytoczyć pozostałej części argumentacji w tej sprawie – dodał Jacek Kurski.
Odpowiedź KRRiT
- KRRiT zapoznała się z treścią wyjaśnień z dnia 16 stycznia 2020 r. udzielonych w tej sprawie Rzecznikowi przez prezesa TVP SA Jacka Kurskiego. Uwzględniając informację o toczącym się sporze prawnym pomiędzy sędzią Piotrem Gąciarkiem a Telewizją Polską SA, a także biorąc pod uwagę ograniczony z tego względu zakres wyjaśnień przedstawionych przez prezesa TVP SA, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie będzie na tym etapie zajmowała odrębnego stanowiska w tej sprawie – napisał RPO 31 stycznia 2020 r. przewodniczący Rady Witold Kołodziejski.
VII.564.65.2019
Załączniki:
- Dokument