Jeśli podejrzany ma trafić do szpitala zamkniętego – musi być w sądzie, który o tym decyduje. RPO popiera taki senacki projekt
- Jeśli prokurator wnosi do sądu o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie środków zabezpieczających, to obecność podejrzanego na rozprawie jest obowiązkowa
- Podejrzany nie bierze zaś udziału, jeżeli z opinii biegłych wynika, że byłoby to niewskazane, chyba że sąd uzna to za konieczne
- Rzecznik Praw Obywatelskich popiera taki senacki projekt nowelizacji Kodeksu postępowania karnego
W ocenie RPO taki projekt odpowiada wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z 19 sierpnia 2020 r. (sygn. akt K 46/15).
Orzekł on wtedy, że art. 374 § 1 zd. 1 w związku z art. 380 w związku z art. 354 pkt 2 k.p.k. – w zakresie, w jakim nie przewiduje obowiązkowej obecności podejrzanego, o którym mowa w art. 380 tej ustawy, na rozprawie w sprawie wniosku prokuratora o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i o zastosowanie środków zabezpieczających - jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 41 ust. 1 Konstytucji.
Adam Bodnar napisał w tej sprawie do Krzysztofa Kwiatkowskiego, przewodniczącego Komisji Ustawodawczej Senatu. Chodzi o inicjatywę ustawodawczą Komisji w zakresie nowelizacji Kodeksu postępowania karnego (druk senacki nr 395).
Dostrzegając pewne dodatkowe problemy związane z udziałem w rozprawie osoby, wobec której mogą zostać orzeczone środki zabezpieczające, RPO poddał też pod rozwagę rozszerzenie omawianego projektu o kolejne zmiany.
(szczegóły opinii RPO w załączniku poniżej)
Czym są środki zabezpieczające?
Sąd stosuje środki zabezpieczające – głównie w postaci umieszczenia w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym - gdy sprawca nie podlega odpowiedzialności karnej z powodu niepoczytalności lub znikomej społecznej szkodliwości czynu lub jeśli orzeczenie kary byłoby niecelowe z uwagi na zaburzenia psychiczne, które wpłynęły na popełnienie przestępstwa.
Przy orzekaniu środka zabezpieczającego w postaci pobytu w szpitalu psychiatrycznym sąd nie określa terminu jego obowiązywania. Podlega on uchyleniu, jeśli ustaje przyczyna jego stosowania. Może być on nawet wykonywany do końca życia sprawcy.
Środki te mogą też towarzyszyć karze. Według art. 93a Kodeksu karnego, izolacyjno-lecznicze środki zabezpieczające to
- elektroniczna kontrola miejsca pobytu
- terapia
- terapia uzależnień
- pobyt w zakładzie psychiatrycznym
RPO podejmował wcześniej sprawy, gdy za stosunkowo drobne przestępstwo ludzie trafiali do zamkniętego zakładu na nawet kilkanaście lat (dłużej niż wynosiłaby maksymalna kara, gdyby za swój czyn trafili do zakładu karnego). Najgłośniejszy był przypadek pana Feliksa, który w zakładzie spędził 11 lat w związku z groźbami karalnymi wobec sąsiadów. Po kasacji Rzecznika w 2015 r. Sąd Najwyższy nakazał zwolnienie go ze szpitala. W przypadku innej osoby chodziło o kradzież 7 paczek kawy. SN uznał zaś kasację RPO w sprawie pana Lucjana, który spędził 10 lat w zakładzie psychiatrycznym, dokąd trafił po kradzieży roweru wartości 400 zł.
II.566.2.2015