Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Fiskus przez lata błędnie naliczał podatek od nieruchomości. Interwencja RPO

Data:
  • Fiskus przez wiele lat naliczał podatek od nieruchomości od gruntów ornych, które takiemu podatkowi nie podlegają, oraz od budynków, które przestały istnieć i zostały wykreślone z ewidencji
  • Po skardze podatnika uchylono część tych decyzji i zwrócono nienależny podatek, ale w części odmówiono wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji. Podtrzymało to SKO, a WSA oddalił skargę podatnika
  • Sam upływ czasu nie może usprawiedliwiać niezgodnego z prawem działania organów podatkowych – podkreśla RPO, który chce wznowienia postępowania i uchylenia decyzji podatkowych

Rzecznik Praw Obywatelski wnosi sprzeciw od decyzji organu podatkowego - Prezydenta miasta - wydanych wobec obywatela, ustalających zobowiązanie podatkowe od nieruchomości za lata 2006-2010.

Stan faktyczny

W październiku 2016 r. skarżący dowiedział się, że urzędnicy od wielu lat nienależycie wydawali w imieniu Prezydenta miasta decyzje ustalające zobowiązania podatkowe wynikające z posiadania przez niego nieruchomości inwestycyjnej.

Mimo że informacja o nieruchomości była w państwowym zasobie geodezyjnym , decyzje podatkowe nie uwzględniały faktu, że część nieruchomości stanowiły grunty orne V kategorii, komórki oraz garaże.

W efekcie od 2006 do 2016 r. organ podatkowy wadliwie obliczał podatek od nieruchomości. Po pierwsze - obliczał podatek od gruntu, który temu nie podlega, a po drugie -  od budynków, które przestały istnieć i zostały wykreślone z ewidencji.

W 2017 r. skarżący wystąpił o wzruszenie decyzji ostatecznych i zwrot nienależnie zapłaconego podatku. Organ dokonał rewizji własnych decyzji i rozpoczął zwrot nienależnego podatku za lata 2011-2016. Decyzje za lata 2011-2016 zostały uchylone przez Prezydenta.

Jednocześnie skarżący wystąpił o korektę decyzji za lata 2006-2010 i zwrot nienależnie pobranego podatku od nieruchomości. Bezskutecznie, bo jego pismo z 2017 r.  potraktowano jako wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji i z powodu upływu 5-letniego terminu z Ordynacji podatkowej odmówiono wszczęcia postępowania w tej  sprawie. Skarżący odwołał się, a Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało decyzje. Następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargi na decyzje SKO.

Sprzeciw RPO

Na tym etapie do sprawy przystąpił RPO i wniósł sprzeciw od decyzji Prezydenta miasta ustalających zobowiązanie podatkowe z żądaniem wznowienia postępowań i uchylenia tych decyzji. W sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki wznowienia postępowania określone w ordynacji podatkowej.

Po pierwsze – wyszły na jaw nowe okoliczności faktyczne. W dniu wydania decyzji ostatecznych organ podatkowy nie wiedział że grunt, którego sprawa dotyczy, jest sklasyfikowany jako grunt orny klasy V. Świadczy o tym uzasadnienie decyzji uchylających decyzje ostateczne za lata 2012-2016, w których stwierdzono, że podstawą uchylenia była złożona 5 maja 2017 r. informacja o gruntach z ewidencji gruntów i budynków. Prezydent uznał zatem, że zaistniała jedna z przesłanek wznowieniowych i  wydał decyzje uchylające. Organ dowiedział się o klasyfikacji gruntu dopiero po informacji podatnika. Okoliczność ta bezsprzecznie zatem istniała w dniu wydania decyzji, a nie był znana organowi .

Po drugie – okoliczność ta była istotna dla sprawy, bo miała wpływ na jej odmienne rozstrzygnięcie i jednocześnie nie była znana wcześniej organowi - skoro z uwagi na tą okoliczność organ podatkowy dokonał rewizji własnych decyzji.

Po trzecie - okoliczności te istniały w dniu wydania decyzji ostatecznych - co wynika z pisma do skarżącego od Biura Geodezji i Katastru. Wskazano tam, że „wykazane do działki ewidencyjnej (…) użytki gruntowe i ich powierzchnie (…) ujawnione zostały w ramach przeprowadzonej modernizacji ewidencji gruntów i budynków zgodnie z operatem (…) przyjętym do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego w dniu 16 listopada 2009 r." A zgodnie z zaświadczeniem Pracowni Ewidencji Gruntów z 29 stycznia 1999 r. oraz wypisem z rejestru gruntów z 19 czerwca 2007 r. prawidłowy wykazany przez właścicieli nieruchomości podział gruntu widniał w ewidencji gruntów jeszcze przed datą wskazaną przez Biuro Geodezji i Katastru.

RPO zwraca uwagę, że weryfikacja decyzji obarczonej wadami, powstałymi bez winy lub bez udziału strony postępowania, nie powinna powodować dla niej negatywnych konsekwencji. Termin przedawnienia wymiaru podatku wyznacza okres, w ramach którego strona może oczekiwać, że zostanie jej wymierzony podatek, zaś po upływie przedawnienia wymiaru może liczyć na to, że podatek nie zostanie zwiększony.

Pewność prawa wymaga, aby nie dopuszczać do sytuacji, w której zobowiązanie podatkowe może być reaktywowane i po upływie terminu przedawnienia poboru można nadal prowadzić postępowanie w sprawie przedawnionego zobowiązania bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych.

Ta zasada powinna podlegać jednak modyfikacji w szczególnej sytuacji – gdy strona o przesłance wznowienia (nowych dowodach lub okolicznościach) dowiedziała się już po upływie przedawnienia terminu poboru zobowiązania. Niemożność zainicjowania trybu nadzwyczajnego z uwagi na upływ terminów przedawnienia oznaczałaby w tej sytuacji iluzoryczność prawa do wznowienia postępowania.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia tej sprawy ma kwestia powstania obowiązku podatkowego (w podatku od nieruchomości) w stosunku do gruntów ornych należących do podatnika. Zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych użytki rolne lub lasy nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.

Oznacza to, że należące do podatnika grunty orne nie podlegały podatkowi od nieruchomości. Nie doszło zatem do powstania obowiązku podatkowego, a co za tym idzie, nie mogło też powstać zobowiązanie podatkowe. A tylko w przypadku takiego zobowiązania można mówić o terminie jego płatności. Jeśli terminu brak, to nie ma możliwości ustalenia początkowego biegu terminu przedawnienia - a w konsekwencji także i końcowego.

Zdaniem Rzecznika, w takiej sytuacji upływ terminów przedawnienia nie może być przeszkodą uchylenia decyzji ostatecznej i umorzenia postępowania, czyli do wydania decyzji niemerytorycznej (procesowej). Wynika to z faktu, że obowiązek podatkowy od nieruchomości odnoszących się do gruntów ornych podatnika nigdy nie powstał.

Przyjęcie odmiennej wykładni art. 245 § 1 pkt 3 lit. b Ordynacji oznaczałoby w realiach tej sprawy przyjęcie koncepcji dla podatnika niekorzystnej, czego skutkiem było opodatkowanie tego, co z woli ustawodawcy opodatkowane być nie powinno.

Poglądu tego nie można byłoby pogodzić z wynikającą z art. 2 Konstytucji RP zasadą równości wobec prawa i sprawiedliwości społecznej. Sam upływ czasu nie może bowiem usprawiedliwiać niezgodnego z prawem działania organów podatkowych w imię pewności obrotu prawnego i trwałości decyzji ostatecznych. Potrzeba stabilizacji obrotu prawnego sama w sobie nie może przesądzać o niemożności wznowienia postępowania podatkowego.

Decyzje prezydenta określające wysokość podatku od nieruchomości za lata 2006-2010 obarczone są kwalifikowanymi wadami prawnymi. Dlatego stwierdzenie, że na podatniku nie ciążył obowiązek podatkowy powinno skutkować uchyleniem decyzji ostatecznych i umorzeniem postępowań, które decyzje te kończyły.

Podjęciu takiego rozstrzygnięcia nie stoją na przeszkodzie określone w Ordynacji terminy przedawnienia, jako że w tym przypadku bezprzedmiotowość postępowania skutkująca obowiązkiem jego umorzenia, nie ma żadnego związku z kwestią przedawnienia zobowiązania podatkowego.

V.511.688.2021

Autor informacji: Krzysztof Michałowski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Krzysztof Michałowski