Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Sytuacja w „Trójce”. RPO interweniuje w sprawie mobbingu u Głównego Inspektora Pracy

Data:
  • Działania władz Polskiego Radia mogą nie tylko naruszać wolność słowa, ale także wypełniać znamiona mobbingu
  • RPO wystąpił do głównego inspektora Pracy Wiesława Łyszczka pokazując, jaka jest skala naruszeń praw pracowniczych w świetle standardów konstytucyjnych i wiążących Polskę umów międzynawowych
  • RPO alarmuje też po raz kolejny Krajową Radę Radiofonii i Telewizji

Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają kolejne skargi obywateli dotyczące sytuacji dziennikarzy i pracowników Programu Trzeciego Polskiego Radia. Napisał też o tym Onet  w artykule Piotra Halickiego "Kulisy pracy w radiowej „Trójce” za „dobrej zmiany”. Dziennikarze: cenzura i dręczenie psychiczne".

Odwoływanie audycji dziennikarzy na minuty przed jej wyemitowaniem, brak transparentności drogi służbowej, ciągły nacisk psychiczny i próby ustnego wpłynięcia na niezależność poszczególnych dziennikarzy, stałe utrzymywanie w niepewności, jawne naciski mające na celu poparcie wyłącznie jednej strony politycznego sporu, wysyłanie dziennikarzy na delegacje lub przeniesienie do archiwum w celu ograniczenia ich pracy antenowej, wypełniać mogą znamiona uporczywego i długotrwałego mobbingu, któremu są poddani dziennikarze Programu Trzeciego Polskiego Radia – stwierdza zastępca RPO Stanisław Trociuk.

W ciągu ostatnich miesięcy debata publiczna wokół zmian programowych, decyzji personalnych oraz metod nadzorczych podejmowanych przez władze Spółki, stała się jeszcze bardziej intensywna. Wyjaśnienia, jakie przysyła RPO Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oparte są wyłącznie na stanowisku pracodawcy i nadawcy – zupełnie pomijają stanowisko pracowników i dziennikarzy. Pomijają też fakt, że szefowa radia publicznego zakazała pracownikom 20 lipca wypowiedzi dla mediów. W tej sytuacji jedynym źródłem wiedzy o tym, co dzieje się w „Trójce” są informacje zebrane przez dziennikarzy innych mediów – a KRRiT zbywa je twierdząc, że są to doniesienia nierzetelne.

Dozwolona krytyka pracodawcy przez pracownika

RPO przypomina w piśmie do GIP jakie standardy obowiązują w Polsce: Prawo pracownika do krytycznej oceny pracodawcy wynika z zagwarantowanej każdemu w art. 54 Konstytucji wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Wskazuje się także, że możliwość krytykowania pracodawcy mieści się w ramach obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy. Dopiero przekroczenie granic dopuszczalnej krytyki może stanowić naruszenie obowiązków dbałości o dobro zakładu pracy i przestrzegania zasad współżycia społecznego.

Stosownie do art. 41 Prawa prasowego publikowanie rzetelnych, zgodnych z zasadami współżycia społecznego ujemnych ocen działalności twórczej, zawodowej lub publicznej służy krytyce społecznej i pozostaje pod ochroną prawa. Natomiast ten, kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową, ponosi odpowiedzialność karną (art. 44 ust. 1 Prawa prasowego). Karze podlega również ten, kto nadużywając stanowiska lub funkcji działa na szkodę innej osoby z powodu krytyki prasowej, opublikowanej w społecznie uzasadnionym interesie (art. 44 ust. 2 Prawa prasowego).

Publiczne krytyczne wypowiedzi pracowników mają w istocie na celu troskę o prawidłową realizację przez jednostkę publicznej radiofonii misji publicznej polegającej na oferowaniu zróżnicowanych programów cechujących się pluralizmem, bezstronnością i niezależnością (art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji – Dz. U. z 2016 r. poz. 639). Lojalność wobec pracodawcy nie może prowadzić do wykluczenia krytycznych komentarzy względem pracodawcy.

Dozwolona krytyka przez dziennikarza

Pracownicy Polskiego Radia prezentują swoje poglądy nie tylko jako pracownicy, ale także jako dziennikarze. Kwestią dopuszczalności zwolnienia pracownika-dziennikarza za jego wypowiedzi (lub też ukarania go przez pracodawcę) zajmował się już Europejski Trybunał Praw Człowieka w kontekście naruszenia art. 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. RPO opisuje w swym stanowisku sprawy przed ETPCz i streszcza argumentację Trybunału.

Działania obecnego i poprzednich zarządów Polskiego Radia S.A. oraz osób z kierownictwa Programu Trzeciego Polskiego Radia polegające na próbach ingerencji w bezstronności i pluralizm są rażąco niezgodne z obowiązującymi standardami i powinny zostać poddane kontroli, a w razie potwierdzenia takich zdarzeń wobec osób za nie odpowiedzialnych powinny zostać wyciągnięte konsekwencje. Wolność mediów i ich niezależność od nacisków politycznych jest jednym z bardzo istotnych praw, których naruszanie przyczynia się do osłabienia demokracji.

Ponadto, w tekście przytoczono liczne przykłady działań kierownictwa stacji noszących znamiona mobbingu oraz łamania praw pracowniczych.

VII.716.16.2020

Załączniki:

Autor informacji: Agnieszka Jędrzejczyk
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Monika Okrasa
Data:
Opis: zmieniono "Działania władz Polskiego Radia nie tylko naruszają wolność słowa ale mają cechy mobbingu." na "Działania władz Polskiego Radia mogą nie tylko naruszać wolność słowa, ale także wypełniać znamiona mobbingu"
Operator: Monika Okrasa
Data:
Operator: Łukasz Starzewski