Jak najszybciej wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie utraty członkostwa w spółdzielniach mieszkaniowych
- Apeluje o to do ministra Jarosława Gowina Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaskarżył art. 4 ustawy z 20 lipca 2017 r. o spółdzielniach mieszkaniowych
- TK stwierdził niekonstytucyjność tego przepisu, choć odroczył utratę jego mocy do czerwca 2021 r.
- Szybkiej zmiany prawa wymaga ochrona praw obywateli, zrzeszonych w spółdzielniach mieszkaniowych
Zaskarżona regulacja stanowi, że z dniem wejścia w życie nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2017 r. wszyscy członkowie spółdzielni mieszkaniowych, którym nie przysługują tytuły prawne do lokali w ramach spółdzielni (spółdzielcze prawo lokatorskie i własnościowe, własność lokalu) z mocy prawa tracą członkostwo w spółdzielni.
Co spowodowała ustawa i jak zaregował TK na wniosek RPO
Przepis ten uderzył zwłaszcza w członków tzw. spółdzielni popegeerowskich, ponieważ spółdzielnie te jedynie zarządzały (taki był ich cel ustawowy) mieszkaniami wykupionymi przez pracowników dawnych PGR-ów i w związku z tym osoby te nie miały udziału w majątku spółdzielni. Po utracie członkostwa na skutek działania wskazanego przepisu, spółdzielnie te stanęły przed groźbą likwidacji, zaś mieszkańcom groziło przejęcie zarządzania domami przez podmioty komercyjne.
Zaskarżony przepis pozobawił członkostwa także osoby, którym – z uwagi na nieuregulowany stan prawny gruntu pod budynkami – służy jedynie ekspektatywa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, mimo że nie mają one żadnego wpływu na to, czy i kiedy stan prawny gruntu zostanie uregulowany. Nie będąc członkami, osoby te utraciły jakikolwiek wpływ na działalność spółdzielni mieszkaniowej.
- Przyjęta w zaskarżonym przepisie konstrukcja przejściowa odniesiona do źle wyznaczonej grupy adresatów spowodowała, że wiele osób mogło zostać pozbawionych członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej, mimo iż legitymowały lub nadal legitymują się interesem polegającym na zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych lub związanym z korzystaniem z lokalu spółdzielczego o innym przeznaczeniu - ocenił TK w uzasadnieniu wyroku z 10 czerwca 2020 r.
Według TK natychmiastowe uchylenie art. 4 ustawy mogłoby pociągnąć za sobą dalsze niepożądane skutki w działalności spółdzielni mieszkaniowych, w tym przede wszystkim w sferze stosunków korporacyjnych. Dlatego straci on moc obowiązującą po upływie 12 miesięcy od głoszenia wyroku – w czerwcu 2021 r.
Chaos trwa
Obecnie - jak wynika ze skarg wpływających do RPO - stan chaosu jednoznacznie skrytykowany przez TK trwa nadal. Między innymi, toczą się postępowania sądowe, w których sądy rozstrzygać muszą, czy dana osoba w oparciu o art. 4 ustawy utraciła członkostwo. Pośrednio, rozstrzygnięcie tej przesłanki może mieć daleko idące skutki dla sfery praw majątkowych i niemajątkowych zarówno takiej osoby, jak i dla spółdzielni mieszkaniowej i ogółu jej członków.
Przykładowo, przed jednym z sądów powszechnych zawisła sprawa, w której w podjęciu przez walne zgromadzenie spółdzielni w 2019 r. uchwały o wyborze rady nadzorczej, brały udział osoby, co do których następnie (już po podjęciu uchwały) zgłoszona została wątpliwość, czy nie utraciły członkostwa na podstawie art. 4. Uchwała o wyborze rady nadzorczej została zaskarżona do sądu; sąd w trybie zabezpieczenia wstrzymał jej wykonanie i w efekcie od ponad roku w spółdzielni tej nie funkcjonuje organ nadzoru.
Wobec rozstrzygnięcia TK, sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy może być bardzo trudne, ponieważ formalnie przepis art. 4 nie utracił jeszcze mocy obowiązującej, chociaż oczywistym jest, że został wadliwie skonstruowany i przewiduje utratę ex lege członkostwa wobec osób, co do których jest to nieuzasadnione.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego obecny jest pogląd, iż odroczenie wejścia w życie orzeczenia TK stwierdzającego niekonstytucyjność nie jest przeszkodą do uznania przez sąd, że przepis ten był sprzeczny z Konstytucją od chwili jego uchwalenia. Ugruntowane i niezmienne stanowisko w tej kwestii prezentuje Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, podczas, gdy orzecznictwo Izby Cywilnej nie jest jednolite. Prezentowany jest m.in. pogląd, że orzeczenie TK odraczające utratę mocy obowiązującej przepisu ustawy uznanego za niezgodnego z Konstytucją powoduje, że do czasu utraty mocy obowiązującej tego przepisu nie jest on derogowany z porządku prawnego, chyba że wcześniej, tj. przed upływem tego terminu ustawodawca usunie go z porządku prawnego.
W ocenie RPO podejście przez sądy obecnie w sposób czysto formalny do rozstrzyganych sporów i oparcie się na treści nadal formalnie obowiązującego art. 4 może prowadzić do wydawania orzeczeń niesprawiedliwych i utrwalających rozwiązania uznane przez TK za niegodne z Konstytucją. Może także dojść do wstrzymywania się przez sądy z wydawaniem orzeczeń aż do czasu uchwalenia nowych regulacji przez ustawodawcę.
W ten sposób dochodzić będzie do przewlekania postępowań sądowych i przedłużania stanu niepewności prawnej, jak choćby we wspomnianej wyżej sprawie sądowej.
Z tych powodów wydaje się, że niezbędne jest jak najszybsze podjęcie i przeprowadzenie prac legislacyjnych, których celem będzie dostosowanie stanu prawnego do wyroku TK. Wymaga tego ochrona praw obywateli, zrzeszonych w spółdzielniach mieszkaniowych.
Dlatego też zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się do Jarosława Gowina, wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii o pilne zainicjowanie prac legislacyjnych w tej sprawie, a jeżeli prace takie już podjęte, to o poinformowanie o tym.
IV.510.20.2020