Przedłużenie obowiązywania strefy buforowej przy granicy polsko-białoruskiej. Kolejne pismo do MSWiA
- Wątpliwości Rzecznika Praw Obywatelskich budzi zasadność utrzymywania w obecnym kształcie rozporządzenia dotyczącego czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przy granicy z Białorusią
- Zasadne pozostają zastrzeżenia RPO wobec możliwości ingerencji rozporządzenia w podstawowe wolności konstytucyjne, jak wolność poruszania się po terytorium RP, wolność wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, wolność zgromadzeń, wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a także wolność działalności gospodarczej
- Nie wykazano, by obowiązywanie zakazu pobytu w strefie nadgranicznej wpływało na liczbę przekroczeń granicy z Białorusi do Polski; niewątpliwie utrudnia to zaś niesienie pomocy humanitarnej
- Zastępca RPO Valeri Vachev przedstawił wiceministrowi spraw wewnętrznych i administracji Maciejowi Duszczykowi uwagi do rozporządzenia MSWiA, które przedłużyło obowiązywanie "strefy buforowej"
10 grudnia 2024 r. weszło w życie rozporządzenie MSWiA z 6 grudnia 2024 r. w sprawie wprowadzenia czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w strefie nadgranicznej przyległej do granicy państwowej z Republiką Białorusi - z terminem obowiązywania przez 90 dni. Jest ono zasadniczo tożsame z poprzednimi rozporządzeniami Ministra w tej sprawie, wobec których Rzecznik przedstawił już stanowisko.
Pozostaje ono aktualne – w tym co do zgodności art. 12a ustawy o ochronie granicy państwowej z Konstytucją RP. Zrozumiałe jest, że zapewnienie bezpieczeństwa na granicy jest kwestią priorytetową, jednakże niezbędne jest, aby ograniczenia były wprowadzane w odpowiednich trybie i formie oraz zgodne z zasadą proporcjonalności, uwzględniając potrzebę ochrony praw i wolności osób objętych tymi środkami.
W dalszym ciągu zasadne pozostają zastrzeżenia RPO wobec możliwości ingerencji rozporządzenia w podstawowe wolności konstytucyjne, takie jak wolność poruszania się po terytorium RP, wolność wyboru miejsca zamieszkania i pobytu, wolność zgromadzeń, wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a także wolność działalności gospodarczej. Tych wątpliwości nie niweluje zwłaszcza ogólne uzasadnienie wprowadzenia rozporządzenia. A nie wykazano, by obowiązywanie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej wpływało na liczbę przekroczeń granicy z Białorusi do Polski. Niewątpliwie utrudnia on natomiast niesienie pomocy humanitarnej.
Ponadto, jak wynika z analiz i wniosków otrzymywanych przez RPO, w okresie zimowym ruch migracyjny wyraźnie maleje, co jest związane z trudnymi warunkami pogodowymi. W tych okolicznościach cudzoziemcy w obszarze przygranicznym tym bardziej mogą znajdować się w sytuacji zagrożenia ich życia lub zdrowia. W związku z tym zasadność utrzymywania rozporządzenia w obecnym kształcie budzi jeszcze poważniejsze wątpliwości, zwłaszcza wobec wyłączenia dostępu do strefy organizacjom i osobom niosącym pomoc humanitarną.
W porównaniu z poprzednim rozporządzeniem, w uzasadnieniu aktualnie obowiązującego wskazano na utrzymującą się presję migracyjną na polsko-białoruskim odcinku granicy, podczas gdy w poprzednich dokumentach odnoszono się do nasilenia presji migracyjnej w II kwartale 2024 r. oraz presji migracyjnej od II kwartału 2024 r. W uzasadnieniu podniesiono problem agresywnego zachowania migrantów, w tym używania niebezpiecznych narzędzi, wobec funkcjonariuszy i żołnierzy.
Valeri Vachev zwraca się do Macieja Duszczyka o informacje nt. liczby tych incydentów od 11 września 2024 r. do 9 grudnia 2024 r. w strefie nadgranicznej objętej zakazem przebywania oraz ich charakterystyki (czy były to ataki z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a jeśli tak, to jakiego; w grupie czy indywidualnie?).
Ponadto prosi o podanie liczby wydanych zezwoleń na przebywanie w strefie, zwłaszcza udzielonych dziennikarzom oraz osobom i organizacjom deklarującym zamiar niesienia pomocy humanitarnej.
XI.543.438.2024