Obywatel wniósł o umorzenie zaległych opłat za rtv - dług ściągnięto, zanim KRRiT rozstrzygnęła sprawę. Skarga kasacyjna RPO
- Chorujący na raka i bezrobotny obywatel przez 6 lat nie był w stanie płacić abonamentu rtv
- Wystąpił do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o umorzenie zaległości, a do urzędu skarbowego - o wstrzymanie windykacji do czasu rozstrzygnięcia Rady
- Egzekucja długu ruszyła jednak w tym samym miesiącu, w którym prosił o jej odroczenie – i już po wszczęciu postępowania w KRRiT
- Rada pominęła tę okoliczność, umarzając główną część sprawy; jej decyzję podtrzymał sąd administracyjny
- W tej sytuacji KRRiT nie miała podstaw do umorzenia postępowania jako bezprzedmiotowego - ocenił RPO, który zaskarżył wyrok do NSA
Rzecznik Praw Obywatelskich uznał, że doszło do naruszenia prawa, co negatywnie wpłynęło na prawa i wolności obywatelskie skarżącego. Wskazał przy tym na systemowe problemy dotyczące opłat abonamentowych (czym Rzecznik zajmuje się od dawna).
Niejednokrotnie dochodzi bowiem do zakończenia postępowania egzekucyjnego zanim jeszcze KRRiT podejmie decyzję w sprawie umorzenia zaległości lub rozłożenia ich na raty. A to prowadzi do przerzucenia na obywateli negatywnych skutków braku terminowego rozpoznawania wniosków przez Radę czy też niezawieszania lub nieumarzania postępowania egzekucyjnego po stronie Poczty Polskiej S.A.
Historia sprawy
Powołując się na złe zdrowie (złośliwy nowotwór) i trudną sytuację finansową (bezrobocie), obywatel w styczniu 2019 r. wystąpił do KRRiT o umorzenie niemal 2 tys. zł zaległości opłat za rtv od początku 2013 r. do końca 2018 r. Zarazem zwrócił się do Urzędu Skarbowego o wstrzymanie windykacji tej zaległości.
W maju 2019 r. KRRiT umorzyła postępowanie o umorzenie zaległości za okres od 1 stycznia 2013 r. do 30 kwietnia 2018 r. Umorzyła zaś zaległość 190 zł za czas od 1 maja do 31 grudnia 2018 r.
Decyzję uzasadniono tym, że zaległości za okres do 30 kwietnia 2018 r. ściągnięto już na podstawie tytułu wykonawczego z sierpnia 2018 r. Wobec tego niemożliwe było merytoryczne rozpatrzenie wniosku w zasadniczej części. Rada uznała, że wyegzekwowanie zaległości uczyniło bezprzedmiotowym postępowanie w sprawie jej umorzenia.
Obywatel odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w marcu 2020 r. oddalił jego skargę. Uznał, że decyzja nie naruszała przepisów, bo w chwili jej wydawania skarżący nie miał zaległości za czas do 30 kwietnia 2018 r. - wobec ich wyegzekwowania. A skoro zobowiązanie przestało istnieć, to nie było już możliwości jego umorzenia.
Skarga kasacyjna RPO
Rzecznik zarzuca wyrokowi naruszenie przepisów postępowania poprzez bezzasadne oddalenie skargi, w sytuacji naruszenia przepisów art. 105 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego w związku z art. 138 § 1 pkt 1 kpa, a także art. 77 § 1 kpa.
W efekcie utrzymano decyzję KRRiT o umorzeniu postępowania ws. głównej części należności - mimo że przymusowe wyegzekwowanie zaległości nastąpiło już po wniesieniu wniosku o ich umorzenie, czego WSA w ogóle nie uwzględnił.
W wyjątkowych sytuacjach - jeżeli przemawiają za tym szczególne względy społeczne lub przypadki losowe - KRRiT może umorzyć lub rozłożyć na raty zaległości w opłatach. Według orzecznictwa z bezprzedmiotowością postępowania mamy do czynienia, gdy w sposób oczywisty organ stwierdzi brak podstaw prawnych i faktycznych do merytorycznego rozpatrzenia sprawy.
Kluczowe jest ustalenie, czy KRRiT była uprawniona do umorzenia postępowania - skoro skarżący najpierw złożył wniosek o umorzenie zaległości, a do ich przymusowej egzekucji doszło już w trakcie trwania postępowania umorzeniowego.
W ocenie RPO wyegzekwowanie zaległości nie może być podstawą decyzji o bezprzedmiotowości postępowania dotyczącego jej umorzenia. Powołał się na wyrok NSA z 14 grudnia 2017 r., że w takim przypadku organ powinien przeprowadzić postępowanie i orzec co do istoty sprawy.
Najważniejsza jest zaś chronologia zdarzeń. Skarżący 14 stycznia 2019 r. zwrócił się do KRRiT o umorzenie zaległości. Tego samego dnia wystąpił do Urzędu Skarbowego o wstrzymanie windykacji do rozstrzygnięcia sprawy w KRRiT. Ale wkrótce potem tytuł wykonawczy za okres od stycznia 2013 r. do kwietnia 2018 r. został zrealizowany. Wyegzekwowanie poszczególnych należności nastąpiło w kilku etapach - począwszy od 31 stycznia do 12 kwietnia 2019 r.
15 maja 2019 r. KRRiT umorzyła sprawę co do zaległości do 30 kwietnia 2018 r. Wskazała, że Poczta Polska podała, ze skarżący ma zaległości wyłącznie za czas od 1 maja 2018 r. do 31 grudnia 2018 r. – i tę należność Rada umorzyła.
Wyegzekwowanie poszczególnych kwot nastąpiło zatem już po wszczęciu postępowania umorzeniowego, zainicjowanego wnioskiem skarżącego. Niestety, okoliczności tej nie wziął pod uwagę ani WSA, ani KRRiT – wskazał Adam Bodnar.
Naruszało to przepis Kpa, według którego organ administracji jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Ma też obowiązek dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego sprawy, a postępowanie winien prowadzić w sposób budzący zaufanie obywateli do władz publicznych.
A WSA w ślad za KRRiT, nie zbadał, kiedy doszło do wyegzekwowania poszczególnych należności i nie zestawił tych zdarzeń z datą wniosku o umorzenie zaległości. Gdyby to przeanalizował, powinien był uznać, że egzekucja należności nastąpiła już po wszczęciu postępowania o jej umorzenie. Po tym stwierdzeniu sąd powinien był uchylić decyzję KRRiT w części umorzenia postępowania.
Z punktu widzenia interesów skarżącego nadal bowiem istniał przedmiot postępowania. Był on zainteresowany merytorycznym rozstrzygnięciem sprawy.
Adam Bodnar wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i decyzji KRRiT lub o zwrot sprawy do WSA.
Generalne uwagi RPO ws. opłat abonamentowych
RPO podkreśla, że dostrzega problemy związane z wadliwym ukształtowaniem całego systemu opłat rtv. Wzrastająca liczba skarg obywateli skłoniła RPO do zwrócenia się do KRRiT oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wskazywał m.in. na rozważenie wstrzymania bądź zawieszenia, w określonych przypadkach, przymusowego wyegzekwowania zaległości. Miał też wątpliwości co do zasad ich umarzania.
Niejednokrotnie dochodzi do zakończenia postępowania egzekucyjnego, zanim jeszcze KRRiT podejmie decyzję w sprawie umorzenia zaległości lub rozłożenia ich na raty. Prowadzi to do przerzucenia na obywateli negatywnych skutków braku terminowego rozpoznawania wniosków przez KRRiT, a także braku działania po stronie Poczty Polskiej S.A. zmierzającego do zawieszenia lub umorzenia postępowania egzekucyjnego.
Rzecznik wskazywał też na problemy osób, które ukończyły 75. rok życia i nie dopełniły warunków formalnych w postaci złożenia wymaganego oświadczenia oraz dokumentu potwierdzającego osiągnięty wiek przed dniem 9 października 2015 r., problemy osób będących w wieku emerytalnym, które pobierają rentę rodzinną i nie mogą skorzystać ze zwolnienia, problemy związane z brakiem możliwości udokumentowania wyrejestrowania odbiornika ze względu na znaczny upływ czasu.
V.7220.219.2020