Kadry szkół średnich: nie możemy przygotować uczniów i uczennic do nowej formuły matury. Odpowiedź MEiN
- Kadry liceów ogólnokształcących i techników mają obawy, że matury z języka polskiego w nowej, zaplanowanej na 2023 r., formule mogą być za trudne
- Wskazywano na konieczność ograniczenia listy lektur oraz potrzebę działań MEiN umożliwiających nauczycielom i nauczycielkom odpowiednie przygotowanie uczniów i uczennic do egzaminów
- Zaczęli oni naukę w liceach i technikach w 2019 r. Przez ponad połowę etapu nauczyciele i nauczycielki zmuszeni byli zatem przygotowywać ich do egzaminu „na ślepo” – bez konkretnych wytycznych programowych
- – Nie można dopuścić do sytuacji, że wyniki egzaminów różnych roczników staną się nieporównywalne, zaś o przyjęciu na wybrany kierunek studiów zdecyduje nie wiedza i umiejętności kandydata, ale rok uzyskania świadectwa dojrzałości – podkreśla Marcin Wiącek
- AKTUALIZACJA: Wyjaśnienia w tej sprawie przedstawił wiceminister MEiN Tomasz Rzymkowski (w załączniku)
Rzecznik Praw Obywatelskich prosi ministra Przemysława Czarnka o wzięcie pod uwagę postulatów nauczycieli.
Zdaniem nauczycieli i nauczycielek obszerny wykaz umiejętności i lektur, których znajomość jest oczekiwana od maturzystów, może doprowadzić do sytuacji, w której znaczna liczba absolwentów szkół ponadpodstawowych nie zda w przyszłym roku matury z języka polskiego.
Problemem jest nie tylko stopień trudności egzaminu. Nauczyciele i nauczycielki uważają, że ministerstwo nie przygotowało ich do kształcenia uczniów i uczennic w kierunku nowej formy egzaminu. Pierwsze informatory maturalne otrzymali dopiero w marcu 2021 r, a arkusze pokazowe Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała dopiero w marcu 2022 r. Z tego powodu praca z uczniami i uczennicami przez większość ich nauki w liceum oparta była na doświadczeniu i intuicji nauczycieli i nauczycielek, a nie konkretnych wytycznych z ministerstwa.
Nauczyciele i nauczycielki zwracają również uwagę na pandemię COVID-19, która w znacznym stopniu utrudniła i tak już chaotyczne przygotowania uczniów i uczennic do matury. Rzecznik dodatkowo wskazuje na kolejne potężne wyzwanie przed polskimi szkołami, jakim będzie włączenie do systemu edukacji uchodźców i uchodźczyń z Ukrainy.
W przeszłości – w 2006 r. – wystąpiła już sytuacja, w której niski procent zdawalności matur wynikający z zaniedbań na poziomie ministerialnym doprowadził do próby przeprowadzenia tzw. amnestii maturalnej, czyli zmiany warunków zdania egzaminu maturalnego już po przeprowadzeniu egzaminu. Rozporządzenie zostało zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego przez ówczesnego RPO Janusza Kochanowskiego. W efekcie TK uznał takie rozwiązanie za niezgodne z Konstytucją RP.