Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Nierozwiązane problemy edukacji dzieci i młodzieży z Ukrainy. Min. Przemysław Czarnek odpowiada RPO

Data:
  • Po roku od rozpoczęcia wojny nierozwiązanych pozostaje wiele problemów związanych z edukacją ukraińskich dzieci i młodzieży w polskich szkołach 
  • Dużo młodzieży nie uczy się w żadnym systemie, większość uczniów jest w klasach mieszanych, bariera językowa, trauma wojenna, brak wsparcia psychologiczno-pedagogicznego, brak szkoleń dla kadry nauczycielskiej – to tylko niektóre z problemów
  • Obowiązkiem państwa jest zadbanie o każde dziecko przebywające w Polsce – pisze RPO Marcin Wiącek do ministra edukacji Przemysława Czarnka i pyta, jak MEiN zamierza rozwiązać te problemy
  • AKTUALIZACJA: MEiN nie ma podstaw prawnych do monitorowania, czy młodzi uchodźcy z Ukrainy, którzy nie są uczniami szkoły polskiej, uczą się zdalnie w szkole ukraińskiej – odpowiada min. Przemysław Czarnek
  • Podziela on opinię RPO, że polskie państwo powinno przede wszystkim zapewnić wszystkim uczniom naukę języka polskiego, możliwość kontaktu z rówieśnikami i szansę na podtrzymanie tożsamości kulturowej
  • Od 24 lutego 2022 r. do końca kwietnia 2023 r. na dodatkowe zadania związane z kształceniem, wychowaniem i opieką nad dziećmi i uczniami - obywatelami Ukrainy łącznie przekazano samorządom terytorialnym ok. 2,7 mld zł (całość 17-stronicowej odpowiedzi - w załączniku)

Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie minął ponad rok. Od tego czasu tysiące dzieci z Ukrainy zostały przyjęte do polskich przedszkoli i szkół. Rzecznik Praw Obywatelskich na bieżąco śledził sytuację w systemie oświaty i zabierał głos. Po analizie zgromadzonych informacji RPO zwraca uwagę Ministra Edukacji i Nauki, że problemy dostrzeżone na początku mogą być w dalszym ciągu nierozwiązane.

Ukraińskie dzieci nie uczą się w żadnym systemie

Szacuje się, że duża część młodzieży nie uczy się w żadnym systemie, co może świadczyć o braku strategii włączania dzieci z doświadczeniem uchodźczym do polskiego systemu oświaty. Rodzic lub osoba sprawująca opiekę ma wprawdzie obowiązek złożyć oświadczenie o kontynuacji nauki w ukraińskim systemie oświaty, lecz nie zawsze jest on spełniany. A wśród dzieci, które nie realizują obowiązku nauki, mogą być osoby z niepełnosprawnościami i specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, które wymagają szczególnego wsparcia.

Brak reakcji polskich władz, gdy prawo dziecka do edukacji nie jest realizowane, może stanowić naruszenie zobowiązań wynikających m. in. z Konwencji o prawach dziecka. 

Wykluczenie edukacyjne oraz tworzenie zamkniętych grup wiąże się z negatywnymi skutkami nie tylko dla jednostki, ale i dla całego społeczeństwa. Władze państwa powinny zatem dążyć do ułatwienia integracji dzieci oraz ich opiekunów, co często jest łatwiejsze i bardziej skuteczne w warunkach lokalnej szkoły.

Zbyt dużo uczniów, za mało oddziałów przygotowawczych

Przyjęcie tysięcy nowych uczniów i uczennic do szkół, które – szczególnie w dużych miastach – borykają się od lat z wieloma problemami, jest zadaniem trudnym. Tworzenie zalecanych przez MEiN oddziałów przygotowawczych okazuje się często zbyt kosztowne lub niemożliwe z braku kadry nauczycielskiej oraz infrastruktury.

W porównaniu z ubiegłym rokiem szkolnym liczba oddziałów przygotowawczych spadła z 2414 do 956, w których uczy się jedynie 14 414 dzieci z Ukrainy (8% wszystkich uczniów uchodźczych). Większość uczniów, mimo nieznajomości języka polskiego, uczęszcza do oddziałów mieszanych, co może być niekorzystne szczególnie dla starszej młodzieży. 

Wiele szkół ponadpodstawowych odczuwa negatywne skutki przyjęcia większej liczby kandydatów, co wynika również z kumulacji roczników. Problem ten będzie obecny także w tym roku szkolnym i może dodatkowo pogorszyć warunki nauki oraz szanse uczniów z Ukrainy na przyjęcie do szkół odpowiadających ich ambicjom i oczekiwaniom.

Problemy ukraińskich uczniów

Najbardziej dotkliwe kwestie to stres i wyobcowanie doświadczane przez dzieci i młodzież. Problemem jest brak wsparcia psychologiczno-pedagogicznego, nierealizowanie zaleceń poradni psychologiczno-pedagogicznych, brak odpowiednich podręczników, niewystarczająca liczba asystentów międzykulturowych lub pomocy nauczyciela.

Zdarza się, że szkoły nie reagują skutecznie na przypadki dyskryminacji i wrogości doświadczanej przez uczniów z innych państw. Konieczne jest zatem prowadzenie edukacji międzykulturowej i antydyskryminacyjnej.

Integrację utrudniają też m.in. zbyt duża liczba uczniów uchodźczych w jednej klasie, preferencyjne traktowanie nowo przybyłych, brak wspomagania procesu integracji przez nauczycieli i wychowawców, czy brak kompetencji w zakresie rozwiązywania konfliktów i przeciwdziałania dyskryminacji.

Wyzwania polskiej oświaty

Z badania zleconego przez RPO - przeprowadzonego wśród organów prowadzących szkoły, dyrektorów szkół, nauczycieli, asystentów kulturowych, rodziców uczniów polskich i ukraińskich - wynika, że najważniejszym wyzwaniem, wskazywanym przez wszystkich respondentów, jest bariera językowa. Nauczyciele wskazują także, że praca z uczniami z traumą wojenną jest jednym z największych wyzwań obecnej sytuacji. Innymi często wskazywanymi wyzwaniami, szczególnie przez nauczycieli, są zbyt liczne klasy oraz zbyt mało nauczycieli i pomocy nauczyciela.

Dyrektorzy i nauczyciele dostrzegają potrzebę realizacji szkoleń przygotowujących do pracy z uczniami z Ukrainy w zakresie sposobów wsparcia uczniów z traumą wojenną. Protestują także przeciw konieczności zdobywania materiałów we własnym zakresie i finansowania ich z własnych środków.

Problem podstawy programowej

Kontrowersje budzi też system oceniania, promowania i egzaminowania, w odniesieniu do zasady równego traktowania i równego dostępu do edukacji. 

Uczniom z Ukrainy może być szczególnie trudno poradzić sobie z treściami z polskich podstawa programowych, wobec których od długiego czasu kierowane są liczne zastrzeżenia i apele o zmianę.

Potrzebne wsparcie dla placówek oświatowych i pracowników oświaty

MEiN wciąż może podjąć większe starania na rzecz zapewnienia równych szans, bezpieczeństwa i dobrego poziomu edukacji dzieciom i młodzieży z Ukrainy oraz innych państw. Aby zadania wyznaczane szkołom były dobrze realizowane, publiczne placówki oświatowe muszą oferować swoim pracownikom dobre warunki pracy i rozwoju. Nauczyciele i dyrektorzy szkół, które przyjmują uczniów cudzoziemskich, potrzebują profesjonalnych materiałów oraz większego wsparcia.

Marcin Wiącek podkreśla, że obowiązkiem państwa jest zadbanie o każde dziecko przebywające na jego terenie. Państwo powinno przede wszystkim zapewnić wszystkim uczniom naukę języka polskiego, możliwość nawiązania kontaktu z rówieśnikami i szansę na podtrzymanie tożsamości kulturowej. Resort edukacji mógłby także w większym stopniu wspierać powstawanie szkół ukraińskich w Polsce oraz międzynarodowych oddziałów szkolnych.

Po zakończeniu wojny w Ukrainie szkoły polskie pozostaną szkołami wielokulturowymi. Dlatego należy doprowadzić do poprawy w obszarach, które są tematem licznych analiz instytucji i organizacji specjalizujących się w nowoczesnej edukacji, co niewątpliwie przyniesie korzyść także polskim uczniom i uczennicom.

Przedstawiając MEiN te uwagi, RPO prosi o wskazanie obszarów w systemie oświaty postrzeganych przez resort jako priorytetowe z perspektywy ochrony praw uczniów i uczennic przybywających z zagranicy. Zwraca się również o informacje o prowadzonych lub planowanych pracach zmierzających do rozwiązania wskazanych problemów.

VII.7030.14.2022

Załączniki:

Autor informacji: Krzysztof Michałowski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi odpowiedź MEiN
Operator: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Krzysztof Michałowski