Rzecznik: kontrole osobiste osadzonych - tylko wobec stwarzających zagrożenie
- Osadzony żalił się na nadmierne i nieuzasadnione kontrole osobiste przy każdym opuszczeniu więziennej celi
- Zgodnie z prawem skazany może być poddany kontroli osobistej w wypadkach uzasadnionych zagrożeniem porządku lub bezpieczeństwa
- Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do właściwego dyrektora Służby Więziennej o dostosowanie zasad kontroli osobistej do standardów europejskich
- Zgodnie z nimi kontrole takie powinny być przeprowadzane tylko wobec osób stwarzających zagrożenie
Pan Marek zwrócił się do Rzecznika ze skargą na nadmierne i nieuzasadnione kontrole osobistym przy każdorazowym opuszczeniu celi w Zakładzie Karnym w B.
Zgodnie z art. 116 § 2 Kodeksu karnego wykonawczego osadzony podlega takiej kontroli w wypadkach uzasadnionych z powodu zagrożenia porządku lub bezpieczeństwa.
Zebrane przez RPO informacje ujawniły, że kontroli osobistej poddawani byli wybiórczo osadzeni z danej grupy spacerowej, udający się np. na spacer, do łaźni lub do lekarza. Ich częstotliwość uzależniona była od liczby wyjść w danym dniu z celi, jak również liczebności grupy spacerowej. Kontroli dokonywanej w ten sposób był poddawany także pan Marek.
W 2015 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie Milka przeciwko Polsce orzekł, że poddawanie osadzonego kontrolom osobistym jest ingerencją w prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Choć miała ona oparcie w przepisach Kodeksu karnego wykonawczego, nie była proporcjonalna ani też konieczna w społeczeństwie demokratycznym. Trybunał podkreślił, że skarżący nie miał statusu tzw. skazanego niebezpiecznego, a z dokumentacji nie wynikało, aby stwarzał realne zagrożenia dla bezpieczeństwa jednostek penitencjarnych.
Jeszcze w 2015 r. Rzecznik zwrócił się do Dyrektora Generalnego Służby Więziennej o odpowiednią zmianę praktyki w polskich więzieniach. Kontrole osobiste powinny być przeprowadzane tylko wobec osób stwarzających realne zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku w jednostce. RPO dostał wtedy odpowiedź, że stosowną informację przekazano dyrektorom okręgowym Służby Więziennej.
Przyjęta w Zakładzie Karnym w B. praktyka rutynowego poddawania więźniów kontroli osobistej przy opuszczaniu celi - niezależnie, czy dali oni podstawy do obaw, że mogą zagrażać bezpieczeństwu - jest zatem sprzeczna ze standardami wynikającymi z orzecznictwa ETPCz. Kontrola taka musi być odpowiednio uzasadniona i niezbędna z punktu widzenia interesu społeczeństwa demokratycznego.
Rzecznik zwrócił się do Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w B. o dostosowanie przyjętych w tym zakładzie zasad postępowania do wskazanych zasad.
Podobne stanowisko RPO wyraził w sierpniu 2019 r. w opiniach do nowelizacji Kodeksu karnego wykonawczego, skierowanych do przewodniczącego sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
IX.517.197.2018