Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Rekomendacje europejskiego komitetu ds. tortur CPT - zbieżne z ustaleniami RPO

Data:
Tagi: CPT
  • Rekomendacje europejskiego komitetu ds. tortur (CPT) są zbieżne z wnioskami Rzecznika Praw Obywatelskich, co należy zrobić, aby Polska była państwem bez tortur
  • W raporcie po wizytacji w Polsce komitet wskazał m.in. na niemożność bezzwłocznego kontaktu osoby zatrzymanej z adwokatem; zalecił też szkolenia dla policji w sprawie zasad używania paralizatorów
  • Komitet podkreśla także brak skutecznego systemu identyfikacji obrażeń osób zatrzymanych; niedostateczną powierzchnię celi w przeliczeniu na jednego więźnia czy brak całodobowej opieki medycznej 
  • Raport powinien być lekturą obowiązkową dla przedstawicieli władz, w tym policji - uważa Adam Bodnar

26 lipca 2018 r. w Biurze RPO przedstawiono dziennikarzom raport Europejskiego Komitetu Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu i Poniżającemu Traktowaniu (CPT) . To funkcjonujący w strukturze Rady Europy niezależny międzynarodowy organ monitorujący miejsca pozbawienia wolności na terytorium państw-sygnatariuszy Europejskiej Konwencji o zapobieganiu torturom oraz nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu z 26 listopada 1987 r. Polska ratyfikowała ją 10 października 1994 r.

11-22 maja 2017 r. Komitet po raz szósty wizytował miejsca pozbawienia wolności w Polsce - 14 jednostek policji, 2 ośrodki strzeżone dla cudzoziemców, 4 areszty śledcze, jeden zakład karny i zakład poprawczy oraz 3 placówki psychiatryczne.

Raport  opublikowany 25 lipca 2018 r. przez Komitet odniósł się do stanu realizacji rekomendacji wydanych po  poprzednich wizytach w Polsce. Podkreślono, że mimo otwartości Polski, współpraca nie powinna sprowadzać się jedynie do przyjaznej atmosfery towarzyszącej wykonywaniu zadań CPT, lecz polegać przede wszystkim na wprowadzaniu zaleceń z poprzednich wizytacji. Wiele z nich nie zostało bowiem zrealizowanych.

Wśród nich wskazano:

  • brak należytej realizacji praw osób umieszczanych w policyjnych pomieszczeniach dla zatrzymanych, w tym do bezzwłocznego dostępu do adwokata, do powiadomienia osób trzecich o zatrzymaniu oraz dostępu do badań medycznych
  • brak skutecznego systemu identyfikacji obrażeń osób umieszczanych w miejscach zatrzymań
  • brak zmian w zakresie powierzchni celi mieszkalnej przypadającej na jednego więźnia
  • brak całodobowej opieki medycznej w jednostkach penitencjarnych
  • ograniczenia związane ze statusem tymczasowo aresztowanego (kontakt ze światem zewnętrznym, brak zatrudnienia, brak zajęć kulturalno-oświatowych

Jak ocenił Adam Bondar, jest to niestety zbieżne z postulatami RPO, który zajmuje się sprawami osób pozbawionych wolności i miejscami zatrzymań jako Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur.  - Raport pokazuje problemy, które były przez nas często sygnalizowane - uznał. Zwrócił uwagę, że pozwala to na dodatkową refleksję, co jeszcze RPO powinien zrobić, aby nie dochodziło do naruszeń praw człowieka.

Rzecznik zwrócił uwagę, że wizytacja odbywała się wkrótce po ujawnieniu sprawy Igora Stachowiaka, który poniósł śmierć wskutek torturowania paralizatorem na wrocławskim komisariacie policji w 2016 r. Dlatego Komitet szczególnie starannie badał pomieszczenia dla zatrzymanych, dostęp osób zatrzymanych do adwokata czy używanie paralizatorów.

W kontekście sprawy Igora Stachowiaka Komitet polecił szczególnej uwadze władz  przypomnienie wszystkim funkcjonariuszom policji zasad używania paralizatorów i związanych z tym zagrożeń jak również faktu że mogą one być stosowane, jeśli inne mniej dotkliwe dla obywatela instrumenty nie przynoszą skutku.

Traktowanie osób zatrzymanych przez policję Komitet co do zasady ocenił pozytywnie. Relacje rozmówców wskazywały jednak na użycie środków przymusu bezpośredniego w sytuacjach, w których nie stawiali żadnego oporu. W trzech przypadkach relacje zatrzymanych wskazują na stosowanie tortur przez policję:

  • pobicie zatrzymanego, bicie i kopanie skutego kajdankami  po przewróceniu na podłogę
  • pobicie zatrzymanego, rzuconego na ziemię przez siedmiu funkcjonariuszy. Musząc trzymać  ręce  na głowie, był uderzany pięścią w lędźwia przez ok. 5 minut. Uderzono tez pięścią w twarz. Kazano mu klęczeć, grożąc, że jeśli upadnie, zostanie uderzony. Przewieziono go do szpitala, nakazując przedtem dokładne zmycie śladów krwi. Zatrzymany domagał się obdukcji, lecz policja odmówiła
  • zakładanie plastikowego worka na głowę oraz bicie pałką w stopy zatrzymanego

Adam Bodnar zaznaczył, że Komitet pozytywnie ocenił zakłady poprawcze, terapie prowadzone w szpitalach psychiatrycznych czy kwestie zatrudniania więźniów. Ocenił, że wskazuje to na obiektywizm prac Komitetu.

W odniesieniu do policyjnych izb dziecka, Komitet zauważył, że obecność funkcjonariusza policji w trakcie spotkania nieletniego z adwokatem w izbie stanowi naruszenie prawa do obrony. Odnosi się to też do rzadkich, lecz zdarzających się kontaktów dorosłych zatrzymanych z adwokatami w policyjnych punktach zatrzymań.

Co do strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców raport wskazuje na kontrole przeprowadzane w nocy w pokojach, polegające na włączeniu światła dla przeliczenia liczby osób. Badania wstępne nowo przyjmowanych cudzoziemców powinny obejmować także identyfikację pod kątem bycia ofiarą tortur. Według Komitetu cudzoziemcy nie mają zapewnionej właściwej informacji na temat swych praw.

Ocena traktowania więźniów przez funkcjonariuszy Służby Więziennej jest pozytywna. Nieliczni rozmówcy wskazywali na zniewagi słowne. Komitet docenia starania dla zmniejszenia zaludnienia jednostek penitencjarnych, ale jest rozczarowany brakiem zwiększenia normy metrażu przypadającej na 1 więźnia (4 m2 w celi wieloosobowej i 6 m2 w celi jednoosobowej). Komitet jest pod wrażeniem reformy związanej z zatrudnieniem skazanych. Zwraca jednak uwagę, że aktywizacja zawodowa powinna objąć szerszym zasięgiem osoby tymczasowo aresztowane.

Komitet nie dostrzegł, by wdrożono rekomendacje poprawiające sytuację tymczasowo aresztowanych. Nadal   nie mają oni możliwości spędzania większej liczby godzin poza celami mieszkalnymi. Zaobserwowano powszechny marazm wśród tej kategorii więźniów. Zasadą powinno być ich prawo do rozmów telefonicznych i odbywania widzeń, a zakazy w tych obszarach powinny być traktowane jako wyjątkowe.

Komitet wezwał polski rząd do wyeliminowania z katalogu środków przymusu bezpośredniego, które mogą być stosowane wobec nieletnich, kaftana bezpieczeństwa - jako środka stygmatyzującego i poniżającego.

W kwestii placówek psychiatrycznych Komitet zwrócił uwagę na wieloosobowe sale chorych i wezwał do ich zmniejszenia oraz urządzenia w sposób bardziej przyjazny.

W odniesieniu do Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, raport wskazał na problem postępowania z pacjentami, którzy odmawiają poddania się procesowi terapeutycznemu. Sami pacjenci podkreślali brak określoności czasu pobytu w placówce. W opinii CPT wpływa to źle na motywację do udziału w procesie terapeutycznym.

Omawiając stosowanie przymusu bezpośredniego w szpitalach psychiatrycznych, Komitet zwrócił uwagę na stosowanie unieruchomienia wobec nieletnich przebywających na obserwacji sądowej w szpitalu w Toszku. Wskazano, że jedynym środkiem przymusu wobec tej kategorii powinno być użycie siły fizycznej w celu uspokojenia. Unieruchomienie nieletnich za pomocą pasów wiąże się z większym niż w stosunku do dorosłych ryzykiem niebezpiecznych konsekwencji dla psychiki młodych osób.

Adam Bodnar zaznaczył, że raport mówi również o - wydawałoby się, mniej istotnych - szczegółach, jak np. brak miejsca na więziennym „spacerniaku”, aby schronić się przed deszczem lub utrzymanie blend niedopuszczających światła do okien cel w jednym z aresztów. - Takie szczegóły mają jednak znacznie dla pozbawionych wolności - dodał.

Do raportu dołączona jest opinia polskiego rządu. W dużej mierze kontestuje ona ustalenia raportu - mówiła zastępczyni RPO Hanna Machińska. Podkreśliła, że raport wspomina o niedofinansowaniu Biura RPO, co ma wpływ na ograniczenie finansów KMPT. Według odpowiedzi rządu, środki te zostały zwiększone, czemu zastępczyni RPO zaprzeczyła.

Za pół roku ma być znany kolejny raport z wizytacji polskich miejsc zatrzymań. Przeprowadziła ją w lipcu 2018 r. delegacja Podkomitetu ds. Prewencji Tortur ONZ (SPT). Jest to niezależny organ ustanowiony przez Protokół fakultatywny do Konwencji Narodów Zjednoczonych ws. zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania (OPCAT).  Była to pierwsza wizyta delegacji SPT w naszym kraju. Każde państwo-strona Konwencji ma obowiązek utworzyć Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur. W Polsce od 10 lat funkcję tę pełni RPO.

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski

Zobacz także