Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Sesja 11: Prawo do czystego środowiska jako prawo człowieka (BLOK C)

Data
,
Sala
sala dydaktyczna nr 1
  • Odpowiedzialność za ochronę środowiska powinno ponosić państwo, państwa ma narzędzia lub możliwość ich ustanowienia;
  • Potrzebna jest rzetelna informacja dla obywateli, edukacja proekologiczna, wzrost świadomości obywateli.
  • Trzeba wprowadzić prawo podmiotowe do czystego środowiska, wydaje się, iż powinno to się odbyć  na poziomie międzynarodowym;
  • Konieczne jest dalsze rozwijanie litygacji strategicznej, poszerzanie zakresu ochrony udzielanej przez sądy;

Ochrona środowiska jest jedną z zasadniczych wartości chronionych przez Konstytucję. Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju, zaś władze publiczne mają obowiązek ochrony środowiska i prowadzenia polityki zapewniającej bezpieczeństwo ekologiczne współczesnemu i przyszłym pokoleniom (art. 74).

Zmiany w środowisku nie pozostają obojętne dla praw człowieka. Bezpośrednio lub pośrednio wpływają na prawo do życia, prawo do zdrowia, czy prawo do środowiska. Wraz z rozwojem cywilizacji ludzkiej odkrywamy coraz więcej praw przysługujących człowiekowi. Po legitymizacji praw politycznych, społecznych i ekonomicznych prawodawcy stoją przed nowym wyznawaniem – prawem lub wiązką praw do czystego środowiska. W następstwie postępu technologicznego i wzrostu świadomości ekologicznej, wraz z dążeniem do zmniejszenia zanieczyszczeń, emisji i innych szkodliwych działań, coraz częściej mówi się o prawie jednostki  do życia w czystym, przyjaznym środowisku.

W ocenie Rzecznika, debata dotycząca zagadnienia prawa do czystego środowiska jest szczególnie potrzebna z kontekście problemu zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju,  które w sposób oczywisty stanowi  zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.

W panelu wzięli udział:

  • Agnieszka Warso-Buchanann (radczyni prawna w zespole Clean Air, Fundacja ClientEarth),
  • Katarzyna Guzek (Rzeczniczka prasowa Greenpeace, aktywistka ekologiczna),
  • Jakub Jędrak (członek Krakowskiego Alarmu Smogowego oraz Polskiego Alarmu Smogowego),
  • Irena Sienkiewicz (członek założyciel Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej),
  • Zdzisław Kędzia (profesor w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu i na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; specjalista z zakresu prawa konstytucyjnego i praw człowieka).

Moderatorem dyskusji był dziennikarz Adam Wajrak.

Odbywający się w grudniu 2018 r. szczyt COP24 w Katowicach zmusza do zastanowienia się, na ile ochrona środowiska wiąże się z prawami człowieka. Działania podejmowane przez liczne organizacje pozarządowe w Polsce pokazują, że w wielu przypadkach mamy prawo oczekiwać realizacji od władz publicznych prawa do czystego środowiska. Rzecznik Praw Obywatelskich angażuje się w działania dotyczące ochrony Puszczy Białowieskiej (brak konsultacji społecznych dotyczących planu urządzenia lasu), walki ze smogiem, uciążliwości zapachowych oraz konsekwencji różnych inwestycji energetycznych i drogowych. Powstaje pytanie, jak w Polsce doprowadzić do rzeczywistej realizacji zasady zrównoważonego rozwoju i pełnego poszanowania interesów obywateli w postaci zachowania czystego środowiska

W trakcie debaty zastanawiano się, czy kiedy mówimy o prawie do czystego środowiska mamy na myśli prawo podmiotowe, czy też normę programową. Przy szerszym spojrzeniu na kwestię ochrony środowiska jej związek z ochroną praw człowieka wydaje się oczywisty. Mówimy tu nie tylko o prawie do czystego powietrza, ale o bioróżnorodności gatunków i kwestii zmian klimatycznych. Podano przykłady działań zachodnich korporacji w krajach rozwijających się, które powodują całkowitą degradację środowiska naturalnego, tworzą takie warunki, w których ludzie nie są w stanie żyć. Zastanawiano się, czy na prawo do czystego środowiska można patrzeć antropocentrycznie przez pryzmat praw człowieka – przecież pomiędzy ludźmi a środowiskiem jest często sprzeczność interesów. Może więc warto mówić nie o prawach obywateli, ale o obowiązkach – tu jednak pojawia się pytanie, na kim ciąży obowiązek ochrony środowiska na państwie, czy na każdym obywatelu. Czy można się domagać od sąsiada, żeby nie spalał odpadów? Z drugiej strony zaznaczono, że człowiek jest częścią środowiska, nie można zatem mówić o opozycji człowiek-środowisko. Zwrócono uwagę, że istotą ochrony środowiska jest dążenie do samoograniczania się przez ludzi i państwa.

Dyskusja o istnieniu prawa podmiotowego do środowiska toczy się od wielu lat. Podkreślono, że prawo podmiotowe do czystego środowiska nie zostało wyraźnie sformułowane ani na gruncie krajowym, ani międzynarodowym. Co jednak nie może oznaczać braku konieczności podejmowania prób wywodzenia w toku procesów sądowych podmiotowego prawa do środowiska (na przykład ETPCz prawo do środowiska wywodzi z prawa do prywatności). Zauważono, że potrzeba poszukiwania prawa podmiotowego wynika z tego, że obywatele czują, że państwo nie chroni w sposób wystarczający środowiska naturalnego. Tutaj należy wskazać w szczególności na problem uciążliwości zapachowych czy też ocen oddziaływania na środowisko. W toku debaty pojawiły się głosy, że ochrona środowiska poświęcana jest na ołtarzu rozwoju gospodarczego, państwo jest zbyt słabe, żeby przeciwstawić się interesom gospodarczym. Postawiono także pytanie o treść prawa podmiotowego do środowiska (do jakiego środowiska, jaki ma być standard tego środowiska). Dyskutowano również kwestię prawnych możliwości obywateli egzekwowania obowiązków władzy publicznej w zakresie ochrony środowiska.

 

Moderuje
Autor informacji: Agnieszka Jędrzejczyk
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Agnieszka Jędrzejczyk
Data:
Operator: Agnieszka Jędrzejczyk