Oświadczenia sędziów i prokuratorów o przynależności do zrzeszeń. RPO wnosi do PUODO o środki zabezpieczające
- Tzw. ustawa „kagańcowa”, która weszła w życie 14 lutego 2020 r., zobowiązuje sędziów i prokuratorów do złożenia oświadczenia o członkostwie m.in. w stowarzyszeniach. Informacje mają być publicznie dostępne
- RPO uważa, że obowiązek ten zagraża prawu do prywatności sędziów i prokuratorów; jest też sprzeczny z prawem do ochrony danych osobowych
- Jest to wręcz sposób na powszechną "lustrację" aktywności publicznej sędziów i prokuratorów
- W związku z możliwością poważnego naruszenia praw tych grup Rzecznik zwraca się do PUODO o podjęcie środków zabezpieczających
Przepisy ustawy z 20 grudnia 2019 r. przewidują obowiązek złożenia przez sędziów i prokuratorów w 30 dni oświadczenia o tym, do jakich zrzeszeń i stowarzyszeń należą. Informacje te mają być publicznie dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej. Termin na złożenie pierwszych oświadczeń przez sędziów i prokuratorów minie 14 marca.
Rzecznik Praw Obywatelskich postanowił wystąpić do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, do którego kompetencji należy podejmowanie działań w sprawach ochrony danych osobowych. Rzecznik wyraża szereg wątpliwości co do zgodności wspomnianego obowiązku z prawami i wolnościami zawartymi w Konstytucji. Wątpliwości te Rzecznik wyrażał już wcześniej na forum Sejmu i Senatu w trakcie prac nad ustawą, w tym w obszernej opinii przedstawionej Marszałkowi Senatu.
Celem ustawodawcy było wzmocnienie transparentności działania sądownictwa. Zdaniem RPO jest to jednak środek powszechnej lustracji aktywności publicznej sędziów i prokuratorów. Chroniąc swą prywatność, mogą oni bowiem zdecydować się na ograniczenie bądź wręcz zaprzestanie swoich dotychczasowych działań społecznych i obywatelskich.
W wielu przypadkach upublicznienie informacji ich dotyczących może prowadzić do ujawnienia ich światopoglądów, przekonań, a nawet orientacji seksualnej (tak może być odczytywana przynależność do organizacji broniących praw osób LGBT). Tymczasem Konstytucja wyraźnie zakazuje zobowiązywania obywateli do ujawniania tego typu danych (art. 53 ust. 7).
Obowiązek ten może także ograniczać działania sędziów i prokuratorów w korzystaniu z wolności zrzeszania się (art. 58 Konstytucji). A zgodnie z przepisami i uznanymi standardami prawa międzynarodowego, opracowanymi m.in. przez organy Rady Europy i ONZ, sędziowie mają prawo korzystania z wolności zrzeszania się. Stanowi to nie tylko narzędzie realizacji ich interesów osobistych, ale wiąże się z istotnym interesem publicznym, jakim jest praca środowisk sędziowskich na rzecz wspierania działania wymiaru sprawiedliwości w społeczeństwie demokratycznym.
Jak podkreślił Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku Baka przeciwko Węgrom z 23 czerwca 2016 r., sędziowie mają szczególne prawo do brania udziału w debacie publicznej dotyczącej niezależności sądownictwa, odgrywając w tym zakresie kluczową rolę dla prawidłowego funkcjonowania demokracji opartej na praworządności.
Po wprowadzeniu wspomnianego obowiązku sędziowie i prokuratorzy - w porównaniu z innymi funkcjonariuszami publicznymi, np. posłami czy senatorami - będą mieli najwęższą sferę prywatności. Trudno znaleźć uzasadnienie dla takiego stanu rzeczy na gruncie prawa, w tym Konstytucji. Polskie prawo przewiduje podobny obowiązek wobec funkcjonariuszyh służb mundurowych, m.in. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu Służby Kontrwywiadu Wojskowego i żołnierzy zawodowych. Ich dane nie są jednak upubliczniane.
W ocenie Rzecznika należy zatem podjąć niezwłoczne działania w celu zabezpieczenia wskazanych praw obywatelskich, mające na celu ograniczenie możliwości przetwarzania danych osobowych sędziów i prokuratorów, zwłaszcza co do konieczności ujawnienia informacji o przynależności do zrzeszeń, które pozwoliłyby na zidentyfikowanie przekonań światopoglądowych lub religijnych danego sędziego lub prokuratora.
Orzecznictwo sądów administracyjnych podkreśla wyraźnie, że przepisy o dostępie do informacji publicznej nie są bezwzględne i powinny być stosowane z uwzględnieniem prawa do prywatności i ochrony danych osobowych - przysługującego także tym obywatelom, którzy pełnią funkcje publiczne.
W sprawie postanowienia Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z 29 lipca 2019 r., w którym czasowo zawiesił on możliwość opublikowania list poparcia dla kandydatów do KRS, Wojewódzki Sąd Administracyjny 24 stycznia 2020 r. orzekł wyraźnie, że jeżeli żądane informacje nie mają związku z pełnioną funkcją publiczną, funkcjonariuszom publicznym, takim jak sędziowie i prokuratorzy, przysługuje ochrona prywatności oraz ochrony ich danych osobowych. Zdaniem RPO dane, które mają być ujawnione w oświadczeniu i opublikowane, nie spełniają tego warunku, ponieważ dotyczą działań sędziów i prokuratorów niezwiązanych z wykonywaną przez nich pracą.
Rzecznik stoi na stanowisku, że konieczność zapewnienia proporcjonalności ograniczenia ochrony danych osobowych, zgodnie z prawem europejskim (przepisy RODO) nie może zostać całkowicie wyłączona i należy wykazać, że dane osobowe będą zbierane w konkretnych, wyraźnych i prawnie uzasadnionych celach. W ocenie RPO wprowadzony obowiązek jest niezgodny z tymi przepisami i - z uwagi na zasadę pierwszeństwa prawa UE - nie powinien być egzekwowany.
Szczególne naruszenie praw sędziów i prokuratorów w tym wypadku stanowić będzie publikacja zgromadzonych danych, przy jednoczesnym braku wyraźnego wskazania przez ustawodawcę celu tego przetwarzania, który umożliwiałby jego sądową kontrolę. Wspomniano o tym w wyroku WSA w Warszawie z 24 stycznia 2020 r. Sprawa ta dotyczyła skargi na decyzję PUODO, który skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do wydania decyzji o czasowym ograniczeniu przetwarzania danych osobowych sędziów z list poparcia do KRS. Mające podlegać publikacji dane osobowe sędziów ograniczały się w tamtej sprawie jedynie do imienia i nazwiska, miejsca służbowego oraz podpisu.
Tymczasem obowiązek złożenia oświadczenia, o którym mowa, przewiduje publikację o wiele szerszego zakresu danych osobowych niż w przypadku sędziów z list poparcia do KRS. Dlatego w sposób oczywisty interwencja Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych jest tym bardziej zasadna i konieczna.
Rzecznik Praw Obywatelskich wezwał zatem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych do zastosowania podobnego poziomu ochrony także w tej sprawie i rozważenie podjęcia decyzji o czasowym ograniczeniu przetwarzania danych osobowych i zawieszenia obowiązku złożenia oświadczeń przez sędziów i prokuratorów. Z analizy RPO wynika jednoznacznie, że przetwarzanie tych danych oraz ich publikacja w BIP może spowodować poważne i trudne do usunięcia skutki, a zatem spełnione są przesłanki zastosowania tego typu środka.
RPO przypomniał, że zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych wszczęcie postępowania administracyjnego przez organ ochrony danych osobowych następuje z dniem doręczenia tego żądania RPO organowi.
VII.501.53.2020