Koronawirus. RPO: hostele dla osób w kryzysie bezdomności
- Osoby w kryzysie bezdomności, zwłaszcza młode, mogłyby być umieszczane w hostelach czy hotelach pracowniczych
- W sytuacji kryzysowej przyznanie tymczasowego schronienia jest dopuszczalne w innej formie niż noclegownia czy schronisko dla bezdomnych
- A pokój w hostelu lepiej zapobiega rozprzestrzenianiu się koronawirusa wśród osób bezdomnych niż kilkudziesięcioosobowa placówka ze wspólnymi sypialniami
- RPO wystąpił w tej sprawie do prezydenta Warszawy
Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich zwracają się organizacje pozarządowe wspierające osoby doświadczające bezdomności w znalezieniu schronienia, poprzez m.in. wynajem miejsc noclegowych w pokojach w hostelach czy hotelach pracowniczych. Ta forma pomocy jest w szczególności skierowana do bardzo młodych ludzi, w wieku od 18 do 25 lat. Pobyt w noclegowni czy w schronisku dla osób bezdomnych jest dla nich wyjątkowo trudnym przeżyciem.
Dotychczas tego typu forma udzielania schronienia była akceptowana przez samorządy lokalne, w tym w Warszawie.
W związku z ogłoszeniem stanu epidemii powstała wątpliwość, czy udzielanie schronienia osobom w kryzysie bezdomności w pokojach hostelowych jest obecnie prawnie dopuszczalne. NGO-sy wskazują, że według Biura Pomocy i Projektów Społecznych w Warszawie nie ma obecnie możliwości umieszczania nowych osób bezdomnych w hostelach.
Hostele są traktowane obok hoteli jak inne miejsca noclegowe i pozostają zamknięte od 31 marca 2020 r. Mogą one być otwarte tylko i wyłącznie dla osób w kwarantannie lub izolacji, dla personelu medycznego, dla osób w delegacji i dla tych, którzy korzystają z usług noclegowych w ramach wykonywania obowiązków służbowych oraz osób które były zakwaterowane przed 31 marca.
Z rekomendacji ws. szczególnego nadzoru nad osobami bezdomnymi Wojewody Mazowieckiego wynika tymczasem, że gminy zobowiązane są do zapewnienia bezpieczeństwa osobom bezdomnym, poprzez udzielenie schronienia. A w sytuacji kryzysowej przyznanie tymczasowego schronienia może nastąpić z pominięciem obowiązujących standardów oraz w innej formie niż noclegownia, schronisko dla bezdomnych.
Taką inną formę stanowi niewątpliwie również udzielenie miejsca w hostelu, czy też w hotelu pracowniczym, tym bardziej, gdy jest to współfinansowane ze środków publicznych, tak jak to dotychczas praktykowano w Warszawie.
W obecnej sytuacji zapewnienie schronienia osobom doświadczającym bezdomności w kilkuosobowym pokoju w hostelu czy hotelu pracowniczym jest znacznie skuteczniejszą formą zapobiegania rozprzestrzeniania się koronawirusa wśród osób bezdomnych niż zapewnienie im schronienia w kilkudziesięcioosobowych placówkach ze wspólnymi sypialniami i pomieszczeniami użytkowymi i sanitarnymi.
Ponadto osoby w hostelach czy hotelach pracowniczych pozostają pod stałą opieką, a nawet swego rodzaju nadzorem organizacji pozarządowej, będącej stroną umowy z przedsiębiorcą udostępniającym pokoje.
A hostele i hotele, przeznaczane obecnie na miejsca zbiorowej kwarantanny, mogą również być wykorzystywane jako schronienie dla osób bezdomnych, po to, aby ograniczyć ich przebywanie w przestrzeni publicznej.
Sprawa ta warta jest zatem ponownego, rzetelnego rozważenia z punktu widzenia możliwości dalszego wspierania przez gminę takiej formy pomocy. Wydaje się bowiem, że obecne stanowisko Biura Pomocy i Projektów Społecznych nie jest przekonująco uzasadnione - napisał RPO Adam Bodnar do prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
IV.7217.17.2020