Jak sprawić, by to, co naprawdę jest problemem, stało się przedmiotem debaty publicznej? Spotkanie regionalne RPO w Tucholi
- Fajnie, że jesteście w terenie i chcecie usłyszeć o sprawach zwykłych ludzi – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania regionalnego RPO w Tucholi. Na spotkanie z Adamem Bodnarem przyszło dziesięć osób.
- Jak sprawić, by sprawy naprawdę dotyczące ludzi, zwykłe, lokalne sprawy, stały się częścią debaty publicznej? Ciągle się nad tym zastanawiamy w czasie spotkań regionalnych. Walczymy o pryncypia demokracji, o sądy, Konstytucję – ale co mamy np. zrobić z prawem dzieci do edukacji? Z tym, że są miejscowości, z których dojazd do szkoły jest mordęgą? Jak to możliwe, że o tym poważnie nie rozmawiamy? – mówił Adam Bodnar. - Jak to możliwe, że nie rozmawiamy o tym, o czym przed chwilą słyszeliśmy w Nakle – że wielkie inwestycje drogowe przeprowadzono krzywdząc ludzi. Droga przeszła przez pół domu, więc tę połowę wywłaszczono i tylko za nią zapłacono.
Jeżdżąc po Polsce Rzecznik wie, że to nie jest jednostkowy przypadek. Takie i podobne sprawy zdarzają się wszędzie – a o tym wielka polityka milczy.
Zresztą większość spraw, którymi na co dzień zajmuje się RPO, nie trafia do mediów. Reagujemy nieustannie na sprawy ważne dla ludzi, interweniujemy w sprawach indywidualnych, zgłaszamy generalne problemy władzom (dodając do tego analizę i argumentację prawną, bo to ułatwia naprawianie błędów prawa), przystępujemy do spraw w sądach po stronach ludzi, alarmujemy, gdy władza przygotowuje niebezpieczne zmiany (i czasem przynosi to efekty – jak w przypadku zapowiadanych już niebezpiecznych zmian w ustawie o zbiórkach publicznych czy planowanej lustracji majątkowej ponad miliona osób zgodnie z projektem ustawy „o jawności życia publicznego” – obie te zmiany zostały na razie wstrzymane).
Zajmujemy się sprawami dyskryminacji (to obowiązek ustawowy dla RPO). Stąd np. nasz raport o dostępności usług zdrowotnych dla osób LGBT, do lekcji religii wyznań mniejszościowych, co samorządy wiedzą o dyskryminacji osób starszych, jak są traktowane w więzieniach osoby z niepełnosprawnością umysłową, co się dzieje w domach pomocy społecznej.
Jak można skłonić osobę chorującą psychicznie do podjęcia skutecznej terapii
RPO: Państwo może stosować przymus tylko w wyjątkowych okolicznościach. A nie jest nią choroba, która nie stwarza zgrożenia dla postronnych. Być może pomóc mogą organizacje pozarządowe. Chyba nie jest to sprawa na rozwiązanie prawne.
Prawo do ciszy i spokoju w weekend
Czy jesteśmy w stanie wyegzekwować prawo do ciszy zaburzane przez sąsiadów (piły, kosiarki, głośna muzyka)?
RPO: Rozwiązania prawne to nie jest sposób, kiedy są inne, lepsze. Współpraca sąsiedzka, rozmowa, oddolne działanie.
Zwłaszcza w Tucholi!
Bory Tucholskie po nawałnicy w 2017 r.
Okolice Tucholi doświadczyły nawałnicy, a potem ludzie zorganizowali się do wspólnej odbudowy, To doświadczenie nie tylko nie powinno zostać zapomniane – powinno zostać udokumentowane i służyć wzorem innym.