Dziecko nieformalnie wychowywane przez dziadków - bez pomocy państwa. MRPiPS nie przewiduje zmian prawa
- Gdy rodzice dziecka nie ubiegają się o zasiłek rodzinny, świadczenie wychowawcze czy świadczenie „Dobry start”, prawo do tych świadczeń nie przysługuje np. dziadkom nieformalnie opiekującym się wnukiem
- RPO wystąpił do resortu rodziny, by w wyjątkowych okolicznościach było to możliwe. Powołał się na sprawę wychowywanego przez dziadków 13-latka, którego matka cierpi na schizofrenię
- MRPiPS nie planuje zmian przepisów w sytuacji, gdy krewni zarzucają rodzicowi niezdolność do racjonalnych decyzji co do wychowywania i utrzymania dziecka
- A dla zapewnienia praw dziecka w sytuacjach wyjątkowych może zostać ustanowiony np. opiekun prawny małoletniego, który do tych świadczeń jest upoważniony – podkreśla resort
Rzecznik Praw Obywatelskich zajął się problemem ograniczeń w dostępie do świadczeń rodzinnych, świadczenia wychowawczego 500+ i świadczenia „Dobry Start” dla osób, które de facto opiekują się dzieckiem, gdy rodzice nie wykonują obowiązków wynikających z władzy rodzicielskiej i nie pobierają świadczeń dla dziecka.
13-latek pod opieką dziadków - bez wsparcia państwa
Kanwą wystąpienia Rzecznika do MRPiPS była sprawa, w której dziadkowie 13-letniego chłopca (od drugiego miesiąca jego życia) sprawują nad nim wyłączną opiekę. Jego matka od lat zmaga się z kryzysem psychicznym, zdiagnozowaną schizofrenią. W trosce o spokojne dzieciństwo wnuka, dziadkowie – za zgodą matki – przejęli trud jego wychowania. Przekazanie prawa opieki do czasu jego pełnoletności, w tym prawa do podejmowania wszelkich decyzji, zostało wyrażone w formie notarialnego oświadczenia matki.
Niezwykle trudna sytuacja, wynikająca z choroby matki, powoduje, że jej rodzice - aktualni opiekunowie dziecka - nie dokonali formalnego przejęcia opieki prawnej nad chłopcem, tym bardziej, że matka nie wyraziła zgody na ingerencję we władzę rodzicielską. Dziadkowie, mimo że od 13 lat sprawują nad nim nieprzerwanie opiekę i w praktyce w sposób nieformalny realizują obowiązki wynikające z opieki prawnej lub władzy rodzicielskiej, nie mają obecnie możliwości uzyskania jakiejkolwiek pomocy finansowej państwa.
Rzecznik zwrócił się do minister Elżbiety Rafalskiej o rozważenie odpowiednich zmian w prawie.
Kim jest opiekun faktyczny
Zgodnie z ustawą o świadczeniach rodzinnych, prawo do zasiłku rodzinnego i dodatków do tego zasiłku przysługuje rodzicom, jednemu z rodziców, opiekunowi prawnemu dziecka, opiekunowi faktycznemu dziecka, osobie uczącej się. Natomiast zgodnie z zawartą w ustawie definicją – opiekun faktyczny, to osoba faktycznie opiekująca się dzieckiem, jeżeli wystąpiła z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka.
Definicja jest identyczna w przypadku ustawy regulującej prawo do świadczenia 500+ (ustawa z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci) i programu „Dobry Start” (rozporządzenie Rady Ministrów z 30 maja 2018 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry Start”). Osoby, które faktycznie wychowują dziecko - ale nie wystąpiły z wnioskiem do sądu rodzinnego o przysposobienie dziecka - nie mogą być zatem uznane za opiekuna faktycznego. Przepisy nie przewidują również możliwości uwzględnienia wyjątkowych okoliczności przez organ przyznający świadczenia.
Konstytucja i Konwencja o Prawach Dziecka
Zdaniem RPO osoba odpowiedzialna za dziecko, która faktycznie sprawuje pieczę nad jego wychowaniem i rozwojem, ma prawo skutecznego domagania się pomocy państwa w sprawowaniu tej opieki, w tym finansowej. Ograniczenie uprawnień do świadczeń w tym czasie stanowi naruszenie praw dziecka, wynikających wprost z Konstytucji i Konwencji o Prawach Dziecka.
Zgodnie z Konstytucją, Polska zapewnia ochronę praw dziecka, a dziecko pozbawione opieki rodzicielskiej ma prawo do opieki i pomocy władz publicznych. Również Konwencja ONZ o Prawach Dziecka mówi o tym, że dziecko pozbawione czasowo lub na stałe swego środowiska rodzinnego lub gdy ze względu na swoje dobro nie może pozostawać w tym środowisku, będzie miało prawo do specjalnej ochrony i pomocy ze strony państwa. Zgodnie z zapisami Konwencji we wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, decydujące powinno być jak najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka.
Rzecznik zwraca również uwagę na cel świadczeń rodzinnych i wychowawczych oraz programu "Dobry Start", którym jest udzielanie rodzinom z dziećmi wsparcia w postaci częściowego pokrycia wydatków związanych z wychowaniem i utrzymaniem dziecka oraz rozpoczęciem roku szkolnego. W ocenie RPO charakter i cel tych świadczeń powinny mieć nadrzędne znaczenie przy ustalaniu prawa do nich. A na sytuację należy zawsze patrzeć przez pryzmat dzieci oraz ich dobra. Dlatego z powodu wymogów formalnych dziecko nie powinno być pozbawiane pomocy ze strony państwa.
Odpowiedź minister Elżbiety Rafalskiej
Odpowiadając RPO, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej napisała, że ustawa z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych, ustawa z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci oraz rozporządzenie Rady Ministrów z 30 maja 2018 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu „Dobry Start” zawierają jednoznaczne i równe dla wszystkich zasady przyznawania prawa do odpowiednio zasiłku rodzinnego, świadczenia wychowawczego i świadczenia „Dobry start”. Katalog osób uprawnionych do tych świadczeń wskazują jednoznaczne przepisy tych ustaw i rozporządzenia.
Minister Elżbieta Rafalska podkreśliła, że ubieganie się o pobieranie zasiłku rodzinnego, świadczenia wychowawczego i świadczenia „Dobry start” to prawo, a nie obowiązek danej osoby uprawnionej (w szczególności rodzica dziecka), z którego to prawa osoba może, ale nie musi korzystać.
- Nie są planowane zmiany wyżej wymienionych aktów prawnych, w wyniku których rodzice, posiadający pełną władzę rodzicielską nad dzieckiem i uprawnieni do zasiłku rodzinnego, świadczenia wychowawczego, jak i świadczenia dobry start na to dziecko, w sytuacji gdy nie są zainteresowani ubieganiem się o ww. świadczenia, mieliby być pozbawiani prawa do tych świadczeń na rzecz innych osób - nawet jeśli osoby te są spokrewnione z dzieckiem i zarzucają rodzicowi niezdolność do racjonalnych decyzji w zakresie spraw związanych z wychowywaniem i utrzymaniem dziecka – głosi odpowiedź MRPiPS.
Jednocześnie minister Elżbieta Rafalska podkreśliła, że w sytuacji, gdy rodzice nienależycie wykonują władzę rodzicielską, godząc w ten sposób w dobro dziecka, Kodeks rodzinny i opiekuńczy przewiduje odpowiednie instytucje i procedury służące zabezpieczeniu interesów tego dziecka. W takim przypadku w szczególności może zostać ustanowiony opiekun prawny małoletniego bądź, w uzasadnionej sytuacji, dziecko może zostać umieszczone w pieczy zastępczej do czasu zaistnienia warunków umożliwiających jego powrót do rodziny. Opiekun prawny zaś jak najbardziej jest uprawniony do otrzymywania ww. świadczeń na dziecko znajdujące się pod jego opieką.
O zastosowaniu tych środków każdorazowo decyduje sąd opiekuńczy, kierując się dobrem dziecka i uwzględniając okoliczności faktyczne danej sprawy. W świetle art. 1121 § 1 oraz art. 149 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dziadkowie mogą zostać ustanowieni zarówno opiekunami prawnymi dziecka, jak i jego rodziną zastępczą.
- Z pewnością Pan Rzecznik zgodzi się z opinią, że w sytuacji gdy w danej rodzinie pojawiają się problemy i trudności, a rodzice niewłaściwie sprawują władzę rodzicielską lub nie sprawują jej wcale, to kwestią nadrzędną jest zabezpieczenie dobra i interesów dziecka, z poszanowaniem - na ile to możliwe - woli i uczuć pozostałych członków rodziny – stwierdziła minister Elżbieta Rafalska. W jej opinii skorzystanie z przywołanych powyżej instytucji prawa rodzinnego służy właśnie takiemu zabezpieczeniu całokształtu interesów i dobra dziecka.
III.7064.1.2019
Załączniki:
- Dokument