Marcin Wiącek pyta prezydenta Zielonej Góry o pożar składowiska odpadów w Przylepie
- Opisywany w mediach przebieg zdarzeń budzi w opinii społecznej wątpliwości, czy władze, także w okresie poprzedzającym pożar, działały odpowiednio do zagrożenia
- Rzecznik Praw Obywatelskich pyta prezydenta Zielonej Góry m.in., kiedy mogą być znane wyniki pomiarów skażenia powietrza, wody i gleby
- Prosi także o podanie szacunkowego terminu zakończenia oczyszczania rzeki i stawów
- Ważnym wątkiem sprawy jest kwestia odpowiedzialności za nieusunięcie toksycznych odpadów z hali magazynowej w Przylepie
W sprawie pożaru z końca lipca 2023 r. Marcin Wiącek pisze do prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego.
Rzecznik staje m.in. w obronie prawa do ochrony zdrowia, z którym łączy się obowiązek zapobiegania przez władze publiczne negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska (art. 68 ust. 1, 3 i 4 Konstytucji). To także prawo do informacji o stanie i ochronie środowiska, powiązane z nałożonymi na władze publiczne obowiązkami ochrony środowiska, zapewnienia bezpieczeństwa ekologicznego i wspierania działania obywateli na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska (art. 74 ust. 1-4 Konstytucji). Bezpieczeństwo ekologiczne warunkuje korzystanie z innych wolności i praw jednostki.
RPO śledzi doniesienia medialne dotyczące skutków pożaru składowiska odpadów w Przylepie. Opisywany w mediach przebieg zdarzeń budzi w opinii społecznej wątpliwości, czy władze, także w okresie poprzedzającym pożar, zadziałały w sposób adekwatny do istniejącego zagrożenia, realizując swoje konstytucyjne i ustawowe obowiązki.
Jak wynika z ustaleń RPO, przez pierwsze dni po pożarze zalecano mieszkańcom pozostanie w domach i nieotwieranie okien. Następnie przestrzegano przed spożywaniem warzyw i owoców z własnych ogródków oraz wody z przydomowych studni. Ostrzegano także przed korzystaniem z rzeki Gęśnik i okolicznych stawów, zanieczyszczonych odpadami pogaśniczymi.
Z komunikatów urzędu miasta wynika, że odpowiednie służby i organy konsekwentnie prowadzą pomiary skażenia powietrza, wody i gleby na obszarze, który mógł zostać dotknięty skutkami pożaru. Z rzeki i stawów mają być usuwane zanieczyszczenia.
RPO pyta, kiedy mogą być znane kompleksowe wyniki tych badań, o których przedstawienie występuje. Ponadto prosi o informację o szacunkowym terminie zakończenia oczyszczania rzeki i stawów oraz możliwego bezpiecznego korzystania z nich przez ludzi.
Ponadto Rzecznik dopytuje się o sytuację przedsiębiorców prowadzących firmy w magazynach na terenie byłych zakładów mięsnych w Przylepie. Działalność tych przedsiębiorców ze względów bezpieczeństwa została utrudniona lub wręcz uniemożliwiona.
Wiceprezydent Dariusz Lesicki zapowiedział spotkania w tej sprawie. Na jednym z nich zwrócono się do przedsiębiorców o oszacowanie strat. Wiceprezydent deklarował udostępnienie przedsiębiorcom lokali zastępczych z zasobów publicznych oraz przygotowanie projektu uchwały o ich czasowym zwolnieniu z podatku od nieruchomości.
RPO prosi o informację, czy z sygnałów od przedsiębiorców dotkniętych skutkami pożaru wynika, że podjęte działania w wystarczającym stopniu służą ochronie ich swobody działalności gospodarczej (art. 20 i 22 Konstytucji). Inną kwestią jest, czy na część zgłoszonych problemów miasto jest w stanie aktualnie odpowiedzieć - z przyczyn prawnych lub faktycznych.
W relacji ze spotkania z mieszkańcami 28 lipca zawarto informację, że miasto dysponowało planem postępowania na wypadek pożaru hali. Miał on określać zasady postępowania m.in. w przypadku przemieszczania się chmury gazowej, przedostania się niebezpiecznych materiałów do kanalizacji czy potrzeby ewakuacji mieszkańców. Wskazano, że dzięki planowi udało się podjąć skuteczne działania. RPO prosi o możliwość zapoznania się z tym planem.
Ponadto Marcin Wiącek porusza kwestię odpowiedzialności za usunięcie toksycznych odpadów w hali magazynowej w Przylepie. Zezwolenia na zbieranie odpadów udzielono pierwotnie 4 grudnia 2012 r. Po jego uchyleniu 22 grudnia 2014 r., wydano ponowne zezwolenie 22 grudnia 2014 r. Zostało ono cofnięte przez Prezydenta Zielonej Góry 8 kwietnia 2015 r. wskutek wykrytych przez Inspekcję Sanitarną nieprawidłowości firmy. Ponieważ nie wywiązywała się ona z obowiązku usunięcia odpadów, nałożono na nią dwie grzywny w postępowaniu egzekucyjnym w 2015 i 2016 r. W 2018 r. orzeczono zaś o wykonaniu zastępczym.
Od 2016 r. prezydent miasta starał się uzyskać wsparcie finansowe na usunięcie odpadów, początkowo w ramach wykonania zastępczego, a następnie - w celu realizacji obowiązku, o którym mowa w art. 26a ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach. Zwracał się m.in. do Wojewody Lubuskiego, Prezesa Rady Ministrów oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
RPO prosi o potwierdzenie lub sprostowanie tych informacji oraz przekazanie kopii korespondencji urzędowej w sprawie, zwłaszcza pism wydanych w postępowaniu egzekucyjnym oraz wniosków o udzielenie finansowania i odmownych pism zwrotnych.
W mediach i na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego można znaleźć ponadto informację, że prezydent miasta kwestionował właściwość do załatwienia sprawy usunięcia odpadów. W związku z tym podejmował próby przekazania sprawy Marszałkowi Województwa Lubuskiego oraz Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska. W obu przypadkach orzekał Naczelny Sąd Administracyjny: w pierwszym rozstrzygnął spór kompetencyjny poprzez przyjęcie właściwości Prezydenta Zielonej Góry, a w drugim stwierdził konieczność ponownej analizy sprawy przez RDOŚ. RPO prosi o potwierdzenie lub sprostowanie tych informacji oraz przesłanie kopii tych orzeczeń NSA.
V.7200.40.2023