Biuletyn Informacji Publicznej RPO

300 zł kary m.in. za przemieszczanie się w prima aprilis 2020. RPO składa kolejną kasację

Data:
  • Obywatel został ukarany przez sąd nie tylko za złamanie zakazu przemieszczania się 1 kwietnia 2020 r., ale także za używanie nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym
  • Pierwszy zarzut oparto jednak na przepisach rządowego rozporządzenia pandemicznego, które wprowadzono niezgodnie z prawem
  • Zgodnie z utrwaloną już linią orzeczniczą Sądu Najwyższego RPO wnosi o uniewinnienie z tego zarzutu
  • A sprawa używania nieprzyzwoitych słów powinna być ponownie zbadana przez sąd

Rzecznik Praw Obywatelskich składa kolejną kasację na korzyść obywatela ukaranego w związku z ograniczeniem praw obywatelskich w czasie pandemii na mocy rozporządzeń rządu. SN uwzględnił już wiele takich kasacji, wskazując że przepisy te wprowadzono z naruszeniem prawa.

Sprawa pana Pawła

Pan Paweł 1 kwietnia 2020 r. złamał zakaz przemieszczania się – przebywał na ulicy w miejscowości R., a podczas interwencji policjantów używał słów nieprzyzwoitych (nie wobec nich).

Zarzucono mu wykroczenie z art. 54 k.w. w związku z § 5 rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Artykuł ten stanowi,  że „kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych”, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany.

Ponadto pan Paweł został obwiniony o wykroczenie z 141 k.w., Za używanie nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym przewiduje on karę ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł albo naganę.

3 lipca 2020 Sąd Rejonowy w R. wyrokiem nakazowym (bez rozprawy i wysłuchania obwinionego) uznał obwinionego za winnego obu wykroczeń, za co wymierzył mu karę 300 zł  grzywny. Wyrok nakazowy uprawomocnił się, bo nie złożono sprzeciwu.

Argumentacja RPO

Wyrok zapadł z rażącym naruszeniem prawa. Polegało to naruszeniu prawa materialnego - art. 54 Kodeksu wykroczeń przez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy czyn przypisany panu Pawłowi nie wyczerpywał jego znamion. 

Art. 54 k.w. odsyła do innych przepisów, które regulują zasady i sposób zachowania się w miejscach publicznych. Odesłanie art. 54 k.w. obejmuje wyłącznie "przepisy porządkowe". Mają one mieć  za zadanie ochronę porządku i spokoju publicznego, to tym samym w polu penalizacji tego przepisu nie mieszczą się regulacje odnoszące się do innych sfer życia, np. do ochrony zdrowia publicznego.

Art. 54 k.w. jest przepisem blankietowym i wymaga przywołania przepisów porządkowych wydanych na podstawie ustawy, o których w nim mowa. A rozporządzenie rząd wydał w celu wykonania ustawy  o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Celem rozporządzenia była więc ochrona zdrowia (art. 68 ust. 1 Konstytucji) i realizacja konstytucyjnego obowiązku zwalczania chorób zakaźnych (art. 68 ust. 4 Konstytucji). Zatem w oczywisty sposób przepisy te nie stanowią przepisów porządkowych w rozumieniu art. 54 k.w.

A rozporządzenie nie zawierało żadnej sankcji za naruszenie tego zakazu. Tymczasem odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten tylko, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary

Dlatego wykluczone jest pociągnięcie do odpowiedzialności, na podstawie art. 54 k.w., osób, które naruszały m.in. ten zakaz.

Nakładanie ograniczeń podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela musi odbywać się na podstawie prawidłowo stanowionego prawa, w szczególności zgodnie z podstawowymi zasadami Konstytucji. Wprowadzenie nakazów i zakazów dotyczących podstawowych praw i wolności obywatelskich może nastąpić tylko w przypadku wprowadzenia jednego z trzech stanów nadzwyczajnych, co nie miało miejsca. W tej sytuacji zakaz m. in. przemieszczania się z  rozporządzenia Rady Ministrów uznać należy za niekonstytucyjny, a co za tym idzie - za nielegalny.

W związku z tym nie może on być podstawą ukarania za niestosowanie się do tego obowiązku. Taki też pogląd w zakresie wymierzania administracyjnych kar pieniężnych prezentowany jest w orzecznictwie sądów administracyjnych (por. wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie: z 12 stycznia 2012 r., sygn. akt VII SA/Wa 1614/20; z 13 stycznia 2021 r., sygn. akt VII SA/Wa 1506/20, VII SA/Wa 1424/20, VII SA/Wa 1635/20, VII SA/Wa 1917/20).

Argumentacja ta znajduje odzwierciedlenie w poglądach Sądu Najwyższego wyrażonych w wyrokach z 16 marca 2021 r., zapadłych w sprawach: II KK 97/21. II KK 74/21, II KK 64/21, oraz w wyroku z 24 marca 2021 r., sygn. akt II KK 66/21.

Uzasadniony jest zatem wniosek o uchylenie wyroku w całości w zakresie ukarania za czyn z art. 54 k.w. i uniewinnienie.

Odnosząc się do czynu z art. 141 k.w., Rzecznik wskazał na rażące naruszenie prawa procesowego. Polegało to na przyjęciu, że okoliczności tego czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości, podczas gdy w świetle dowodów są tu poważne wątpliwości. Jedynym dowodem w tym zakresie jest bowiem notatka policjanta, a brak jest innych dowodów. A nie przesłuchano jako świadków funkcjonariuszy, którzy interweniowali. Powinno to spowodować skierowanie sprawy do rozpoznania na rozprawie i wyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności.

W tym zakresie RPO wnosi o przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

II.511.434.2021

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi wyrok SN
Operator: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi wyrok SN
Operator: Łukasz Starzewski