Wykluczenie transportowe osób poruszających się na wózkach. RPO interweniuje u pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych
- Osoby te skarżą się na niemożność korzystania ze środków transportu zbiorowego – zarówno publicznych, jak i prywatnych
- Nieprawidłowości dotyczą oznaczania pojazdów dostosowanych do ich potrzeb, niesprawnych ramp oraz odmów kierowców na wjazd wózkami elektrycznymi i ponadwymiarowymi
- A kwestia przewozu wózków o napędzie elektrycznym nie jest uregulowana precyzyjnie w przepisach przewozowych
- Wszystko to prowadzi do wykluczenia transportowego i może być niedozwoloną konstytucyjnie dyskryminacją ze względu na niepełnosprawność
Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił w tej sprawie do Pawła Wdówika, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych, sekretarza stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.
Do Biura RPO wpływają skargi dotyczące trudności, a nawet braku możliwości korzystania przez osoby poruszające się na wózkach ze środków transportu zbiorowego.
Wnioskodawcy zwracają uwagę na nieprawidłowości związane z oznaczeniem pojazdów dostosowanych do potrzeb osób poruszających się na wózkach, niesprawne rampy, jak i liczne odmowy kierowców komunikacji miejskiej wjazdu do pojazdów wózkami elektrycznymi. Jak wskazują skarżący, opisane trudności dotyczą komunikacji publicznej, jak i przewoźników prywatnych.
Z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 181/2011 z 16 lutego 2011 r. dotyczącego praw pasażerów w transporcie autobusowym i autokarowym oraz zmieniającym rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 (Dz. U. UE. L. z 2011 r. Nr 55) wynika, iż w świetle art. 9 Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych oraz w celu zapewnienia możliwości podróżowania autobusem lub autokarem każdemu, na porównywalnych zasadach, należy ustalić zasady niedyskryminacji i pomocy podczas podróży. Każdy powinien mieć zatem dostęp do przewozu, a niepełnosprawność nie może stanowić przyczyny odmowy wykonania usługi transportu.
Zasady zawarte w rozporządzeniu nie objęły jednak zgłaszanych RPO problemów z przewozem elektrycznych wózków dla osób z niepełnosprawnością bądź wózków o większych wymiarach. Kwestia przewozu wózków o napędzie elektrycznym, stanowiących autonomiczne, samodzielnie poruszające się pojazdy, nie jest uregulowana precyzyjnie w przepisach przewozowych.
Z uwagi na brak odpowiednich regulacji w wielu znanych Rzecznikowi przypadkach rady gminy podejmowały uchwały, w których określano parametry wózków. Doprowadziły one do istotnych różnic zasad obowiązujących w kraju, co znacznie utrudnia swobodne poruszanie się osobom z niepełnosprawnością.
W konsekwencji, w każdym przypadku osoba poruszająca się na wózku jest zmuszona przeanalizować możliwość dojazdu do wybranego miejsca oraz wykazać się znajomością poszczególnych regulacji. Wybór odpowiedniego sprzętu jest uzależniony od potrzeb osoby z niepełnosprawnością.
Uniemożliwienie korzystania z wózków o napędzie elektrycznym bądź nieznacznie przekraczających wymiary przyjęte w uchwałach rady gminy - w sytuacji, w której stopień niepełnosprawności uzasadnia wybór takiego właśnie urządzenia - prowadzi do wykluczenia transportowego i może stanowić niedozwoloną konstytucyjnie dyskryminację ze względu na niepełnosprawność.
Według RPO nie zasługuje na aprobatę argumentacja, jakoby osoby poruszające się za pomocą wózków elektrycznych bądź wózków o innych parametrach niż określone w uchwale gminnej miałyby stwarzać zagrożenie w transporcie.
Wszelkie regulacje dotyczące dostępności środków transportu zbiorowego powinny być interpretowane z odniesieniem do odpowiednich postanowień Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. Zgodnie z nią, obowiązkiem państwa-strony jest podjęcie wszelkich odpowiednich środków w celu zapewnienia osobom z niepełnosprawnościami dostępu do środków transportu powszechnie dostępnych lub powszechnie zapewnianych, zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich. Jednocześnie państwa-strony mają obowiązek zapewnić, że instytucje prywatne, które oferują urządzenia i usługi ogólnie dostępne lub powszechnie zapewniane, będą brały pod uwagę wszystkie aspekty ich dostępności dla osób z niepełnosprawnościami.
Argument bezpieczeństwa pasażerów nie powinien być zatem wykorzystywany instrumentalnie do pozbawiania osób poruszających się na wózkach prawa korzystania z transportu wyłącznie z tego powodu, że rodzaj niepełnosprawności wymusza korzystanie ze sprzętu odbiegającego od wymiarów wzorcowych.
W przypadkach, w których tabor nie pozwala na dopuszczenie takiego sprzętu, obowiązkiem władz lokalnych / przewoźnika powinno być nie ograniczanie dostępu do środków komunikacji osobom z niepełnosprawnościami, ale dostosowanie taboru do ich potrzeb i jednocześnie wymogów związanych z bezpieczeństwem wszystkich pasażerów.
W Polsce brakuje precyzyjnych regulacji, jak należy rozumieć pojęcie wózka osoby z niepełnosprawnością narządu ruchu (inwalidzkiego), a przez to wielokrotnie osoby poruszające się na urządzeniu ponadwymiarowym nie mogą swobodnie korzystać z transportu publicznego, jak i prywatnego.
Sformułowanie jednolitych zasad przewozu pozwoliłoby na realizację celu z art. 20 Konwencji, jakim jest umożliwienie osobom z niepełnosprawnością ruchu mobilności osobistej i największej samodzielności w tym zakresie.
Zastępca RPO Stanisław Trociuk prosi Pawła Wdówika o informacje, czy problemy te były zgłaszane i czy analizowano kwestię możliwości regulacji pojęcia wózka osoby z niepełnosprawności, które mogłoby być wykorzystane na gruncie prawa przewozowego. Pyta też, czy planowane są działania co do zapewnienia dostępności środków transportu dla osób z niepełnosprawnością ruchu poruszających się na wózkach elektrycznych i przekraczających wymiary wzorcowe.
XI.815.34.2018