Wizytacja KMPT w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych przy Komendzie Powiatowej Policji w Piasecznie - realizacja zaleceń SPT.
W dniu 4.08.2020 r. przedstawiciele KMPT przeprowadzili wizytację Pomieszczeń dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. Celem wizytacji było sprawdzenie realizacji zaleceń wynikających z Raportu Podkomitetu ONZ ds. Zapobiegania Torturom oraz innemu Okrutnemu, Nieludzkiemu, Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu (SPT) z wizyty w Polsce w 2018 r.
PdOZ przeznaczony jest dla kobiet i mężczyzn zatrzymanych w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia. Znajduje się w nim 20 miejsc w celach 2 – osobowych.
W dniu wizytacji w PdOZ przebywało 5 zatrzymanych (podejrzanych głównie o kradzieże i posiadanie narkotyków). Dwie kobiety opuściły PdOZ na chwilę przed wejściem wizytujących. Zarówno kobiety jak i konwojujący je funkcjonariusze mieli założone maseczki (przed wejściem na teren PdOZ funkcjonariusze ich nie posiadali). Kobiety były skute kajdankami na ręce trzymane z przodu. Analiza protokołów zatrzymania wykazała, że były to aktywistki Greenpeace, które zostały zatrzymane dzień wcześniej za rozwieszenie banneru na budynku Ministerstwa Środowiska nawołującego do zaprzestania wycinki lasów.
Do służby w PdOZ skierowanych jest łącznie 5 funkcjonariuszy – mężczyzn. Służba pełniona jest 1-osobowo. Zdaniem KMPT 1 funkcjonariusz pełniący służbę przy maksymalnej liczbie osób osadzonych (20) w Izbie jest niewystraczający.
Losowo wybrane nagrania z monitoringu nie wskazały, aby funkcjonariusze pełniący dyżur w PdOZ źle traktowali zatrzymanych. Jedno z nagrań ujawniło natomiast, że w godzinach nocnych zatrzymany mężczyzna oddał mocz do plastikowej butelki po wodzie mineralnej. Jak ustaliła delegacja KMPT, ostatni raz został zaprowadzony do toalety o godz.: 00:26, a następnie pouczony przez funkcjonariusza, że „w nocy można tylko raz iść do toalety” oraz, że kolejna możliwość skorzystania z toalety będzie dopiero rano (co zresztą potwierdziło nagrania monitoringu). Aby nie wzywać funkcjonariusza, zatrzymany załatwił swoją potrzebę fizjologiczną do butelki i dopiero nad ranem wylał mocz do pisuaru.
Powiadomienie osoby trzeciej o zatrzymaniu realizowane jest w tej jednostce przez funkcjonariuszy dokonujących zatrzymania, nie zaś w PdOZ. Profosi pełniący dyżur w Izbie nie mają nawet technicznej możliwości wykonywania połączeń telefonicznych na tzw. „miasto”, mogą łączyć się tylko w obrębie Komendy. Jeśli jest zatem sytuacja, w której policjant dokonujący zatrzymania, nie powiadomił osoby wskazanej przez zatrzymanego z różnych powodów (np. nie odbierała telefonu), to takie połączenie na prośbę zatrzymanego wykonuje dopiero policjant przeprowadzający przesłuchanie, czyli kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin od zatrzymania. W dniu wizytacji jeden z zatrzymanych wskazał, że powinien wykonać telefon do swojego pracodawcy, aby poinformować go o nieobecności w pracy. Nie mógł tego jednak zrobić, ponieważ numer znajdował się w jego telefonie komórkowym, który został zabrany do depozytu. Nie miał zatem możliwości samodzielnego poinformowania wybranej osoby.
Powyższe wnioski mają charakter wstępny. Dalsze obserwacje i rekomendacje Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, przedstawione zostaną w końcowym raporcie.