Trzecie posiedzenie Zespołu Ekspertów do spraw Alimentów - 28 czerwca 2016
Mamy 276 tys. dłużników alimentacyjnych zarejestrowanych w bazie danych BIG. Dług wynosi 8,86 mld złotych, 32 073 zł to przeciętne zadłużenie jednej osoby. 600 tys. dzieci nie otrzymuje żadnych alimentów ani od rodzica ani od państwa (liczba ta może być o wiele większa, gdyż dane obejmują dłużników wobec Funduszu Alimentacyjnego)
Zespół ds. Alimentów został powołany w lutym przez Rzecznika Praw Dziecka i Rzecznika Praw Obywatelskich. Członkowie Zespołu są przekonani, że uchylanie się od płacenia alimentów godzi przede wszystkim w dobro dziecka i jest przejawem „przemocy ekonomicznej”.
Na trzecim spotkaniu Zespołu rzecznik praw dziecka Marek Michalak i dr Sylwia Spurek, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich, powtórzyli, że zjawisko niealimentacji godzi przede wszystkim w dobro dziecka. Stąd siłami urzędów oraz przy wsparciu ekspertów próbują wypracować mechanizmy systemowe, pozwalające na poprawę sytuacji w zakresie alimentacji dzieci.
Spotkanie prowadziła sędzia Agnieszka Rękas, społeczny doradca Rzecznika Praw Dziecka. Rozpoczęło się ono od podsumowania działań Zespołu, w tym omówienia wspólnych wystąpień generalnych i odpowiedzi na nie.
Następnie głos zabrali: sędzia Dorota Trautman (Sąd Okręgowy w Warszawie), sędzia Monika Krajka-Pawlak (Sąd Rejonowy Gdańsk Południe w Gdańsku), Rafał Łyszczek (Wiceprezes Krajowej Rady Komorniczej), Robert Damski (komornik) oraz Mariusz Hildebrand (wiceprezes Zarządu Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor SA).
Problem przyzwolenia na niepłacenie alimentów.
- W Polsce jest tak, że jeśli ktoś stara się o kredyt, to wykazuje dochody. Gwałtownie „ubożeje” jednak, gdy przychodzi do płacenia alimentów. To zjawisko pokazuje, jak wielki jest potencjał w zmianie postaw społecznych. I dlaczego tak ważna jest kampania przekonująca społeczeństwo, że alimenty należy płacić. Powinna być głownie skierowana do ludzi młodych, aby wpłynąć na postawy młodego pokolenia – mówiła sędzia Dorota Trautman.
-
O taką kampanię Zespół zabiega w Ministerstwie Rodziny od dwóch miesięcy. Oczekujemy nadal na odpowiedź oficjalną od inistra Rodziny.
Roman Pomianowski, psycholog pracujący z dłużnikami w ramach Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonych, podkreślił, iż musimy spojrzeć na kwestię alimentów również z punktu widzenia dłużników. Mediacja może być rozwiązaniem na tym polu. Trzeba edukować dłużnika, rozmawiać z nimi i pokazywać alternatywne metody płacenia alimentów. Powinniśmy ich zawracać z drogi szarej strefy. Porównanie do upadłości konsumenckiej – danie dłużnikowi drugiej szansy. Istotna rola kontaktu z zakładami karnymi.
Baza dłużników
Egzekucję alimentów poprawiłaby też stworzenie Rejestru Dłużników Alimentacyjnych (RDA) i lepsza współpraca z ZUS. Warto wiedzieć, że Ministerstwo Gospodarki ma alternatywny plan legislacyjny w sprawie rejestru dłużników – trzeba więc rozmawiać o włączeniu tam także modułu obejmującego dłużników alimentacyjnych.
Prezes Mariusz Hildebrand zwrócił uwagę, że są już narzędzia, z których można korzystać: to np. baza dłużników BIG: dłużnik alimentacyjny wpisany do BIG nie może w pełni korzystać z instrumentów finansowych dostępnych do rynku: pożyczek, kredytów, zakupów na raty. To duży bodziec skłaniający do zapłaty należności. Problem w tym, że o możliwości wpisania dłużnika do bazy wie niewiele osób prywatnych.
-
Powinno się szeroko informować, że dłużnika alimentacyjnego można zgłosić do BIG.
Na problem współpracy z ZUS zwrócił uwagę Rafał Łyszczek: chodzi o to, by ZUS częściej niż raz na 6 miesięcy informował, że wpłynęły składki od osoby mającej zobowiązania alimentacyjne. Bo to ważny sygnał, że dłużnik podjął pracę i można podjąć egzekucję z wynagrodzenia.
-
Konieczne są uzgodnienia z Prezesem ZUS
Nie ma alimentów, jeśli nie ma pracy
Sprawa składek do ZUS pokazuje drugą stronę problemu alimentów. Ludzie nie płacą nie tylko dlatego, że uważają, że tak jest w porządku. Nie płacą też dlatego, że nie zarabiają, albo zarabiają na czarno (a skoro w przypadku wynagrodzeń można wymijać prawo, to czemu nie w przypadku alimentów?)
Sędzia Trautman wskazała na problem wyjęcia z aktywności zawodowej przez art. 209 kk. (osoby skazane na więzienie za uporczywe niepłacenie alimentów na ogół nie pracują). Praca w jednostkach penitencjarnych jest bardzo ważna, nawet na cele społeczne. Praca na cele społeczne mogłaby być np. rozliczana na rzecz zaległości wobec Funduszu Alimentacyjnego.
Problemem jest też to, że Ministerstwo Sprawiedliwości negatywnie zareagowało na propozycję wykorzystania systemu dozoru elektronicznego zamiast bezwzględnego pozbawienia wolności. Zwrócił na to uwagę Robert Damski: praca w zakładzie karnym jest często bezpłatna i nie ma środków, które komornik mógłby zająć na poczet długów alimentacyjnych. Co gorsza – cierpi z tego powodu także dziecko stygmatyzowane społecznie przez to, że ma rodzica w więzieniu. Tymczasem system dozoru mógłby też uniemożliwić pracę „na czarno”. Osoba odbywająca karę w systemie dozoru elektronicznego może pracować w godzinach wyznaczonych przez sąd i przez GPS można zweryfikować, czy faktycznie jest w miejscu pracy.
W związku z proponowanymi przez resort sprawiedliwości zmianami w prawie o komornikach zebrani zwrócili uwagę na to, że odebranie asesorom komorniczym możliwości dokonywania czynności egzekucyjnych pogorszy ściąganie alimentów, bo wydłuży postępowanie egzekucyjne.
Dobre wzory
Sędzia Monika Krajka-Pawlak omówiła dobre praktyki w ściąganiu alimentów z innych krajach europejskich:
- W Czechach jeśli ktoś ma zasądzone zobowiązania finansowe wobec dzieci, to jego konto jest automatycznie debetowane na poczet spłaty zaległości alimentacyjnych.
- W Hiszpanii alimenty są automatycznie ściągane z wypłat socjalnych. Skoro państwo pomaga, to ma prawo też wesprzeć egzekwowanie prawa.
- W Wielkiej Brytanii Rządowa Agencja Alimentacyjna automatycznie pobiera dłużnikowi równowartość jego tygodniówki
- W Niemczech funkcjonują tabele alimentacyjne (dusseldorskie) pomagające sądowi wyliczyć należne alimenty.
-
Ten wzór mógłby być z powodzeniem wykorzystany i u nas:
Tabela byłaby pomocą dla sądów, pozwalałaby też wydawać nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (zalety: skrócenie okresu rozpoznawania sprawy, wyeliminowanie zadłużenia alimentacyjnego powstałego w wyniku długiej rozprawy, wyeliminowanie dysproporcji w orzekanych przez sądy alimentach; do tego taka tabela pozwalałaby na sprawne modyfikowanie wysokości świadczenia w zależności od sytuacji obojga rodziców; do tego nakaz zapłaty mogą wydawać referendarze sądowi - odciążyłoby to wydziały rodzinne);
Przedstawicielka GIODO zwróciła uwagę na to, że we wszystkich tych pracach szczególna uwaga należy się ochronie danych osobowych. To wymóg współczesnej cywilizacji. Poza tym za dwa lata wchodzi w życie rozporządzenie unijne wzmacniające i ujednolicające standardy ochrony danych osobowych w całej Europie. Nakłada ono szczególny obowiązek rozważania wpływu konkretnej regulacji prawnej na ochronę danych osobowych.
Jak podkreślił RPD Marek Michalak, temat niepłacenia alimentów w Polsce mocno zaistniał w przestrzeni publicznej dzięki działalności Zespołu do spraw Alimentów. Już to należy uznać za sukces.
W posiedzeniu Zespołu z ramienia Biura Rzecznika Praw Obywatelskich udział wzięła także dr Ewa Dawidziuk, dyrektor Zespołu do spraw Wykonywania Kar oraz Michał Kubalski, główny specjalista w Zespole Prawa Cywilnego. W spotkaniu uczestniczyli również: Anna Andrzejewska, pełnomocniczka Ministra Sprawiedliwości ds. Konstytucyjnych Praw Rodziny, Barbara Gubernat z Departamentu Orzecznictwa, Legislacji i Skarg GIODO oraz przedstawiciele z Biura Rzecznika Praw Dziecka, Roman Pomianowski, prezes Stowarzyszenia Program Wsparcia Zadłużonych, przedstawicielki Stowarzyszenia Dla Naszych Dzieci, przedstawiciele świata nauki, Instytutu Spraw Publicznych.
Alimentacja - o co apelują Rzecznik Praw Dziecka i Rzecznik Praw Obywatelskich (stan na 28 czerwca 2016 r.) |
||
GŁÓWNY PRZEKAZ APELU |
DLACZEGO? |
ADRESAT |
wykorzystanie Systemu Dozoru Elektronicznego |
w przypadku przestępstwa niealimentacji |
Minister Sprawiedliwości, Prokurator Generalny |
informacja, czy Państwowa Inspekcja Pracy dostrzega problem ukrywania przez pracodawców dochodów wypłacanych pracownikom zobowiązanym do alimentacji |
w umowie o pracę wpisywane jest wynagrodzenie minimalne, a pozostała jego część wypłacana jest bezpośrednio |
Państwowa Inspekcja Pracy |
kampania społeczna, przekonująca, że alimenty należy płacić |
poziom zadłużenia wobec osób uprawnionych do alimentów wynosi około 10 mld zł, a liczba rodziców, którzy nie płacą na swoje dzieci to 300 tys. osób |
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej |
aktywizacja zawodowa dłużników alimentacyjnych
|
ok. 30 proc. z miliona niealimentowanych dzieci nie dostaje finansowego wsparcia od jednego z rodziców dlatego, że rodzic nie zarabia |
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej |
kampania społeczna uświadamiająca przedsiębiorców o konieczności legalnego zatrudniania pracowników zobowiązanych do alimentacji |
część pracodawców ukrywa dochody wypłacane zobowiązanym do płacenia alimentów |
Konfederacja „Lewiatan”, Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców |