Prawo zatrzymanych do posiłku i do przerwy w długotrwałych czynnościach procesowych. RPO pisze do MSWiA
- Rzecznik Praw Obywatelskich od lat wskazuje, że przepisy dotyczące pierwszych godzin pozbawienia wolności są niewystarczające dla zapewnienia praw i wolności osób zatrzymanych
- Niezależnie od gwarancji konstytucyjnych, Polska zobowiązała się do poszanowania tych praw, ratyfikując konwencje międzynarodowe i wprowadzając je do porządku prawnego
- Dlatego Marcin Wiącek wnosi do MSWiA o wypracowanie, wspólnie z Ministrem Sprawiedliwości, przepisów gwarantujących prawo osób zatrzymanych do otrzymania posiłku i do przerwy humanitarnej w długotrwałych czynnościach procesowych
Zgodnie z zapowiedzią z komunikatu RPO w sprawie traktowania ks. Michała O. SCJ oraz z informacji o wynikach badania zarzutów w sprawach ks. Michała O. SCJ, Karoliny K. i Urszuli D., Rzecznik wystąpił do ministra Tomasza Siemoniaka. Chodzi o czas przed przyjęciem tych osób do pomieszczeń dla osób zatrzymanych w jednostkach Policji (PdOZ) oraz po przyjęciu, gdy przebywają wiele godzin poza tymi pomieszczeniami, w związku z udziałem w czynnościach procesowych.
Pierwsze godziny pozbawienia wolności są kluczowym czasem dla osoby zatrzymanej, która – bez odpowiednich gwarancji – jest narażona na poważne ryzyko złego traktowania. Analizując regulacje prawne w tym zakresie oraz czynności organów procesowych, RPO wielokrotnie dochodził do wniosku, że obowiązujące przepisy dotyczące tego etapu postępowania przygotowawczego są niewystarczające. Chodzi zwłaszcza o gwarancje procesowe oraz inne prawa i wolności chronione przez Konstytucję RP i prawo międzynarodowe.
Jednym z takich niedostatków jest brak w prawie polskim przepisów, które wprost zapewniałyby prawo osoby zatrzymanej do otrzymania wyżywienia i napoju, gdy uczestniczy ona w czynnościach procesowych, a jeszcze nie została przyjęta do PdOZ, oraz gdy przebywa poza pomieszczeniami Policji w związku z uczestnictwem w tych czynnościach.
W obecnym stanie prawnym uprawnienie to przysługuje jedynie osobie przyjętej do PdOZ i przebywającej w tych pomieszczeniach. Otrzymuje ona posiłek trzy razy dziennie, w tym co najmniej jeden gorący, a także napoje. Posiłki wydaje się po upływie minimum 5 godzin od chwili umieszczenia osoby zatrzymanej w pomieszczeniu, w odpowiednich godzinach i proporcjach, a gdy wymaga tego stan zdrowia osoby, dostaje ona posiłki z uwzględnieniem diety według wskazań lekarza.
Ponadto przepisy stanowią, że osoba zatrzymana, która ma być wydana z PdOZ w celu doprowadzenia na przesłuchanie przed godz. 7.00, ma prawo otrzymać wcześniej tylko śniadanie. Jeżeli czynności z jej udziałem trwają wiele godzin, kolejny posiłek dostaje dopiero wieczorem, po powrocie do jednostki Policji.
Po raz pierwszy problem ten został przedstawiony MSWiA przez Rzecznika Praw Obywatelskich w 2008 r. Następnie o pilne uregulowanie tego zagadnienia RPO apelował w 2016 r. Podobnie jak ówcześni Rzecznicy, Marcin Wiącek stoi na stanowisku, że brak takiej regulacji prowadzi w praktyce do naruszenia wynikającego z art. 41 ust. 4 Konstytucji RP nakazu traktowania każdej osoby pozbawionej wolności w sposób humanitarny.
Rzecznik podziela także pogląd z wystąpienia generalnego z 2016 r., że w skrajnych przypadkach – gdy zatrzymani, biorący udział w trwających wiele godzin czynnościach procesowych, nie mają możliwości zaspokojenia głodu i pragnienia, a czynności prowadzone są w trudnych warunkach atmosferycznych (upał, silny mróz) – dolegliwość ta może być nawet uznana za nieludzkie traktowanie.
RPO zwraca uwagę min. Siemoniaka na dwa wyroki ETPC w sprawie zapewnienia przez państwo posiłku zatrzymanym. W sprawie Vlasov przeciwko Rosji Trybunał uznał, że wnioskodawca nie otrzymał wystarczającej i zdrowej żywności w dniach, w których został przewieziony do sądu. Trybunał podkreślił, że zezwolenie na zabranie własnego jedzenia nie może zastąpić odpowiednich rozwiązań w zakresie wyżywienia, ponieważ to przede wszystkim państwo jest odpowiedzialne za dobrostan osób pozbawionych wolności. Wniosek ten ETPC powtórzył kilka lat temu w sprawie Beketov przeciwko Ukrainie, przypominając, że udzielenie komuś pozwolenia na zapewnienie sobie własnego prowiantu nie zwalnia państwa z obowiązku zapewnienia wyżywienia osobie pozbawionej wolności.
Zdaniem Rzecznika twierdzenia z tych orzeczeń – ustanawiających wiążący standard ochrony także dla Polski, będącej stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka – powinny zostać dogłębnie rozważone przez polskie władze i wykorzystane do skonstruowania odpowiednich rozwiązań prawnych o charakterze gwarancyjnym.
Mając na uwadze te wyroki, nie sposób twierdzić, że artykuły spożywcze zabrane z miejsca zatrzymania przez ks. Michała O. SCJ (kanapki, suszone banany, butelka z wodą mineralną) oraz spożyte w miejscu przeszukania (kawa i słodycze) stanowiły pełnowartościowy posiłek, w ilości i jakości zgodnej ze standardami żywienia przyjętymi w społeczeństwie.
W tym dniu pozostawał on w dyspozycji funkcjonariuszy ABW przez 15 godzin, a w trzecim dniu pozbawienia wolności blisko przez 8 godzin – także wtedy nie zapewniono mu posiłku, mimo że przez ten czas nie miał już żadnych możliwości zaspokojenia głodu. Europejski Komitet ds. Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu (CPT) w drugim Sprawozdaniu Ogólnym z 1992 r. jednoznacznie wskazał: „Osobom zatrzymanym powinno się dostarczać jedzenie we właściwych porach, w tym przynajmniej jeden pełen posiłek (tj. coś bardziej wartościowego niż kanapkę) każdego dnia”.
Formułowany od 16 lat postulat dotyczący inicjatywy ustawodawczej w celu uregulowania zasad wyżywienia osób zatrzymanych nie spotkał się dotychczas z akceptacją. Sprawy ks. Michała O. SCJ oraz Karoliny K. i Urszuli D. ponownie pokazują, że niezbędne jest dążenie do realizacji wyrażonej w Konstytucji zasady humanitarnego traktowania osób zatrzymanych w aktach prawa powszechnie obowiązującego. W nakazie takiego traktowania mieści się prawo osoby zatrzymanej do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, do jakich niewątpliwie należy zaspokojenie pragnienia i głodu. Obowiązek zapewnienia osobie zatrzymanej możliwości skorzystania z tego prawa ciąży na organach państwa.
Ponadto osoba zatrzymana, biorąca udział w długotrwałych, wyczerpujących czynnościach procesowych, powinna też mieć zapewnioną co pewien czas możliwość odpoczynku. Powinno się jej umożliwić skorzystanie z przerwy humanitarnej, kiedy czynności nie będą prowadzone, a zatrzymany będzie mógł odpocząć, zregenerować siły, spożyć posiłek w warunkach zgodnych z poszanowaniem godności ludzkiej bez narażania go na cierpienia lub trudności o intensywności przekraczającej nieunikniony poziom dolegliwości nieodłącznie związanych z pozbawieniem wolności.
Marcin Wiącek zwraca się zatem do ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka o zainicjowanie działań legislacyjnych w przedstawionym zakresie i podjęcie wspólnie z Ministrem Sprawiedliwości prac, których efektem będzie wypracowanie przepisów gwarantujących prawo osób zatrzymanych do otrzymania posiłku i prawo do przerwy humanitarnej w długotrwałych czynnościach procesowych. RPO występuje ponadto o stanowisko w tej sprawie.
IX.517.1073.2024