RPO upomina się o bezpieczeństwo obywateli nad wodą
- Liczba ratowników wodnych w Polsce od kilku lat jest niewystarczająca - po raz kolejny wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich
- Wystąpił do MSWiA w sprawie konieczności zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom podczas korzystania z kąpielisk
- Spytał m.in. czy podmioty uprawnione do ratownictwa wodnego mają odpowiednią liczbę ratowników i właściwe środki łączności
Rzecznik monitoruje sposób zapewniania bezpieczeństwa obywatelom podczas korzystania ze zbiorników wodnych - przede wszystkim pod kątem zapewnienia realizacji konstytucyjnego prawa do ochrony życia (art. 38 Konstytucji RP) oraz zdrowia (art. 68 Konstytucji RP).
Już od początku sezonu do RPO docierają doniesienia o niewystarczającej liczbie ratowników wodnych - i na kąpieliskach śródlądowych, i nadmorskich. Problem zmniejszającej się liczby ratowników jest systematycznie podnoszony przez rzecznika od kilku lat.
Zmiany systemowe w tym zakresie wprowadzono nowelizacją ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 10 maja 2018 r. Zobligowała ona m.in. podmioty współpracujące z Państwowym Ratownictwem Medycznym do spełnienia następujących warunków:
- osiągnięcia gotowości operacyjnej w czasie nie dłuższym niż 30 minut od przekazania powiadomienia;
- dysponowania ratownikami w liczbie niezbędnej do zapewnienia gotowości;
- dysponowania środkami łączności niezbędnymi do zapewnienia gotowości.
W związku z tym zastępca RPO Stanisław Trociuk spytał ministra Joachima Brudzińskiego, czy podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa wodnego, na podstawie ustawy z 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych, są przygotowane do realizacji zadań określonych nowelizacją. Rzecznik prosi także o informację, w jaki sposób zostanie zapewnione bezpieczeństwo na kąpieliskach, jeśli lokalny podmiot uprawniony do ratownictwa wodnego nie będzie w stanie zrealizować tych założeń.
Stanisław Trociuk zwrócił się też z pytaniem, czy funkcjonują już podmioty uprawnione do wykonywania ratownictwa wodnego wpisane do systemu i realizujące założenia noweli. RPO chce też wiedzieć, jak odbywa się finansowanie stałej gotowości alarmowej, biorąc pod uwagę, iż powinna ona być zapewniona przez cały rok, a nie tylko sezonowo. Ponadto szef MSWiA miałby odpowiedzieć, czy nowelizacja wpłynie na dotychczasowy system szkolenia ratowników, działania prewencyjne oraz zabezpieczenia imprez odbywających się na obszarach wodnych.
Każdego roku w Polsce w sezonie letnim tonie wiele osób; tymczasem na kąpieliskach brakuje ratowników. Kwestię tę RPO poruszył w informacji rocznej za 2017 r. Brak ratowników może wynikać z niedofinansowania podmiotów uprawnionych do ratownictwa wodnego, głównie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Powinno być ono dofinansowane przez jednostki samorządu terytorialnego. W praktyce jednak tak nie jest, co utrudnia działalność ratowniczą.
RPO wnosił o zmiany finansowania. MSWiA odpowiadało wtedy, że trwają prace nad zmianą ustawy. Zarząd Główny WOPR podnosił z kolei zarzut zlecania podmiotom prywatnym zadania publicznego w postaci zapewnienia bezpieczeństwa nad wodą - bez przekazania odpowiednich środków finansowych.
BPK.7050.1.2018