Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Marcin Wiącek przedstawił Senatowi informację o działalności RPO za 2024 rok

Data:
Tagi: kalendarium

Marcin Wiącek przedstawił Senatowi RP "Informację o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich w 2024 roku wraz z uwagami o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela".

Posiedzenie Senatu RP, na którym senatorowie wysłuchali informacji odbyło się 15 października 2025 r. Senacka Komisja Praw Człowieka i Praworządności zapoznała się z informacją RPO 29 lipca 2025 r. Podczas posiedzenia senackiej komisji rzecznikowi towarzyszył jego zastępca Stanisław Trociuk.

Wystąpienie RPO Marcina Wiącka

Głównym obowiązkiem Rzecznika jest analizowanie wniosków od obywateli. Do Biura RPO wpłynęło w 2024 r niecałe 78 tys. tysięcy skarg. Pracownicy Biura udzielili ponad 31 tys. porad telefonicznych. Przyjęto w sumie 2200 interesantów. Rozpatrzono ok. 33 tys. spraw, w połowie były to wyjaśnienia o przysługujących im środkach działania - do prowadzenia podjęto 12,1 tys. spraw.

Do Sądu Najwyższego Rzecznik złożył 92 kasacje i skargi kasacyjne oraz 77 skarg nadzwyczajnych. Zgłosił udział w 16 postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym.

RPO przystąpił do 12 postępowań sądów administracyjnych. Zapadły w nich ważne wyroki m.in. co do dekretu warszawskiego i spraw podatkowych. Sądy w większości uwzględniały stanowisko RPO.

Rzecznik przedstawił 269 wystąpień generalnych różnym organom, w tym wskazujące na potrzebę wprowadzenia zmian w prawie. Marcin Wiącek podkreślił, że ministrowie podzielają poglądy prawne RPO i przedstawiają obszerne odpowiedzi. Następstwa są różne: czasami dochodzi do projektu aktu prawnego, czasem dostajemy informacje, że postulaty będą wzięte pod uwagę przy okazji nowelizacji; zdarza się, że ministrowie nie podzielają stanowiska RPO, ale to mniejszość przypadków.

Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur działający w Biurze RPO dokonał 113 wizytacji miejsc pozbawienia wolności w Polsce. KMPT i Zespół ds. Wykonywania Kar - podlegające zastępcy RPO Wojciechowi Brzozowskiemu - uczestniczą w wizytacjach i spotkaniach.

Do RPO jako organu równościowego wpłynęło 700 wniosków dotyczących naruszeń zakazu dyskryminacji, w większości ze względu na niepełnosprawność. Rzecznik monitoruje także wdrażanie Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych.

Od 25 grudnia 2024 r. RPO przyjmuje również zgłoszenia zewnętrzne od sygnalistów.

Przy RPO działają komisje ekspertów oraz Rada ds. praw osób z niepełnosprawnościami. Biuro RPO we współpracy z uczelniami prowadzi badania eksperckie dotyczące m.in. uczniów z niepełnosprawnościami, dowozu przez samorządy takich uczniów do szkół, przeciwdziałania luce płacowej i dyskryminacji w sporcie, molestowania seksualnego oraz dostępności usług społecznych w gminach wiejskich dla seniorów. Prowadzone są szkolenia i warsztaty, np. wspólnie z PFRON nt. prawa do dostępności. W ub.r. prowadzono kampanie społeczną dotyczącą zaginięć osób starszych.

Rzecznik zwrócił również uwagę na prace komisji ds. Klimatu i Przestrzeni, która w ostatnim czasie zakończyła prace nad projektem ustawy o przestrzeni. Projekt został przekazany ministerstwom Klimatu i Środowiska oraz Rozwoju i Technologii.

Od lat Biuro RPO zmaga się z problemami finansowymi. Jego budżet jest zbyt niski, zwłaszcza w części dotyczącej wynagrodzeń - wynagrodzenia pracowników Biura odbiegają nie tylko od ich kompetencji, ale również od wynagrodzeń na podobnych stanowiskach w instytucjach o porównywalnym statusie ustrojowym - podkreślał Marcin Wiącek.

Rzecznik przedstawił najważniejsze w jego ocenie problemy dotyczące przestrzegania praw człowieka w Polsce, m.in.:

  • nadal nierozwiązany i pogłębiający się kryzys władzy sądowniczej - Marcin Wiącek wskazał, że w miarę pogłębiania się problemów obywatele tracą zaufanie do treści i pewności zapadających w ich sprawach orzeczeń; powtórzył swój postulat wykonania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zapadłych w sprawach związanych z kryzysem,
  • naruszenia prawa związane z odpowiedzią na kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej – Rzecznik wskazał na naruszające standardy konstytucyjne i międzynarodowe przepisy zezwalające na zawracanie cudzoziemców do Białorusi bez adekwatnej procedury, zawieszenie prawa do azylu, a także na poszerzenie uprawnień funkcjonariuszy do używania broni palnej przy jednoczesnym wprowadzaniu wyjątków od zasady ponoszenia odpowiedzialności karnej za spowodowanie śmierci człowieka, co jest niezgodne z konstytucyjnym prawem do życia,
  • nierozwiązanym problemem są niezmienione od lat przepisy dotyczące kontroli operacyjnej. Niewykonane pozostają liczne orzeczenia TK, a także wydany w ubiegłym roku wyrok ETPC.
  • brak przepisów wyczerpująco gwarantujących humanitarne traktowanie i dostęp do obrońcy osób zatrzymanych i nadużywanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania,
  • w zakresie ochrony praw więźniów Marcin Wiącek zwrócił uwagę na satysfakcjonującą współpracę z Ministerstwem Sprawiedliwości i Służbą Więzienną w postaci regularnych, trójstronnych spotkań oraz na tłumaczenie i wdrażanie szkoleniowe międzynarodowych standardów traktowania osób pozbawionych wolności; wskazał jednak, że w Kodeksie karnym nadal funkcjonuje niezgodny z orzecznictwem ETPC przepis umożliwiający wymierzenie dożywotniej kary pozbawienia wolności bez możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie.

Marcin Wiącek zasygnalizował również inne problemy, których rozwiązanie wymaga zmian prawodawczych.

  • Konieczna jest zmiana ustawy o radiofonii i telewizji w zakresie odnoszącym się do powoływania organów zarządzających mediami publicznymi. Obecny stan prawny nie gwarantuje niezależności mediów publicznych od władzy politycznej.
  • Należy wykonać orzeczenia ETPC – w szczególności Przybyszewska przeciwko Polsce – nakazujące wprowadzenie rozwiązań instytucjonalnych dla par osób tej samej płci.
  • W licznych pismach do RPO obywatele o niskich dochodach skarżą się na brak dostępu do mieszkań. W gminach tworzone są długie listy osób oczekujących na otrzymanie lokalu z zasobów komunalnych, a poza tym wiele gmin nie posiada wystarczającego zasobu mieszkań komunalnych.
  • Przemyślenia wymaga system świadczeń socjalnych dla najuboższych. Zbyt niskie kryteria dochodowe – nieuwzględniające inflacji i wzrostu kosztów utrzymania – powodują, że wiele rodzin pozostaje poza systemem wsparcia. Warto zastanowić się nad uproszczeniem i ujednoliceniem zasad wnioskowania i przyznawania świadczeń. 
    Obywatele skarżą się również na krzywdzące kryteria korzystania z nowego rozwiązania, jakim jest tzw. renta wdowia.
  • Z punktu widzenia ochrony praw dzieci niepokojący jest brak dostępności pieczy zastępczej. Wiele orzeczeń sądów opiekuńczych jest niewykonanych z powodu braku wolnych miejsc. Szczególnym problemem jest piecza dla dzieci uchodźczych – dotyczyło tego wystąpienie z panią RPD.
  • Powinna zmienić się filozofia podejścia państwa do osób z niepełnosprawnościami. Konieczne jest uchwalenie ustawy o asystencji osobistej, dopełniającej obowiązującą od półtora roku ustawę o świadczeniu wspierającym. Trzeba też uchwalić ustawę znoszącą instytucję ubezwłasnowolnienia i wprowadzającą system wspieranego podejmowania decyzji. Proces prawodawczy powinien przy tym zapewniać jak najszerszy udział przedstawicieli środowisk OzN.

Kończąc swoje wystąpienie RPO zwrócił uwagę senatorów na wiele postulatów dotyczących systemu ochrony zdrowia – w tym zdrowia psychicznego, dostępu do leków, opieki lekarskiej, ginekologicznej i okołoporodowej – a także praw podatników, pracowników, konsumentów – w tym kredytobiorców, pasażerów, osób oszukanych przez nieuczciwe podmioty działające na rynkach finansowych – najemców lokali, rolników czy przedsiębiorców, a także żołnierzy i funkcjonariuszy. Szczególną uwagę zwrócił na prawa osób w kryzysie bezdomności, osób wychodzących z uzależnień, osób wymagających opieki hospicyjnej i paliatywnej. Wskazał również na postulaty służące ochronie klimatu i środowiska – w szczególności na przekazany do właściwych Ministerstw projekt założeń ustawy o przestrzeni przygotowany w jednej z komisji ekspertów działających przy RPO.

Dyskusja

Po przedstawieniu informacji senatorowie zadawali Rzecznikowi pytania.

W kwestii przekraczania granic i sytuacji cudzoziemców na granicy Marcin Wiącek podkreślił, że dla RPO fundamentalne jest to, aby wolności i prawa każdego człowieka, który podlega jurysdykcji RP, były szanowane. Jurysdykcji władzy podlega też osoba, która chce się dostać na terytorium RP, a także osoba, która dostała się na to nie niezgodnie z prawem.

- Inne uprawnienia ma człowiek, który przekroczył granicę w sposób zgodny z prawem, na przejściu granicznym, a inne uprawnienia ma człowiek, który przekroczył granicę nielegalnie. Natomiast Polska jest związana zarówno w Konstytucji, jak i standardach międzynarodowych i Unii Europejskiej przepisami, które odnoszą się do statusu ludzi, którzy przekroczyli granicę nielegalnie. (…) Istnieje cały kompleks przepisów prawa, orzecznictwa i standardów międzynarodowych oraz europejskich odnoszących się do osób, które przedostały się na terytorium kraju w sposób niezgodny z prawem i poszukują ochrony międzynarodowej – podkreślił RPO.

Obowiązkiem RPO jest sygnalizować władzy przypadki, w których te standardy są naruszane.

Odnosząc się do kwestii praw funkcjonariuszy i żołnierzy, Rzecznik wskazał, że temu zagadnieniu poświęcona jest odrębna część informacji rocznej. W Biurze Rzecznika działa Wydział ds. Żołnierzy i Funkcjonariuszy. Jego pracownicy bardzo często rozmawiają również z żołnierzami i funkcjonariuszami pełniącymi służbę na granicy polsko-białoruskiej. Nie ulega wątpliwości, że żołnierze i funkcjonariusze mają obowiązek ochrony integralności terytorialnej RP, natomiast z drugiej strony zdarzają się sytuacje, w których na terytorium Polski znajdują się osoby potrzebujące wsparcia, np. dzieci, które przedostają się bez opieki. W takich sytuacjach Rzecznik jest zobowiązany wymagać od władzy, aby wolności i prawa tych osób były szanowane. Nie są to osoby, których pobyt na terytorium RP oznacza naruszenie integralności terytorialnej państwa. Są to dwie odrębne sytuacje.

- Nie ma w tej chwili możliwości przekroczenia granicy polsko-białoruskiej legalnym przejściem granicznym – dodał Rzecznik.

Odpowiadając na pytanie o problemy związane z nowymi technologiami, Marcin Wiącek wskazał, że działalność Rzecznika jest przede wszystkim ukierunkowana skargami obywateli. Analizowanie skarg i występowanie w zgłaszanych sprawach to podstawowe zadanie RPO. Dlatego kwestie nowych technologii były podejmowane przez Biuro RPO w ramach wskazywanych w skargach, jak również poprzez przedstawianie opinii do przedkładanych projektów ustaw.

W sprawie pytania dotyczącego renty wdowiej, Rzecznik podkreślił, że problemy zgłaszane w skargach dotyczą np. kryterium maksymalnie 5 lat od śmierci małżonka przed wejściem w wiek emerytalny. Jest to sztywne kryterium liczone co do dnia, dlatego część obywateli czuje się pokrzywdzonych w stosunku do osób o bardzo podobnej sytuacji.

W dyskusji RPO wyjaśnił również swoje kompetencje dotyczące procesu wyborczego. Nawiązał do wystąpienia, które skierował do Sądu Najwyższego dotyczącego rozpatrywania protestów wyborczych. Zapowiedział również przedstawienie raportu dotyczącego prawa wyborczego i potrzebnych zmian.

Na pytanie o sprawę aresztowanych ks. Michała O. i dwóch urzędniczek MS Marcin Wiącek odpowiedział, że w informacji rocznej jest wiele na ten temat. Wynik analiz całej sprawy BRPO został przedstawiony w obszernych raportach dla MS i MSWiA oraz - w zakresie, w jakim to było możliwe - opublikowany przez RPO.

Pewne działania można ocenić jako niehumanitarne traktowanie, ale takie sytuacje wobec osób zatrzymanych i aresztowanych mają od lat charakter systemowy. Nie można zaś uznać, aby doszło do tortur w takim znaczeniu, jak to definiują standardy międzynarodowe i orzecznictwo, bo w Polsce definicji tortur nie ma. Marcin Wiącek podkreślił, że obaj ministrowie przyjęli raport RPO ze zrozumieniem. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało wiele zmian odnoszących się do deficytów przepisów, jakie regulują status osób zatrzymanych i aresztowanych.

Na posiedzeniu plenarnym senatorowie pytali Rzecznika m.in. o nadużywanie stosowania kajdanek zespolonych. Marcin Wiącek omówił przypadki nieuzasadnionych użyć stosowania kajdanek zespolonych. Wyjaśnił, że przepisy prawa, które dotyczą tego środka przymusu bezpośredniego są niedoskonałe i pozostawiają zbyt wiele swobody organom ścigania. Należy je zmienić. Każde stosowanie kajdanek powinno być poprzedzone indywidualna ocena postawy i zachowania konkretnej osoby.

Pytany o wykonywanie wyroków ETPC i TSUE dotyczących polskiego sądownictwa, Rzecznik odpowiedział że powinna być uchwalona ustawa, która regulowałaby sytuację sędziów powołanych po 2018 r. Dodał, ze jest już „duża sekwencja” wyroków TSUE i ETPC w tej sprawie, a im bardziej odsuwa się w czasie jej uchwalenie, tym więcej narasta problemów praktycznych. 

– Mamy do czynienia  z ogromnymi rozbieżnościami co do tego, jak sądy podchodzą do tych orzeczeń i jakie są ich skutki prawne – dodał Marcin Wiącek. Podkreślił, że ofiarą tej sytuacji jest obywatel, który nie wie, czy wyrok w jego sprawie  ma znaczenie prawne, czy nie będzie kiedyś za uchylony. Zdaniem Rzecznika taka ustawa powinna uwzględniać m.in gwarancje niezawisłości sędziów

Rzecznik pytany o problemy osób starszych wyjaśnił, że w Biurze RPO działa komisja ekspertów ds. osób starszych, organizowane są liczne konferencje poświęcone problemom tych osób jak np. konferencja poświęcona chorobie alzheimera i chorobom otępiennym, dziadurzeniu czy zaginięciom. Rzecznik zwrócił też uwagę na przedstawioną w ostatnich dniach opinię do projektu ustawy o najmie senioralnym. Wskazał na pewne braki w tym projekcie i że nie chroni on dostatecznie praw seniorów. 

Odnosząc się do pytania o stopień niezależności zespołu Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur rzecznik wskazał, że status KMPT jako zespołu w strukturach Biura RPO wynika z przepisów ustawowych, a więc zmiany zakresu niezależności KMPT to decyzja polityczna leżąca w gestii parlamentu. Zwrócił przy tym uwagę, że wykonywanie mandatu KMPT przez jego pracowników bywa utrudniane przez funkcjonariuszy wizytowanych przez nich miejsc pozbawień wolności, na przykład poprzez odmowę dostępu do zapisu monitoringu, do czego KMPT jest uprawniony. Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do MSWiA.

Rzecznika pytano również o aktywność Zespołu ds. Sygnalistów. Marcin Wiącek ponownie podkreślił, że działalność Zespołu zostanie szczegółowo przedstawiona po raz pierwszy w sprawozdaniu za 2025 r., ponieważ w 2024 roku Zespół działał jedynie przez kilka dni. Rzecznik wyjaśnił, że Zespół zajmuje się nie tylko przyjmowaniem i analizowaniem sygnalizacji – co samo w sobie jest skomplikowanym zadaniem z uwagi na konieczność ustalenia, czy zgłoszenie spełnia przesłanki przewidziane w ustawie – ale również udzielaniem porad na temat praw i środków ochrony prawnej oraz działaniami promocyjno-informacyjnymi dot. ochrony sygnalistów.

Odpowiadając na pytanie dotyczące podstawy prawnej zmiany Prokuratora Krajowego, Marcin Wiącek odparł, że wykładnia prawa w tej sprawie była dyskusyjna. Nie może to jednak służyć kwestionowaniu odwołania Dariusza Barskiego, bo miał on prawo wszcząć stosowne postepowanie przed sadem pracy lub administracyjnym, do czego nie doszło a wiec dokument ten jest objęty domniemaniem legalności. Nie  miała na to wpływu uchwała SN, gdyż nie miała ona charakteru powszechnie obowiązującego, zaś wyrok TK w tej sprawie był tzw. wyrokiem interpretacyjnym. RPO dodał ze wątpliwości w sprawie zatem są, ale obalenie legalności tej czynności  nie nastąpiło w legalnym trybie, choć zarazem sprawa nie służy przejrzystości działań prokuratury.

Senatorowie pytali się też Rzecznika o konkretne sprawy, m.in. brak reakcji i podejmowania spraw przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji po zawiadomieniach dotyczących mowy homofobicznej w niektórych stacjach, czy odmawiania przez Prezydenta RP nadawania tytułu profesora. Marcin Wiącek przypomniał, że interwencje w sprawach indywidualnych podejmuje po wpłynięciu skargi oraz, że RPO działa na zasadzie subsydiarności, gdy inne organy państwa nie korzystają ze swoich kompetencji przewidzianych prawem. Zwrócił uwagę, że w przypadku, gdy sąd administracyjny wyda wyrok stwierdzający bezczynność czy brak aktywności organu wymaganej prawem, to od strony prawnej, proceduralnej sprawa jest zamknięta. Powinno dojść do wykonania wyroku. Jeśli tak się nie dzieje to dochodzi do naruszenia prawomocnego wyroku przez organ będący adresatem tego wyroku. Z taką sytuacją mamy do czynienia we wskazanych sprawach.

Zapytany o procedurę powoływania sędziów-członków KRS Rzecznik wskazał, że w jego ocenie obecny sposób wyboru KRS jest niezgodny z Konstytucją, prawem międzynarodowym i europejskim. – To wynika jasno z wyroków europejskich trybunałów – podkreślił Marcin Wiącek. Dodał, że powinno dojść do zagwarantowania udziału środowiska sędziowskiego w wyborze tych 15 sędziów wchodzących w skład KRS. Co więcej, Marcin Wiącek przypomniał, że za kilka tygodni upłynie okres, który ETPC przewidział w pilotażowym wyroku Wałęsa p. Polsce na dostosowanie polskiego prawa do standardów wynikających z tego wyroku. Po jego upływie Trybunał wróci do spraw dotyczących skarg na naruszenie przez Polskę art. 6 ETPC. Dlatego należy niezwłocznie wprowadzić te zmiany w drodze ustawodawczej – wskazał Rzecznik.

Pytany o wady ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa Rzecznik rozwinął ten temat. Przypomniał o technikach interpretacji prawa, które powinny być stosowane przy interpretacji każdego aktu prawnego, również Konstytucji. Wskazał na tzw. konstytucjonalizm abuzywny polegający na wyciąganiu z kontekstu pewnych przepisów i interpretacji słów zamieszczonych w danym przepisie bez uwzględnienia tego kontekstu. To jest błąd, bo przepisy, zwłaszcza Konstytucji, bardzo rzadko nadają się do tego, żeby z samej jednostki redakcyjnej wyprowadzić normę. Trzeba je czytać w pewnym kontekście. Wskazał, że skoro organ jakim jest KRS ma stać na straży niezależności i niezawisłości sędziów to ten organ powinien być niezależny od władzy wykonawczej i ustawodawczej. To jest kontekst, który powinien być uwzględniony w interpretacji art. 187 Konstytucji. Nie może stać na straży niezależności organ, który sam niezależny nie jest.

Marcin Wiącek po raz kolejny podkreślił też, że kształtowanie składu tego organu powinno uwzględniać udział środowiska sędziowskiego. Zgodnie z aktualnym stanem prawnych, sposób w jaki dokonano wyboru 15 sędziów wchodzących w skład KRS, to nie był sposób, w jaki powinno się dokonywać wyboru do organu niezależnego od władzy wykonawczej i ustawodawczej. To jest praprzyczyna całego sporu o mandat polskiej władzy sądowniczej. Nie byłoby wszystkich orzeczeń europejskich trybunałów, gdyby sposób powoływania członków KRS byłby inny i bardziej wyważałby czynnik mandatu demokratycznego z czynnikiem niezależności względem władzy politycznej.

Inne pytanie dotyczyło decyzji Prezydenta RP o wecie lub zaskarżeniu do TK ustaw o zmianie ustawy o sporcie, tzw. "ustawy Kamilka" oraz o uznaniu języka śląskiego za język regionalny. - Nie wolno mi się odnosić jako Rzecznikowi do weta prezydenta, bo to decyzja polityczna – podkreślił Marcin Wiącek.

Odnosząc się do skierowania do TK w trybie kontroli prewencyjnej noweli ustawy o sporcie, RPO wskazał, że z badań BRPO wynika, że połowa zawodników była ofiarami molestowania. – Ustawa była reakcją na to - dodał.  

Wskazał, że wniosek do TK został oparty na argumencie, że jest wolność zrzeszania się związków, która została ta ustawą nieproporcjonalnie ograniczona. - Według  mnie to pewien błąd, bo związki sportowe to podmioty władzy publicznej a nie stowarzyszenia, ponieważ wykonują władzę, wobec czego taki podmiot nie może się powoływać na wolności i prawa konstytucyjne – mówił Rzecznik. Dodał, że wniosek do TK jest oparty na naruszeniu art. 58 Konstytucji RP.

Odnosząc się do weta ws. "ustawy Kamilka", RPO podkreślił, że powinna być ona poddana nowelizacji, gdyż zawiera wiele niejasności. – Wnosiliśmy o to m.in. w zakresie zaświadczeń z Krajowego Rejestru Karnego przez osoby zaangażowane m.in. w działalność edukacyjną. Mam zamiar ponownie  przedstawić te wątpliwości – oświadczył Marcin Wiącek. Dodał, że ufa, że mimo weta będą podjęte prace nad przygotowaniem nowelizacji. 

Mówiąc o zawetowaniu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, RPO powiedział, że to, czy język śląski ma być językiem regionalnym, jest decyzją polityczną. - Rozumiem postulaty mniejszości śląskiej, ale decyzja jest polityczna, a opinie ekspertów nie są jednolite - dodał.

Ważne linki:

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Krzysztof Michałowski
Data:
Opis: Dochodzi informacja o posiedzeniu plenarnym Senatu
Operator: Krzysztof Michałowski
Data:
Opis: Aktualizacja zdjęcia
Operator: Maciej Kuczyński