Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Rzecznik do Sił Zbrojnych: co ma jeść wegetarianin powołany na ćwiczenia wojskowe?

Data:
  • Wegetarianie wezwani na ćwiczenia wojskowe nie wiedzą, jak zachować swe zasady żywieniowe w przypadku ”mocno mięsnej” kuchni wojskowej  
  • Przynoszenie własnych posiłków nie wchodzi w grę - podobnie jak stołowanie się poza jednostką wojskową
  • RPO pyta Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych, czy podejmowano jakiekolwiek działania systemowe w tej sprawie

Żołnierze rezerwy, którzy są wegetarianami a zostali wezwani na ćwiczenia wojskowe, wskazują w pismach do RPO, że kuchnia żołnierska jest jednolita dla wszystkich i wszyscy jedzą to samo - potrawy "mocno mięsne”.

Zgodnie z regulaminem nie wchodzi w grę ani przynoszenie własnych posiłków, ani stołowanie się poza jednostką wojskową. A przez 10 dni ćwiczeń nie da się nic nie jeść. Pozostaje zatem złamanie się i - wbrew zasadom - spożywanie tego, co wszyscy inni.

W Wojskowej Komendzie Uzupełnień skarżący usłyszał, aby zgłosić to dowódcy jednostki, który "może coś wymyśli".

Zgodnie z art. 85. pkt. 3 Konstytucji obywatel, któremu przekonania religijne lub wyznawane zasady moralne nie pozwalają na odbywanie służby wojskowej, może być obowiązany do służby zastępczej. Dotyczy to jednak osób podlegających kwalifikacji wojskowej, a nie żołnierzy rezerwy.

Stosowany w wojsku system zbiorowego żywienia nie przewiduje odstępstw od wyznaczonych norm żywieniowych - poza sytuacjami, w których sposób żywienia wynika z zaleceń lekarskich.

Zastępca RPO Stanisław Trociuk wystąpił do płk. Bogdana Dziewulskiego, szefa logistyki w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych o wyjaśnienie, czy wojsko dostrzega ten problem i czy podejmowano jakiekolwiek działania o charakterze generalnym w celu jego rozwiązania.

WZF.7044.3.2020

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Operator: Łukasz Starzewski