Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur przeprowadził wizytację w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Mrowinach.
W dniach 13-15 listopada 2019 r. przedstawiciele Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (dalej: KMPT) przeprowadzili wizytację prewencyjną Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Mrowinach (dalej: MOW, ośrodek, placówka).
Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy jest placówką resocjalizacyjno – wychowawczą dla młodzieży niedostosowanej społecznie w normie intelektualnej, przeznaczoną wyłącznie dla chłopców. Do ośrodka nie przyjmuje się młodzieży i dzieci chorych psychicznie lub fizycznie, wymagającej stałego leczenia lub indywidualnej opieki i pomocy, upośledzonych umysłowo. Organem sprawującym nadzór pedagogiczny jest Dolnośląskie Kuratorium Oświaty. MOW jest jednostką organizacyjną powiatu świdnickiego, funkcjonującą w formie jednostki budżetowej, rozliczającej się z budżetem powiatu. W ośrodku funkcjonuje zespół szkół – VI, VII i VIII klasa szkoły podstawowej oraz szkoła branżowa I stopnia o profilu budowlanym. W dniu wizytacji w MOW przebywało faktycznie 34 wychowanków, podzieleni byli na 3 grupy wychowawcze.
Przedstawiciele KMPT odbyli wstępną rozmowę z Zastępcą Dyrektora, dokonali oglądu pomieszczeń placówki, przeprowadzili poufne rozmowy z wychowankami i personelem oraz zapoznali się z wybraną przez siebie dokumentacją. Po zakończeniu czynności wizytujący przekazali swoje wstępne spostrzeżenia Zastępcy Dyrektora i pedagogowi MOW oraz wysłuchali ich uwag i wyjaśnień.
Warunki bytowe wizytujący ocenili jako złe, dotyczy to zwłaszcza jednej z grup (brudne i odrapane ściany w sypialniach, stare i zniszczone meble, wyeksploatowane sanitariaty, wulgarne napisy na ścianach, porwane kanapy w świetlicy). Ponadto wygląd sypialni w tej grupie był bardzo surowy - nie było żadnych zdjęć, plakatów czy kwiatów, które w naturalny sposób ocieplałyby pomieszczenia i sprawiały wrażenie bardziej przytulnych.
Chłopcy nie są badani profilaktycznie przez lekarza po przyjęciu do MOW czy po powrocie z przepustek. Są zapisywani do lekarza tylko interwencyjnie, np. w sytuacji, gdy chłopiec zachoruje. Ośrodek zatrudnia pielęgniarkę w wymiarze ½ etatu, jednak jej grafik jest ruchomy, nie ma stałych dni pracy. Z przeprowadzonych przez wizytujących czynności wynika, iż pielęgniarka dokonuje oglądu ciała chłopców przy przyjęciu (tego samego dnia lub w najbliższym czasie kiedy jest dostępna), prowadzi z nimi także rozmowę. Taki ogląd odbywa się także w sytuacji doprowadzenia chłopców po ucieczce, jednak po powrocie z przepustki już nie.
Wizytujący zwrócili uwagę na brak efektywnego mechanizmu skargowego w MOW. W ośrodku nie ma rejestru skarg. Na korytarzu, w pobliżu sekretariatu znajduje się skrzynka opisana jako „uwagi i informacje na temat bezpieczeństwa w placówce”. Pozostaje ona jednak w zasięgu kamery, co sprawia, iż poufność w sytuacji chęci wrzucenia przez wychowanka jakichkolwiek informacji czy skarg, jest fikcją. Ponadto brak jest adresów instytucji stojących na straży praw człowieka oraz informacji na temat procedury skargowej. Jak wynika z oświadczeń wychowanków, nie mają oni świadomości, do kogo mogą się zwrócić, gdy coś się wydarzy.
Szczególne zaniepokojenie wizytujących wzbudziły ustalenia dotyczące traktowania wychowanków przez innych nieletnich. Zdaniem przedstawicieli KMPT, w placówce bardzo silnie rozwinięte jest tzw. „drugie życie”. Panuje nieformalna struktura oraz nieformalne zasady, co prawda nie tak rygorystyczne jak w podkulturze więziennej, ale wzorujące się na niej (np. jest podział na frajerów i nie-frajerów, nie można boso chodzić do łazienki, zdarzały się sytuacje, w których „liderzy” drugiego życia żądali od innych wychowanków wykonywania dyżurów porządkowych).
Bardzo dużym problemem w placówce jest przemoc wychowanków, która w ocenie wizytujących ma charakter systemowy. W latach 2015-2019 placówka złożyła ponad 30 zawiadomień do Komisariatu Policji w Żarowie, dotyczących stosowania przemocy przez chłopców w stosunku do innych nieletnich, jak również dotyczących znieważenia nauczycieli. Szczególnie niepokojącym jest fakt, iż przemoc tą cechuje duża intensywność (chłopcy potrafią znęcać się nad kimś przez cały dzień), wyrafinowanie (czyny są czasem wyjątkowo okrutne) i eskalacja, co świadczy o poczuciu bezkarności sprawców. Wizytujący zwrócili także uwagę na fakt, iż o złożeniu zawiadomienia na Policję zazwyczaj nie jest informowany sąd rodzinny (z analizy dokumentacji poczynionej w trakcie wizytacji wynika, iż był tylko jeden przypadek, gdzie Dyrektor poinformował sąd rodzinny o zastosowaniu przemocy przez wychowanka i poprosił o odwieszenie zakładu poprawczego).
Powyższe wnioski mają charakter wstępny. Dla sporządzenia raportu konieczne jest uzyskanie informacji pisemnych, o które zwrócono się do Dyrektora placówki w trakcie wizytacji oraz analiza zgromadzonego materiału.
Załączniki:
- Dokument