Biuletyn Informacji Publicznej RPO

Czy zasady delegowania sędziów są niekonstytucyjne. Rzecznik przyłączył się do skargi konstytucyjnej obywatela. TK umorzył sprawę

Data:
  • Możliwość orzekania przez sędziego sądu rejonowego w sądzie wyższej instancji na podstawie delegacji Ministra Sprawiedliwości podważa obywatel w skardze konstytucyjnej
  • RPO przyłączył się do tej sprawy. Wnosi, aby Trybunał Konstytucyjny uznał niekonstytucyjnosć art. 77 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych
  • Rzecznik już od kilku lat kwestionuje zasady delegowania sędziów przez ministra
  • Takie swobodne i niczym nieograniczone delegowanie narusza bowiem m.in. wyłączne konstytucyjne kompetencje Prezydenta RP do powoływania sędziów
  • Według Rzecznika Generalnego TSUE przepisy w tej sprawie są niezgodne z prawem UE
  • AKTUALIZACJA: 14 grudnia 2022 r. Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt SK 32/21) umorzył postępowanie w sprawie 

W skardze konstytucyjnej skarżący – w którego sprawie orzekał sędzia delegowany - zarzuca, że wymiar sprawiedliwości jest sprawowany przez osoby nieposiadające nominacji Prezydenta RP. Wskazuje, że Konstytucja RP nie przewiduje możliwości cedowania uprawnienia Prezydenta RP do powoływania sędziów na jakikolwiek inny organ władzy publicznej. Wywodzi, że  art. 77 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych jest niedopuszczalnym obejściem wyłącznych uprawnień nominacyjnych Prezydenta RP.  A zgodnie z ustawą na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego może kandydować wyłącznie sędzia Sądu Rejonowego posiadający co najmniej czteroletnią praktykę orzeczniczą w Sądzie Rejonowym.

Skarga wnosi o uznanie zaskarżonego przepisu za niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 45 ust. 1 w związku z art. 2, art. 45 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 2, art. 45 ust. 1 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji.

Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił swój udział w tym postępowaniu przed TK  (sygn. akt SK 32/21). Wniósł o uznanie, że art. 77 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych jest niezgodny z art. 45 ust. 1, art. 45 ust. 1 w związku z art. 2, art. 45 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 2, art. 45 ust. 1 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji.

Argumentacja RPO

Niewątpliwie podwójna rola Ministra Sprawiedliwości - będącego jednocześnie Prokuratorem Generalnym - w związku z powierzonymi mu nieograniczonymi, nieprzejrzystymi i niepodlegającymi żadnej kontroli kompetencjami do delegowania sędziów narusza konstytucyjną zasadę podziału władz (art. 10 Konstytucji). A swobodne, niczym nieograniczone korzystanie z mechanizmu delegowania narusza wyłączne konstytucyjne kompetencje (prerogatywy) Prezydenta RP do powoływania sędziów (art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji). To z kolei przekłada się z kolei na naruszenie podstawowego praw jednostki, tj. prawa do rozpatrzenia sprawy przez sąd posiadający przymioty niezależności, niezawisłości i bezstronności (art. 45 ust. 1 Konstytucji).

Sędzia jest ostatecznym arbitrem, także w sporach między państwem a obywatelem. Z punktu widzenia praw jednostki zasadnicze znaczenie należy przypisać art. 45 ust. 1 Konstytucji, który gwarantuje każdemu prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Sąd nie spełniający tych kryteriów nie gwarantuje ochrony praw człowieka. Niedochowanie tych kryteriów prowadzi do naruszenia praw jednostki czyli do naruszenia zasady ustrojowej, według której (art. 5 Konstytucji) Rzeczpospolita Polska zapewnia wolności człowieka i obywatela. Z tych fundamentalnych powodów jednostka będąca stroną postępowania sądowego musi mieć pewność, że sędzia rozpatrujący jego sprawę jest niezawisły, uprawniony do orzekania w danej sprawie i został powołany do pełnienia urzędu w prawidłowej procedurze.

Wątpliwości dotyczące delegowania sędziów przez Ministra Sprawiedliwości świadczą o poważnym zagrożeniu skutecznej realizacji i ochrony praw obywateli zagwarantowanych w Konstytucji. Kwestia budzi coraz większe wątpliwości praktyczne oraz – co istotne w postępowaniu przed TK – wywołuje problemy natury prawnej, które skutkują uchylaniem wyroków wydawanych przez sędziów posiadających wadliwe delegacje i koniecznością powtarzania postępowań (np. wyrok SN z 25 maja 2021 r., sygn. akt IV KK 70/21 i z 21 lipca 2021 r., sygn. akt II KK 208/20). A to ma negatywny wpływ na realizację prawa do sądu.

Obecny kształt przepisów regulujących delegowanie sędziego był już wcześniej kwestionowany przez RPO. Swoje wątpliwości wyraził m.in. w wystąpieniu generalnym z 25 września 2015 r do Ministra Sprawiedliwości. Wątpliwości te podzielił podsekretarz stanu Łukasz Piebiak w odpowiedzi z 4 marca 2016 r.

RPO ma świadomość, że nie istnieje konstytucyjne podmiotowe prawo sędziego "do zajmowania określonego stanowiska służbowego w określonym sądzie”. Niemniej jednak z pola widzenia nie można tracić faktu, że z perspektywy podmiotów, dla których ustanowiono gwarancję art. 45 ust. 1 Konstytucji,  wątpliwości co do jej realizacji wywołuje sytuacja, w której organ władzy wykonawczej może w sposób zupełnie dowolny wpływać na skład sądu, o ile w jego składzie zasiada sędzia delegowany.

Pojęcia niezależności sądów i niezawisłości sędziów są ze sobą ściśle powiązane. Jeśli chodzi o niezawisłość, nacisk jest położony na brak nie tylko rzeczywistego, lecz także pozornego uzależniania sądów (sędziów) w ich działalności orzeczniczej od czynników innych niż tylko wymagania prawa. Niezawisłość w aspekcie obiektywnym ocenia się, badając czy obiektywne fakty mogą rodzić wątpliwości co do zachowania tej niezawisłości. Chodzi tutaj o zaufanie, jakie sądy muszą wzbudzać w społeczeństwie, a przede wszystkim u stron postępowania.

Standardy ETPC i TSUE

W wyroku ETPC w sprawie Kinský przeciwko Czechom z 9 lutego 2012 r. (skarga nr 42856/06), uznano, że ingerencją w bezstronność sądu jest nie tylko wydawanie sądowi wyraźnych poleceń co do rozstrzygnięcia, jakie powinno zapaść, ale również tworzenie wokół sprawy, na skutek dostępnych Ministrowi Sprawiedliwości środków nadzoru administracyjnego, swoistego nacisku psychologicznego, który może mieć wpływ na bezstronność sędziego. Natomiast w sprawie Ramos Nunes de Carvalho e Sá przeciwko Portugalii, skarga nr 55391/13, ETPC wskazał, że biorąc pod uwagę ważne miejsce, jakie sądownictwo zajmuje wśród organów państwowych w społeczeństwie demokratycznym oraz rosnące znaczenie, jakie przywiązuje się do rozdziału władz i konieczności ochrony niezależności sądownictwa, Trybunał musi zwracać szczególną uwagę na ochronę sędziów przed środkami wpływającymi na ich status lub karierę, które mogą zagrozić ich niezawisłości i autonomii sędziowskiej.

Z kolei w wyroku z 9 marca 2021 r. w sprawie Bilgen przeciwko Turcji (skarga nr 1571/07) ETPC podkreślił szczególną rolę wymiaru sprawiedliwości w społeczeństwie, który jako gwarant sprawiedliwości musi cieszyć się zaufaniem publicznym, jeżeli ma skutecznie wypełniać swoje obowiązki. Trybunał wskazał, że przy doborze, powoływaniu i awansowaniu sędziów kryteria obiektywne, którym towarzyszy przejrzysta procedura, uważa się za standard gwarantujący ich niezawisłość i autonomię, mający uniemożliwić arbitralną ingerencję albo niewłaściwe korzystanie przez władze z posiadanej swobody. Dobór sędziów musi odbywać się na podstawie kryteriów merytorycznych i obiektywnych nie tylko po to, aby zapewnić publiczne zaufanie do sądownictwa, ale również by wzmocnić gwarancję osobistej niezawiłości sędziego. Zasady prawa międzynarodowego dotyczące powoływania sędziów powinny mieć również zastosowanie w sprawach dotyczących przenoszenia sędziów.

ETPC zauważył także, że sędziowie nie mogą stać na straży rządów prawa i realizować standardów wynikających z Konwencji, jeśli prawo krajowe pozbawia ich niezawisłości i bezstronności. Trybunał stwierdził, że – ze względu na ważną rolę sędziów w zagwarantowaniu praw określonych w Konwencji – muszą istnieć zabezpieczenia proceduralne przed narażeniem ich autonomii sędziowskiej na szwank wskutek niewłaściwych wpływów zewnętrznych lub wewnętrznych.

Analogiczne standardy wypracowano w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wskazuje się, że państwa członkowskie są obowiązane nie dopuścić do pogorszenia, w świetle tej wartości [art. 19 TUE], swoich ustawodawstw w dziedzinie organizacji wymiaru sprawiedliwości, w tym poprzez powstrzymanie się od przyjmowania przepisów, które mogłyby naruszać niezawisłość sędziowską (wyrok z 20 kwietnia 2021 r., Repubblika, C‑896/19, pkt 63–65 i przytoczone tam orzecznictwo; a także wyrok Asociaţia „Forumul Judecătorilor din România” i in., pkt 162).

Należy także zwrócić uwagę na opinię Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE Michala Bobeka z 20 maja 2021 r., wydaną w połączonych sprawach od C-748/19 do C-754/19 Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim/WB i in. W sprawach tych Sąd Okręgowy w Warszawie, w kontekście zawisłych przed nim siedmiu spraw karnych, zwrócił się do TS o odpowiedzi na pytania dotyczące zgodności z prawem Unii niektórych przepisów prawa krajowego, które przyznają Ministrowi Sprawiedliwości będącemu zarazem Prokuratorem Generalnym uprawnienie do delegowania sędziów do sądów wyższej instancji na czas nieokreślony oraz do odwołania sędziego z takiej delegacji w każdym czasie w sposób dyskrecjonalny. Sąd krajowy uważa, że przepisy te mogą naruszać wymóg niezawisłości sądownictwa krajowego, który wynika z zawartej w art. 19 ust. 1 ak. 2 TUE w związku z art. 2 TUE zasady efektywnej ochrony prawnej.

Rzecznik Generalny zauważył, że w polskim systemie prawnym sędziowie podlegają dość szczególnemu i bardzo niepokojącemu reżimowi prawnemu. W systemie zgodnym z zasadą państwa prawa powinna istnieć przynajmniej pewna przejrzystość decyzji o delegowaniu sędziów oraz odpowiedzialność za nie, a także formy kontroli pozwalające uniknąć arbitralności i ryzyka manipulacji. Każda decyzja dotycząca delegowania powinna być podejmowana na podstawie znanych ex ante kryteriów i zostać należycie uzasadniona.

Według Rzecznika Generalnego takich cech nie można się dopatrzyć w przepisach p.u.s.p. dotyczących delegacji sędziów. Ponadto poważne obawy budzi fakt, że delegowanie sędziego następuje na czas nieokreślony i może zostać zakończone w każdej chwili według uznania Ministra Sprawiedliwości będącego zarazem Prokuratorem Generalnym. W istocie trudno o bardziej ewidentny przykład bezpośredniego zderzenia tych rozwiązań prawnych z zasadą nieusuwalności sędziów.

Zdaniem Rzecznika Generalnego wykonywanie nieograniczonych, niepodlegających kontroli i nieprzejrzystych uprawnień dyskrecjonalnych Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego w zakresie delegowania sędziów i odwoływania ich w dowolnym - arbitralnie wybranym momencie w zależności od jego uznania - wydaje się znacznie wykraczać poza to, co można uznać za rozsądne i konieczne do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania krajowego wymiaru sprawiedliwości.

Zastrzeżenie Rzecznika Generalnego wzbudził także fakt, że uprawnienie do korzystania z tego nieograniczonego zakresu uznania przyznano członkowi rządu – organowi władzy wykonawczej (a nie na przykład organowi samorządu sędziowskiego). Rzecznik Generalny dostrzegł problem przymierza dwóch organów instytucjonalnych, które w normalnych warunkach powinny działać odrębnie i zauważył, że wiąże się to z zagrożeniem dla obsadzania składów orzekających „przychylnymi” sędziami, awansami dla lojalnych ministrowi sędziów oraz zagrożeniem dla niezawisłości i niezależności sędziowskiej.

Z tej opinii Rzecznika Generalnego płynie jednoznaczny wniosek o niezgodności polskich przepisów ustawowych dotyczących delegowania sędziów z przepisami UE. W opinii podkreślone zostało wyraźnie, że decyzje Ministra Sprawiedliwości w zakresie delegacji są podejmowane arbitralnie, są nieprzejrzyste i w dodatku nie podlegają żadnej kontroli.       

Orzeczenia Sądu Najwyższego

O nieprawidłowościach w delegacjach sądowych wypowiedział się ostatnio Sąd Najwyższy w orzeczeniach z 25 maja i 21 lipca 2021 r. W obu sprawach, wobec nieprawidłowych delegacji sędziego, zaskarżone wyroki zostały uchylone i przekazane do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniach wskazano, że delegowanie sędziego na czas pełnienia określonej funkcji (np. prezesa sądu powszechnego jakiegokolwiek rzędu) stanowi rodzaj delegacji nieznanej w polskim systemie prawnym i siłą rzeczy nie wywołuje skutków prawnych; orzeczenia wydane z udziałem tak nieprawidłowo delegowanego sędziego dotknięte są bezwzględnym uchybieniem, o którym mowa w art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.

W uzasadnieniu wyroku II KK 208/20 powołano się na standard konwencyjny. Wskazano, że każdy sąd RP jest zobowiązany gwarantować podsądnym prawo do rzetelnego procesu, wyrażone w art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. To orzecznictwo ETPC nadaje ostateczny kształt normatywny postanowieniom Konwencji, doprecyzowując znaczenie i zakres gwarantowanych w niej praw i wolności, w tym prawa do rzetelnego procesu.

SN wskazał, że podstawowym wymogiem zapewnienia oskarżonemu „prawa do sądu właściwego” w rozumieniu art. 6 Konwencji, jest prawidłowość delegowania sędziego do orzekania pod względem formalnym i jego zgodność z wymogami ustawowymi. Konieczne jest uwzględnienie standardu „prawa do sądu ustanowionego ustawą” z art. 6 Konwencji w rozumieniu orzecznictwa ETPC. Ma to przede wszystkim na celu zrealizowanie zobowiązania wynikającego z art. 1 Konwencji, ale również zapobieżenie wnoszeniu skutecznych skarg do ETPC i narażaniu Polski na ewentualne orzeczenia stwierdzające naruszenie prawa oskarżonego do rzetelnego procesu.

W tym kontekście RPO wskazał na sytuację w Sądzie Rejonowym w Sulęcinie, w którym w efekcie delegowania prezesa tego sądu do Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp., obsada kadrowa w Wydziale Cywilnym tego sądu zmniejszyła się o ok. 70%. Wskutek długotrwałych zwolnień lekarskich pozostałych sędziów orzekających w tym wydziale od połowy lutego 2021 r. nie orzekał nikt. Rzecznik wystąpił w tej sprawie do Ministra Sprawiedliwości. Z informacji prasowych wynika zaś, że od połowy lutego do końca czerwca 2021 r. w wydziale cywilnym sądu w Sulęcinie w ok. 400 sprawach, które wpłynęły, nie podjęto żadnych czynności, bez biegu pozostawało też niemal kolejnych 500 spraw.

Najważniejsze motywy rozstrzygnięcia TK 

Jako wzorce kontroli skarżący powołał art. 45 ust. 1 Konstytucji - podstawowy wzorzec - oraz art. 2, art. 10 ust. 2 i art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji - każdy z nich został powołany oddzielnie jako będący w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji.

W świetle utrwalonego orzecznictwa Trybunału nie ulega wątpliwości, że powyższe wzorce, poza art. 45 ust. 1 Konstytucji, jako niestatuujące praw i wolności obywatela, lecz wyrażające ogólne zasady ustrojowe (art. 2 i art. 10 ust. 2 Konstytucji) oraz przyznające kompetencje organom władzy publicznej (art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji), nie mogą być - co do zasady - wzorcami kontroli w postępowaniu zainicjowanym skargą konstytucyjną. Dopuszczalne jest powołanie ich jako wzorców związkowych, dla wzmocnienia argumentacji naruszenia wzorca wskazanego jako główny (w niniejszej sprawie jest nim art. 45 ust. 1 Konstytucji), jednak nakłada to na skarżącego obowiązek wykazania (udowodnienia), na czym polega naruszenie tychże związkowych wzorców.

W analizowanej sprawie skarżący ograniczył się do powołania art. 2, art. 10 ust. 2 i art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji w petitum skargi konstytucyjnej, natomiast ani razu nie odniósł się do tych wzorców w jej uzasadnieniu. Jedynie w odniesieniu do art. 2 Konstytucji wskazał, że niezgodne z zasadami państwa prawa jest „uzależniani[e] Sędziów od woli władzy wykonawczej w zakresie miejsca gdzie będą oni sprawowali swą funkcję” (uzasadnienie skargi, s. 12). Jest to - z punktu widzenia ciążącego na skarżącym obowiązku uzasadnienia zarzutu niezgodności kwestionowanego przepisu ze wskazaną konstytucyjną wolnością lub prawem, z powołaniem argumentów lub dowodów na jego poparcie (art. 53 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK) - niewystarczające. Poprawne sformułowanie i uzasadnienie zarzutu nie może polegać na wyliczeniu możliwych konfiguracji wzorców konstytucyjnych, a następnie zbiorczym uzasadnieniu ich naruszenia.

Z tych względów postępowanie w zakresie kontroli zgodności zakwestionowanego przepisu ze wskazanymi jako wzorce związkowe art. 2, art. 10 ust. 2 i art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji zostało umorzone ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku (art. 59 ust. 1 pkt 2 u.o.t.p.TK).

Mając na uwadze powyższe, za jedyny dopuszczalny wzorzec kontroli art. 77 § 1 pkt 1 p.u.s.p. Trybunał uznał art. 45 ust. 1 Konstytucji, którego naruszenie, zdaniem skarżącego, polega na przyznaniu Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji do delegowania sędziego, za jego zgodą, do czasowego wykonywania czynności orzeczniczych w innym sądzie.

W związku z tym Trybunał przypomniał, że tożsamy zarzut był już przedmiotem oceny Trybunału. W wyroku z 15 stycznia 2009 r., sygn. K 45/07 (OTK ZU nr l/A/2009, poz. 3), wydanym w pełnym składzie, Trybunał orzekł m.in., że art. 77 § 1 pkt 1 p.u.s.p. jest zgodny z art. 10 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 173 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 180 ust. 2 Konstytucji. Przepis ten miał wprawdzie wówczas inne brzmienie, stanowił bowiem, że „Minister Sprawiedliwości może delegować sędziego, za jego zgodą, do pełnienia obowiązków sędziego lub czynności administracyjnych (...) winnym sądzie (...) na czas określony, nie dłuższy niż dwa lata, albo na czas nieokreślony” (w dniu wniesienia skargi konstytucyjnej, jak i obecnie art. 77 § 1 pkt 1 p.u.s.p. stanowi, że „Minister Sprawiedliwości może delegować sędziego, za jego zgodą, do pełnienia obowiązków sędziego lub czynności administracyjnych (...) w innym sądzie równorzędnym lub niższym, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach także w sądzie wyższym, mając na względzie racjonalne wykorzystanie kadr sądownictwa powszechnego oraz potrzeby wynikające z obciążenia zadaniami poszczególnych sądów (...) na czas określony, nie dłuższy niż 2 lata, albo na czas nieokreślony”), jednak różnice w jego treści nie mają relewantnego znaczenia. 

Problem konstytucyjny, o którym orzekł Trybunał w wyroku o sygn. K 45/07, oraz problem podniesiony przez skarżącego w niniejszej sprawie, są tożsame. 
Dotyczą bowiem dopuszczalności upoważnienia w ustawie Ministra Sprawiedliwości do delegowania sędziego do wykonywania obowiązków w innym sądzie aniżeli wskazany w prezydenckim akcie powołania. Trybunał Konstytucyjny, orzekając wówczas w sprawie z wniosku Krajowej Rady Sądownictwa, uznał, że „delegowanie sędziego do orzekania w innym sądzie nie stanowi naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu. Mimo, że sędzia delegowany orzeka jako sędzia spoza właściwości danego sądu, nie znaczy to, że jest to sędzia zawisły. Sam fakt, że został delegowany do sprawowania wymiaru sprawiedliwości w innym sądzie przez organ władzy wykonawczej nie decyduje jeszcze o tym, że sędzia taki nie będzie niezawisły. Fakt delegowania sędziego nie przekreśla eo ipso przymiotu niezależności sędziego”.

Powyższe aktualizowało konieczność rozważenia, czy w niniejszej sprawie nie zachodzi ujemna przesłanka procesowa wynikająca z zasady ne bis in idem, implikująca konieczność umorzenia postępowania przez Trybunał ze względu na zbędność wydania wyroku.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, w sytuacjach gdy zaskarżony przepis był już wcześniej przedmiotem rozstrzygnięcia Trybunału oraz gdy postępowanie zostało zainicjowane przez ten sam podmiot, zachodzi niedopuszczalność wydania orzeczenia ze względu na powagę rzeczy osądzonej (zasadę res iudicata; zob. np. postanowienie z 18 lipca 2011 r., sygn. SK 5/11, OTK ZU nr6/A/2011, poz. 66). Jeżeli natomiast ten sam przepis został już wcześniej zakwestionowany przez inny podmiot w oparciu o te same zarzuty niezgodności z Konstytucją (a zatem w sytuacji wyłącznie tożsamości przedmiotowej), znajduje zastosowanie zasada ne bis in idem, czyli zakaz ponownego orzekania o tym samym (w tej samej sprawie). Jak przyjmuje Trybunał Konstytucyjny, brak podstaw do przyjęcia powagi rzeczy osądzonej nie oznacza, że uprzednie rozpoznanie sprawy zgodności z Konstytucją określonego przepisu prawnego z punktu widzenia tych samych zarzutów może być uznane za prawnie obojętne. Instytucją wykształconą w orzecznictwie TK i doktrynie prawnej, w celu zapewnienia stabilizacji sytuacji powstałych w wyniku orzeczenia ostatecznego jako formalnie prawomocnego, jest zasada ne bis in idem (zob. np. postanowienia z: 11 grudnia 2019 r., sygn. SK 11/19, OTK ZU A/2019, poz. 72; 15 grudnia 2020 r., sygn. SK 80/19, OTK ZU A/2020, poz. 72). Zastosowanie zasady ne bis in idem jest uzasadnione, gdy istnieje wcześniejsze orzeczenie o zgodności badanego przepisu ze wskazanym wzorcem kontroli lub jeżeli Trybunał uznał wskazany wzorzec za nieadekwatny do badania danego przedmiotu kontroli, czyli w sytuacjach gdy przedmiot badania pozostaje nadal w systemie prawa. Istotne znaczenie dla stwierdzenia, czy w sprawie aktualizuje się zakaz wynikający z zasady ne bis in idem, ma przy tym treść podniesionego zarzutu. Trybunał Konstytucyjny, co do zasady, przyjmuje, że zaistnienie przesłanki ne bis in idem powoduje konieczność umorzenia postępowania z uwagi na zbędność wydania wyroku (art. 59 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK).

W ocenie Trybunału w niniejszej sprawie, w zakresie dotyczącym zarzutu niezgodności art. 77 § 1 pkt 1 p.u.s.p. z art. 45 ust. 1 Konstytucji, niewątpliwie mamy do czynienia z tożsamością przedmiotową analizowanej skargi konstytucyjnej oraz wniosku Krajowej Rady Sądownictwa rozstrzygniętego wyrokiem o sygn. K 45/07. Tożsama jest bowiem istota problemu konstytucyjnego podniesionego w obu sprawach, a ustalenia Trybunału poczynione na gruncie sprawy o sygn. K 45/07 zachowują aktualność w odniesieniu do zarzutów sformułowanych przez skarżącego. Skarżący w szczególności nie przedstawił żadnych nowych argumentów, które mogłyby świadczyć o niezgodności art. 77 § 1 pkt 1 p.u.s.p. z art. 45 ust. 1 Konstytucji, a których Trybunał nie rozpatrzył w sprawie o sygn. K 45/07. Tylko w takiej sytuacji bowiem Trybunał mógłby dokonać ponownej kontroli zakwestionowanego przepisu. Trybunał zwrócił także uwagę, że analizowana skarga w ogóle nie odnosi się do ustaleń Trybunału dokonanych   powołanym wyroku, a przedstawiona w niej argumentacja w istocie je ignoruje. Trybunał przypomniał w związku z tym. że jego wyroki, zgodnie z art. 190 ust. 1 Konstytucji, mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.

Mając powyższe na uwadze Trybunał postanowił umorzyć postępowanie w zakresie zarzutu niezgodności art. 77 § 1 pkt 1 p.u.s.p. z art. 45 ust. 1 Konstytucji ze względu na zbędność wydania wyroku.

Trybunał przypomniał także, że przyłączenie się do postępowania w niniejszej sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich i zajęcie przez niego stanowiska o niezgodności kwestionowanego przepisu z Konstytucją nie sanuje braków formalnych skargi ani nie wpływa na zaistnienie przesłanki ne bis in idem. Na marginesie jedynie Trybunał zwrócił uwagę, że argumentacja przedstawiona przez Rzecznika nie podważyła aktualności ustaleń dokonanych przez Trybunał w wyroku o sygn. K 45/07.

VII.510.81.2021

Załączniki:

Autor informacji: Łukasz Starzewski
Data publikacji:
Osoba udostępniająca: Łukasz Starzewski
Data:
Opis: Dochodzi informacja o umorzeniu
Operator: Łukasz Starzewski